JAZZ CAFE - czego słuchamy

[Szelak]

Dziś w Wieczorze Płytowym:
Chick Corea i Gary Burton na koncercie w Zurychu
https://www.polskieradio.pl/8/5745/Arty ... -w-zurychu
Niedziela 18.12.2022 Polskie Radio Program II (Dwójka) godz. 22.00

W tym wydaniu "Wieczoru płytowego" posłuchamy koncertowego albumu, nagranego przez dwie wybitne postaci światowego jazzu. Bohaterami audycji będą pianista Chick Corea i wibrafonista Gary Burton.

Ktoś, ma i może coś napisać na temat tego albumu?

Dwa słowa o Burtonie:

Jako pierwszy wprowadził grę czterema pałeczkami zamiast dwiema. Dzięki takiej technice wibrafon zaczyna brzmieć jak fortepian. Cztery pałeczki dodają instrumentowi mocy i głębi, a styl wprowadzony przez Burtona w efekcie doprowadził do powstawania coraz bardziej skomplikowanych sol wibrafonu.

https://www.jazzarium.pl/przeczytaj/art ... -wibrafonu

Z chęcią posłucham.


https://www.discogs.com/master/390162-C ... er-28-1979

[darkman]

Są takie trzy płyty z tego roku i okresu.
Cristal Silence
Zurich
Berliner Jazztage
-------------------------> fajne, dokument z okresu współpracy obu muzyków, najwyższa klasa. No i właściwie to tyle. Wiodąca to Cristal Silence, pozostałe jej pochodne z występów live.

i Tokyo chyba z 81r.
Jest jeszcze New Cristal Silence (póxniejsza) i
Lyric suite for Sextet (tej nie znam).

Mam jeszcze Burtona suitę na sextet i orkiestrę, też w ECM wydaną. Dość trudna, do skupienia przy słuchaniu, mniej towarzysząca ale interesująca.. tytuł zapomniałem ale brązowa okładka .. parę dni temu kręciłem akurat.

Zastanawiam się czy nie lepiej by założyć osobny wątek dotyczący wyłącznie Charliego Parkera?

Wspomniałem o tym wątku:
viewtopic.php?f=18&t=9384
Z założenia chodziło o nagrania raczej, mniej o płyty. Birda w zasadzie nie zbiera się na płytach w sensie jakaś dyskografia LP's tylko raczej uporządkowane sesje, wydania na jednym label lub z danego okresu w sensie składu czy wręcz kierunku (lata).
Tytuł może być wieloraki, np C.Parker - fonografia.
Opisywanie samych płyt jako jednostkowych wydawnictw moim zdaniem mija się z celem, bo celu brak, a powstanie pewien rodzaj twórczego zamieszania. Płytami chwalimy się tu. chociaż wszystko oczywiście dozwolone.
Załóż temat, opisz cel czy też składowe tematu, chronologię i jedziemy.. byle nie był to wspólny kosz winylowego supermarketu czyli mydło i powidło.
Dial, Savoy, Verve.. Charlie Parker Story on LP's? Czemu nie?

[Szelak]

cel czy też składowe tematu, chronologię i jedziemy.. Czemu nie?

Zgoda, tylko trzeba to dokładnie przemyśleć, jak to opisać, jak zacząć, aby temat wkroczył na właściwe tory, żeby tak jak piszesz nie popłynął.
Charlie Parker to nie jest absolutnie nośny temat. To margines zainteresowania, ze względu na trudność dostępu/wyboru, znalezienia tych najbardziej wartościowych nagrań. Właściwie nie wiadomo od czego zacząć. Tu często nagrania wcale nie najlepsze realizatorsko mogą okazać się perełkami, a kto by się tego spodziewał? Ja jestem np zupełnie zielony w temacie Jazzu, i Parkera. Jakieś wskazówki mógłbym wyciągnąć z filmu Bird, gdzie jak zakładam, Eastwood, jako fachowiec i wielki miłośnik/znawca jazzu i Parkera, zamieścił cząstkę najbardziej jego reprezentatywnych utworów, a dalej już trzeba szukać we własnym zakresie. Ja przeszukałem sporo forów polskich i zagranicznych, które traktują o Parkerze, i rzeczywiście coś tam zaczęło mi świtać, ale dalej mam mętlik i za dużo nie wiem.
Dodatkowo, kto zajrzy na takie forum poza wyjątkowymi amatorami? Tu natomiast, ten wątek, daje tę przewagę, tę szansę, że jest na tyle nośny, że przeczyta o ChP wielu, w tym tych, którzy do tej pory nie interesowali się tym wielkim saksofonistą.
Dlatego waham się czy taki wątek zakładać, a poza tym jakby nie czuję się kompetentnym by to zrobić, jako osoba bez jakiegokolwiek doświadczenia w tej materii. Dopiero od paru miesięcy dotykam tematu.

