Mycie winyli ciepłą wodą

[Bacek]

Wystarczająco żeby w rowku był drobny pył. Zrób kropkę z kranówki wody na szybie i poczekaj aż wyschnie. Na pewno zauważysz drobny, biały osad. A igła będzie zgarniała to z całej długości rowka, z miliona takich kropel.

[dale]

Widzę że lubisz dzielić włos na czworo. Ale ok, płyta będzie wytarta, osuszona, więc tej wody w ścieżkach pozostanie niewiele. Mimo wszystko, siły kapilarne nie są tak duże w takich szczelinach, zwłaszcza kiedy stosujemy materiał wsiąkliwy. Nie wiem jaka wodę użyłeś że od jednej kropli został Ci osad, ale na drugi raz, spróbuj do tego użyć czystej wody kranowej.

Grubo przez ponad 10 lat miałem akwarium morskie, około 20 mam słodkie, chemię wody znam. Dla przykładu, opierając się na danych z internetu...
W każdym litrze wody jest ok 500 mg substancji mineralnych, osad tworzą związki magnezu i wapnia - czyli jakieś, z górką 80 mg ... Jak myślisz, ile z użytej wody zostanie w rowkach po wytarciu? Ile będzie tych minerałów które się osadzą?

My używamy wody RO ponieważ nie wycieramy płyt i mamy zaplecze do mycia.
Powtarzam, dalej poruszamy się w temacie jednorazowego umycia używanej płyty.

[Bacek]

Rób jak uważasz. Mokrej płyty nigdy nie wycierałem więc w rowkach zostaje co zostaje. A zostaje tyle ile widzę gołym okiem. Oczywiście to tylko zaciek który ledwo widać gołym okiem ale go widać, i tak przez całą długość rowka.
A z ciekawości jakiej innej wody w domu mogłem użyć brudniejszej niż kranowej? Z instalacji CO?

[Wojtek]

Z instalacji CO?

Wyobraziłem to sobie. Idziemy z płytą pod kaloryfer i odpowietrznikiem psikamy czarną ciecz na czarną płytę

[ebola1972]

Wydaje mi się, że wygra kranówa z filmu Miś

[Bacek]

W konkurencji startuje jeszcze ta z laboratorium w King Size.

[zelazny]

Kurde, tak mnie zastanawia. Żeby w myjkach ultrasonicznych wanienki podgrzewały płyn, to czy czyszczenie byłoby bardziej efektywne?

[dale]

Kurde, tak mnie zastanawia. Żeby w myjkach ultrasonicznych wanienki podgrzewały płyn, to czy czyszczenie byłoby bardziej efektywne?

Trochę oderwane od tematu wątku... no i rzeczywistości Bo wszystkie wanienki "chińczyki" miały niezależne podgrzewanie cieczy... więc chyba podgrzewają. Poza tym, z praktyki, przetworniki i elektronika również podgrzewa płyn, do tego stopnia że w niektórych przypadkach jest to wadą - bo za ciepło.

Natomiast bazując na podstawowych wiadomościach z zakresu chemii wiemy że wzrost temperatury zwykle przyspiesza tempo reakcji oraz ułatwia (zwiększa) rozpuszczalność substancji stałych w cieczach.
Więc "TAK" temperatura ułatwia mycie i "chińczyk" na to już wpadł...

A z ciekawości jakiej innej wody w domu mogłem użyć brudniejszej niż kranowej? Z instalacji CO?

No nie wiem? Z wanny po kąpieli? W sumie to praktycznie każdej, bo woda w kranie nie jest brudna. Ale do śrub, na przykład, niektórzy używali Coli... jak by tak płytę umyć, potem spłukać 12-letnim wiskaczem (żeby cukier usunąć), to by nawet odpadem można było się zająć. Ale żeby płyta od temperatury się nie pofałdowała, ja bym użył jeszcze lodu... chociaż po namyśle, może nie koniecznie do samego mycia płyty, ale i tak bym wykorzystał żeby się nie zmarnował.
W sumie, to nawet płyta nie potrzebna, niech tam sobie plumka na talerzu w tle...

[Laush]

Kurde, tak mnie zastanawia. Żeby w myjkach ultrasonicznych wanienki podgrzewały płyn, to czy czyszczenie byłoby bardziej efektywne?

Posiadam chińczyka i zauważyłem że mieszanina forumowa szybko odparowuje, potrzeba robić dolewki podczas używania podgrzewania.

[Bacek]

W sumie to praktycznie każdej, bo woda w kranie nie jest brudna.

Jeżeli po skropieniu np powierzchni ze stali nierdzewnejalbo szkła, wodą z kranu i wyschnięciu nie widzisz zacieków po wodzie to chyba masz jakiś agresywny filtr od osmozy albo Twoje ujęcie wody jest wyjątkowo miękkie.

Fantazjujesz po całości na temat tej wody u mnie, to jeżeli nadal nie dotarło. W domu używam wody kranowej (choć nie do płyt). Woda w kranie nie jest "brudna". Woda w kranie zawiera kamień kotłowy. "Twardość" wody jest różna w zależności od miejsca kraju/ujęcia wody.

[dale]

Jeżeli po skropieniu np powierzchni ze stali nierdzewnejalbo szkła, wodą z kranu i wyschnięciu nie widzisz zacieków po wodzie to chyba masz jakiś agresywny filtr od osmozy albo Twoje ujęcie wody jest wyjątkowo miękkie.

Jasne że po odparowaniu kropli wody może zostać widoczny ślad, zwłaszcza na wypolerowanej powierzchni. Dlatego np. do lustra w teleskopie używam wody RODI. Ale tu mówimy o wycieraniu płyty, więc nie sądzę by osad był w ilości zauważalnej. Dlatego nie bardzo rozumiem do czego ta dyskusja ma doprowadzić ?

[syko]

Z ta ciepłą wodą też trzeba uważać, za gorąca może zdeformować płytę.

[Bacek]

Ale tu mówimy o wycieraniu płyty

Nie, nie mówimy tu o wycieraniu płyty a o jej myciu. Nie zauważyłem żeby ktoś poza Tobą to proponował.
Dyskusja nie doprowadzi do niczego bo mamy zgoła przeciwne wnioski.
Oczywiście świat się nie skończy ani igła/płyta nie rozpadnie po jednym odtworzeniu. Ale osobiście mnie to nie zadowala.

[dale]

Czy moge taką lekko pobrudzoną płyte umyć po prostu w ciepłej wodzie z pomocą szmatki z mikrofibry?

- w temacie wycierania - ja mikrofibrą osuszam szyby samochodu po myciu...

[Bacek]

Autor w sumie pyta o mycie a nie suszenie ale niech będzie.

ja mikrofibrą osuszam szyby samochodu po myciu...

A czemu? Nie myjesz czystą wodą z kranu?