No ja w sumie też, ale sztuka jest sztuka. Starsze dziecię jak wpada to żąda zakręcenia, bo ma period millerowski w muzyce od jakiegoś czasu.
Jacka Johnsona na MFSL ciągle nie mam i już się pogodziłem z myślą, że nie będę miał.
(ale) Nie można mieć wszystkiego i o to chodzi

- A.Cohen,Big ViciousECM
Tego Cohena zarzuciłem w sumie dopiero drugi raz, płytę mam od kilku miesięcy. Klimatyczne granie, dobre aranże, sekcja, trąbka. No klasa. I spokój jak to na ECM-kach.
Pewnie zamówię tę nową, bo jest już od marca... a na mojej liście to ciągle nowość i niezrealizowana, hehe.