[piotrjazz]

J.R. Monterose
https://www.discogs.com/release/3282894 ... -Monterose

Gość nagrał tylko jedną płytę dla Blue Note , ale naprawdę wartą posłuchania

[darkman]

Kolejny Ornecik z mojej stajni, niestety nie napawający dumą ze względu na słabe wydanie. Niby nie brzmi źle, ale okładka 'non original' i samo tłoczenie non kosher.
Miałem chytry plan by sobie wymienić na Cornera, ale podobno spora część partii tego tytułu na SC ma wady.
Tu jedna z wielu opinii, które spotkałem:
"Ta płyta brzmi niesamowicie, niestety miałem 3 i wszystkie były dość mocno wypaczone. Czwarty, który dostałem, miał błąd w druku, gdy w Lonely Woman pojawiły się horns, myślę, że nadszedł czas, aby zrezygnować z Speakers Corner, jeśli mają zerową kontrolę jakości".

No i jakoś się nie odważyłem, nie przepadam za wymienianiem, a w każdym razie mi się nie chce. Zwłaszcza 3 razy jak autor tej informacji (jestem z innego pokolenia i u mnie nie ma do trzech razy sztuka. Jest do dwóch).

Reasumując wolę CD oryginalne, które też mam, a być może poszukam jakiegoś wczesnego pressa na Atlanticu po prostu w mono.

No dobrze oto ten brzydal:
Ornette Coleman, The Shape Of Jazz To come.
https://www.discogs.com/release/3974872 ... zz-To-Come
- trochę obciach, ale nikt nie jest doskonały
Jakoś mnie to nie pociesza ale jest i taka opinia na znanym portalu płytowym o tym moim wydaniu:

"Minimalne opakowanie, ale doskonały dźwięk. Żadnych szumów powierzchni, żadnych kliknięć i trzasków, nic. Jeśli chcesz mieć tę płytę w swojej kolekcji bez płacenia ogromnych sum pieniędzy, nie wahaj się jej kupić. Świetna reedycja!"

W istocie gra to dobrze jak napisałem, ale co z tego? Koń jaki jest każdy widzi, a ten wygląda na szkapę

Z drugiej strony niebieski box 6LP na BN jest już za a 146 pln(sztuka wychodzi), cena super w tej chwili, a będzie taniej po nowym rock'u .. Teraz zła informacja - ww płyty nie ma w tym boksie.

[piotrjazz]

Z drugiej strony niebieski box 6LP na BN jest już za a 146 pln(sztuka wychodzi), cena super w tej chwili, a będzie taniej po nowym rock'u .. Teraz zła informacja - ww płyty nie ma w tym boksie.

I co z tego powodu nie zdecydujesz się na box ?:shock:
Jak nie Ty to kto?
Kibicuję Ci i nie mogę się doczekać twojej recenzji, no bo twoja ma sens.

U mnie do kawy Nina . Nie będę ukrywał mój ulubiony album. No i w szatańskim wydaniu 45rpm

[darkman]

I co z tego powodu nie zdecydujesz się na box ?

E-no pewnie, że to nie powód. Nie kuś Szatanie
Nie mam wątpliwości co do tego boxu. Ma entuzjastyczne recenzje pod względem brzmienia i co za tym idzie realizacji. Wyprasowane z analogowych taśm. Jakość serii TP, więc zasadniczo ugruntowana niemalże w ciemno do wzięcia. Trochę się waham tytułem repertuarowym.
No bo co my tu mamy? 6 volumenów + wkładka linear notes z licznymi fotografiami i fajny (na oko) tekturen'box:

Golden Circle’ Stockholm (1965) vol.1 i 2,
The Empty Foxhole (1966),
New York Is Now! (1968),
Love Call (1968),
New And Old Gospel (1967) (z McLeanem)

Najlepsze rzeczy na moje ucho, to pozycje Stockholm (vol.1i2) oraz New York Is Now.
Pozostałe, spoko ale znalazły się tu głównie z powodu ich pierwotnego wydania na BN, no bo jakże by inaczej? McLean? No pewnie! Zafajdaczny jest. Ready, steady, Go!
Hmmm.. sytuacja jest rozwojowa, bo jestem już bliski decyzji. Jaka będzie nie wiem. I o to chodzi w tym zbieractwie! Przecież.

