Dual - co aktualnie na warsztacie [olsza84]

[JAFO]

Zresztą trudno sobie wyobrazić aby jeden trzpień na talerzu miałby być odpowiedzialny za sygnał referencyjny dla prędkości obrotowej. To zdecydowanie za mało. Wystarczy spojrzeć na następcę, czyli Duala CS 750. Tak samo jak ustalanie obrotów poprzez miernik obrotów i tylko jedną naklejkę odblaskową na talerzu. Przy niskich prędkościach obrotowych jakie są w gramofonach, to jest mało precyzyjne i taki pomiar jest obarczony dużym błędem.

Niestety, nie zgodzę się ta tezą.
Są dość proste układy liczące. Są one w stanie obliczyć naprawdę niskie prędkości obrotowe z dokładnością do 2-3 miejsc po przecinku. Licząc ilość sekund na jeden obrót jesteśmy w stanie przekonwertować wynik na RPM. Dokładna regulacja obrotów polega na wyliczonym przez producenta już na etapie projektu i badań parametrze PID, odpowiedzialnego za szybką, wręcz niezauważalną reakcję kontrolera obrotów silnika.
Takim układom jeden impuls na obrót w zupełności wystarczy, choć przyzwyczajeni jesteśmy do markerów stroboskopu, tachometru czy też enkodera.

[olsza84]

Da się uratować ten headshell?

O tyle o ile metodą chałupniczą i żeby nie generować kosztów wymiany całego ramienia. Nie jest perfekcyjnie ale myślę, że jest ok i właściciel będzie zadowolony w porównaniu do tego co było. Można korzystać z windy bo wcześniej po podniesieniu windy igła dalej smyrała płytę
Porównanie:

Proszę o ujawnienie "fachowca" który tego dokonał, bo trzeba przestrzec przed nim ludzkość.

Poza tym - zakładam że był turbo tani

Ja nie znam. Wiem, że to jakiś lokalny serwis z Sandomierza. Kasy nie wziął. Tyle wiem.

O szczegóły też zadbałem, łącznie z czyszczeniem srebrnych oringów

A tu pokażę cwaniactwo serwisantów. Od góry jak jest dostęp to dał nowy smar (ten mleczny kolor) a pod spodem tego samego elementu widać stary oryginalny jeszcze smar. Czyli tu gdzie jest dostęp to smarujemy, a tam gdzie trzeba zdejmować to już się nie chciało

I kilka jeszcze strzałów. Żółte koło sterujące na zdjęciu już po czyszczeniu. Wszystkie wajchy na tym kole zdjęte i też wyczyszczone.

Niestety, nie zgodzę się ta tezą.

Ok masz oczywiście prawo Chodzi Ci o ten miernik czy o całość wypowiedzi?? Być może są jakieś zaawansowane tachometry w automatyce przemysłowej. Na tych się nie znam i nie miałem. Miałem kiedyś taki tani i prosty. O taki: https://allegro.pl/oferta/tachometr-las ... 9096758877
Sprzedałem go od razu po pierwszym użyciu. Pokazywał wynik tylko z jednym miejscem po przecinku. Generalnie z tego co widzę, to ta niska półka cenowa tachometrów pokazuje wynik do jednego miejsca po przecinku. Jeszcze nie można było robić pomiaru ciągłego, a to duże utrudnienie. I jeszcze ciekawostka: w instrukcji tego miernika jest taka informacja pkt.5.2. No więc nakleiłem 4 paski i dostawałem dziwny wynik i później ten wynik musiałem dzielić, aby uzyskać ten właściwy. A jeszcze trzeba zwracać uwagę, aby obracany elementy nie był odblaskowy, gdzie często talerze wypolerowane takie są. Machnąłem na te ustrojstwo ręką i się zraziłem

[Wojtek]

Wiem, że to jakiś lokalny serwis z Sandomierza. Kasy nie wziął. Tyle wiem.

Ah, przynajmniej tyle

[JAFO]

Może najściślej nie napisałem, ale chodziło mi o to, że jeśli na talerzu masz tylko jeden marker, to nie ma problemu ze zrobieniem przez producenta układu przeliczającego i zaimplementowaniu go w elektronikę napędu talerza na skalę przemysłową.
Tak, pracuję w przemyśle, zajmuję się automatyką i sterowaniem i wiem, że pomiar obrotów nie jest czymś skomplikowanym. Szczerze to najprostsze arduino z prostym wsadem dałoby radę to obliczyć i wyświetlić. No, ale tutaj nie o tym mowa.

Z przemysłowych mierników to miałem na myśli to, co jakiś czas temu miałem (KFD2-UFT-Ex2.D). To jest wypas, który tutaj nawet w 20% nie byłby wykorzystany i ta cena...

z dokumentacji:
Częstotliwość wejściowa 1 mHz ... 1 kHz

[olsza84]

Może najściślej nie napisałem, ale chodziło mi o to, że jeśli na talerzu masz tylko jeden marker, to nie ma problemu ze zrobieniem przez producenta układu przeliczającego i zaimplementowaniu go w elektronikę napędu talerza na skalę przemysłową.

Ok rozumiem. Ale zakładając jeden trzpień/marker przy pomiarze obrotów w przypadku gramofonu to masz jeden impuls zwrotny co 1,8 sekundy dla 33,33 rpm. Czyli jeden pełny obrót talerza i mamy porównanie wyniku do wartości referencyjnej. Wydaje się to za mało, żeby w takim interwale regulować obroty, bo w czasie tego obrotu talerza czy tam 1,8 sekundy może się dużo zdarzyć i gramofon nie ma w tym czasie informacji, że ma regulować obroty w tą czy inną stronę. Efekt to duża nierównomierność obrotów, która w przypadku gramofonów nie jest pożądana, ale to oczywiście truizm
Nie bez kozery podałem przykład Duala CS-750 bo to podobna konstrukcja do CS 5000 i Goldena 1 (nie takie same ale podobne) i tu został zmieniony koncept jeśli chodzi o pomiar impulsów dla celów regulacji obrotów. Z monitorowania obrotów silnika w CS 5000/Golden 1 do talerza poprzez czujnik fotoelektryczny w CS 750. I tych trzpieni jest tam cała masa.

[JAFO]

Teraz teoretyzujemy, ale celowo napisałem o czymś takim, jak współczynnik PID. Nie będę się tutaj o nim rozpisywał, ale odpowiednio dobrany (3 w 1) odpowiada za poprawne osiągnięcie obrotów i ich utrzymanie. Wystarczą pierwsze 2-3 obroty od uruchomienia talerza, by układ wiedział, czy rozbiega się on we właściwym tempie. Współczynnik PID bada -w skrócie czas rozbiegu i zwalniania i na tej podstawie reguluje obroty. A odpowiednio dobrany utrzymuje je idealnie.
Jak napisałeś, jeśli docelowo jest to 1,8 sek, to przy następnym obrocie trwającym powiedzmy 1,81 sek zauważy, że obroty zwolniły i delikatnie, w sposób niezauważalny je podbije.
Ot i cała historia.
Na temat parametrów P, I, D nie będę się rozpisywał, bo temat mooocno popłynie w zupełnie innym kierunku.
Odpowiednio dobrane parametry P, I, D zapewniają łagodne (i szybkie) wejście na właściwe obroty (po hiperboli) oraz ich regulację bez niepotrzebnego falowania (gasnąca sinusoida).

[Ryszard13]

Ten feralny tutaj opisywany wyżej Dual 701, już wrócił do mnie,jestem zadowolony z naprawy i regeneracji jaką wykonał Olsza,gramofon gra już u mnie i jestem bardzo zadowolony.

[olsza84]

Był Golden 1 to musi też być i jego pierwowzór, czyli CS 5000. Różnice wizualne + CS 5000 ma dodatkowy włącznik sieciowy oraz inny panel zmiany obrotów. Zresztą ta sama usterka co w Goldenie: podnoszące się co chwila ramię. Gramofon od x lat nie uruchamiany ze względu na zapieczony talerz. Pasek się praktycznie unicestwił. Robię pełną renowację.

[olsza84]

Taka ciekawostka. Postanowiłem, że wrzucę. Wkładka z serii Ortofon 2M Red się nie mieści w dualowskim koszyku i opiera się o boczną ściankę. Efekt to takie przekoszenie azymutu jak na zdjęciu. Trzeba minimalnie zdjąć plastiku ze ścianki żeby weszło i azymut nie był skopany.

[Jacek 1972t]

Taka ciekawostka. Postanowiłem, że wrzucę. Wkładka z serii Ortofon 2M Red się nie mieści w dualowskim koszyku i opiera się o boczną ściankę. Efekt to takie przekoszenie azymutu jak na zdjęciu.

Ja już od dość dawna używam Ortofona 2M blue w koszyku TK 182, a jest to podobna konstrukcja jak 2M red i tu wkładka w koszyk wchodzi na styk.
Koszyk powieszony jest na Dualu 1228

[olsza84]

Tutaj w Twoim przypadku chyba pomogło, że koszyk jest starszego typu TK-24 i łatwiej rozeprzeć te ścianki. W TK-14 już się tego nie zrobi. Ale dzięki za zdjęcie!

[Wojtek]

Mam lepszą poradę - nie kupujcie Ortofon 2M

[winylowy_luke]

Mam lepszą poradę - nie kupujcie Ortofon 2M

[olsza84]

Dualowskie diy w Dualu 521

[olsza84]

Jeszcze Dual 521 i stan łożyska silnika. Bardzo duże zużycie podkładki na której obraca się wał wirnika. Nierzadko w dużo starszych idlerach widywałem znacznie mniejsze zużycie lub znikome nawet.