A tu nowy rok za pasem, wytchnienia nie ma. Bo zaraz trzeba nabyć Scofielda na TP i potem na CS Taylora i SunRa, i pewnie Milesa też wypada dla zasady.. no bo jak nie mieć z serii

[piotrjazz]

I co z tego powodu nie zdecydujesz się na box ?

Nie kuś Szatanie

Ja nie kuszę tylko trzymam kciuki

Tak jak na dobrą wróżbę , co do prezentów tegorocznych, włączyłem zeszłoroczny.
Chociaż pewnie dostanę skarpetki
John Jenkins with Kenny Burrell
https://www.discogs.com/release/3909882 ... ny-Burrell

[piotrjazz]

nie przepadam za wymienianiem, a w każdym razie mi się nie chce.

Mi się też nie chce wymieniac
W tym wypadku musiałem to zrobić cztery razy .
Ale warto było, szczególnie, że dodruku nie było
Płyta świetna w każdym calu

Grant Green Nigeria
https://www.discogs.com/release/1482975 ... en-Nigeria

[czaszka]

Właśnie wjechał Farołah od ASS
No jakoś realizacyjnie to nie powala, lekki bałagan tu panuje, ale domyślam się, że więcej z taśmy się wycisnąć nie dało. No i sama muza też taka mocno nieokrzesana
Ale banan na twarzy jest, czekam na więcej od tego jegomościa.

Pharoah Sanders Karma
https://www.discogs.com/release/2548428 ... ders-Karma

[darkman]

Właśnie wjechał Farołah od ASS

Jest i u mła. Tyle, że dopiero wszedłem do domu od paczkodajcy i odpakowałem zaledwie.

czekam na więcej od tego jegomościa.

Save Our Children.
Oby wydali - tu nie powinno być przeszkód bo oryginalnie jest to wydane na Verve z 1988r.

[piotrjazz]

Właśnie wjechał Farołah od ASS
No jakoś realizacyjnie to nie powala, lekki bałagan tu panuje, ale domyślam się, że więcej z taśmy się wycisnąć nie dało. No i sama muza też taka mocno nieokrzesana

no wreszcie
Czekałem ,że w końcu się ktoś ujawni.
Liczyłem na Darkmana , ale chyba śnieg czy jakaś inna mgła go spowolniła
No ja czekam na obniżkę cen po Christmas
Skoro fajna to całkiem spokojnie wypije trzecia kawę i posłucham sobie

Frank Sinatra Where Are You?
https://www.discogs.com/release/4120758 ... re-Are-You

[martin.h]

Grant Green - Grant's First Stand
https://www.discogs.com/release/1375210 ... irst-Stand

Debiut Grant'a dla Blue Note, 3 osobowy skład, gitara, organy i perkusja. Ciekawostką jest, że 2 dni później w poszerzonym składzie o Freda Jacksona na saksofonie nagrali Face To Face

EDIT:

Wznowienie Blue Note 80, na stronie już w Classic, ale bez stickera i w chamskiej papierowej kopercie bez folii. No i dziwne w tym repressie jest to, ze matryce te same...

A z tyłu napisali, że Baby Face Willette urodził się 11 września 1993, wiem że on młodo wygląda ale bez przesady

[czaszka]

no wreszcie
Czekałem ,że w końcu się ktoś ujawni.

Ja już w piątek dostałem wiadomość, że mogę to odebrać w sklepie Świata Książki, ale dopiero dziś znalazłem czas. Spoko opcja, jak ktoś ma w swoim mieście ten salonik to jest znacznie szybciej niż do paczkomatu.

No ja czekam na obniżkę cen po Christmas

A to jakaś pewna pewność? Lista długa, coś bym przytulił w dobrej cenie

[piotrjazz]

A to jakaś pewna pewność? Lista długa, coś bym przytulił w dobrej cenie

No ja akurat w UK, więc liczę na Boxing Day