Polityka

[Ryszard13]

Mądrego jest miło poczytać

[amrowek]

............................
Mnie tylko zadziwia ile jeszcze da się nagiąć kręgosłup społeczeństwa póki się nie złamie.

da się do puki kasę bedą dawać za free. Ktoś kto przejmie całe to rozdawnictwo i przytnie kasę to straci od razu zaufanie. Nie trzeba byc ekonomistą , żeby wiedzieć ze walka z inflacją nie polega na dodrukowywaniu kasy, a na jej sciąganiu z rynku ale.... budżet to nie guma w gaciach że mozna ją rozciągać w nieskończoność chociaż i ta pęknie.
Stara maksyma rzymska mówi Igrzysk i Chleba
Igrzyska mamy (nie chodzi mi o łolipiadę) i chleb też tak więc..... szczuje się unią i opozycją daje się grosze w porównaniu z tym co sobie sami przyznali a ciemny lud się cieszy

[Merrick]

W sensie ze wróciłeś do Polski po 1. czerwca 2021 ? Myślałem że wcześniej.

To taki żarcik był. Z UK to ja przeniosłem się do Danii. W PL jestem od niedawna

[Mawis]

............................
Mnie tylko zadziwia ile jeszcze da się nagiąć kręgosłup społeczeństwa póki się nie złamie.

da się do puki kasę bedą dawać za free. Ktoś kto przejmie całe to rozdawnictwo i przytnie kasę to straci od razu zaufanie. Nie trzeba byc ekonomistą , żeby wiedzieć ze walka z inflacją nie polega na dodrukowywaniu kasy, a na jej sciąganiu z rynku ale.... budżet to nie guma w gaciach że mozna ją rozciągać w nieskończoność chociaż i ta pęknie.
Stara maksyma rzymska mówi Igrzysk i Chleba
Igrzyska mamy (nie chodzi mi o łolipiadę) i chleb też tak więc..... szczuje się unią i opozycją daje się grosze w porównaniu z tym co sobie sami przyznali a ciemny lud się cieszy

Najgorsze jest to, że jak to je...e to PiS straci władze...ale na krótko. Ci co przyjdą po nich będą musieli tak przyciąć koszty że polegną w kolejnych wyborach...jeżeli w ogóle do nich dotrwają...bo ten głupi naród będzie mówił że za PiSu to było... pięknie

[Ryszard13]

To prawda że kasa na socjal tak zwany w innych państwach,a inni nazywają to w Polsce rozdawnictwem, poszła za daleko,ale czego tego nie wprowadzono o wiele wcześnie i stopniowo to też pytanie do rządzących wcześniej,chcąc dorównać innym państwom w Europie inni proponują wprowadzenie waluty euro?
Temat rzeka.

[Merrick]

głupi naród

O Polakach piszesz?

To prawda że kasa na socjal tak zwany w innych państwach,

W Anglii system socjalny na dziecko jest lepiej przemyślany. Na dziecko rząd UK płaci Claim Child Benefit i Child Tax Credit. Teraz to pewnie z 100 funtów na pierwsze dziecko ze 120 funtów na drugie itd

w Polsce rozdawnictwem, poszła za daleko,

Trochę za daleko bo 500 + dla wszystkich to była przesada no i chyba 14 emerytura to też

[Mawis]

To prawda że kasa na socjal tak zwany w innych państwach,a inni nazywają to w Polsce rozdawnictwem, poszła za daleko,ale czego tego nie wprowadzono o wiele wcześnie i stopniowo to też pytanie do rządzących wcześniej,chcąc dorównać innym państwom w Europie inni proponują wprowadzenie waluty euro?
Temat rzeka.

Oczywiście. Temat wyborów dokonywanych po 89 w ogóle: przemian gospodarczych, braku rozliczenia/grubej kreski czy zbyt dużej czołobitności wobec kościoła katolickiego i generalnie zgody na mieszanie się kościoła do polityki i wspieranie jednego słusznego światopoglądu. Oczywiście wielkim pozytywem było wstąpienie do UE ale już brak dopięcia przejścia na Euro to moim zdaniem błąd.

[Bart_S]

To prawda że kasa na socjal tak zwany w innych państwach,a inni nazywają to w Polsce rozdawnictwem

a o jakim socjalu mówisz? bo w moim rozumieniu socjal to np. pomoc państwa tym, którzy z różnych względów nie mogą sobie poradzić w życiu. u nas nie ma socjalu, tylko ordynarne rozdawnictwo ocierające się o złodziejstwo - tak, złodziejstwo, płacenie 14. emerytury z Funduszu Przeciwdziałania COVID (a więc z dodrukowanych albo pożyczonych pieniędzy, przeznaczonych na coś innego niż statutowe działania ZUS) to okradanie przyszłych pokoleń w imię utrzymywania się u żłoba. "po nas choćby potop"...

[Wojtek]

Oczywiście wielkim pozytywem było wstąpienie do UE ale już brak dopięcia przejścia na Euro to moim zdaniem błąd.

Yyy tak szczerze to powinniśmy się cieszyć z braku euro jako naszej waluty, a poza tym to nie spełnialiśmy warunków ekonomicznych (i to nas ratuje, bo niby coś tam coś tam obiecaliśmy przy wstąpieniu że przejdziemy na euro jak tylko będziemy mogli ).

[Mawis]

Oczywiście wielkim pozytywem było wstąpienie do UE ale już brak dopięcia przejścia na Euro to moim zdaniem błąd.

Yyy tak szczerze to powinniśmy się cieszyć z braku euro jako naszej waluty, a poza tym to nie spełnialiśmy warunków ekonomicznych (i to nas ratuje, bo niby coś tam coś tam obiecaliśmy przy wstąpieniu że przejdziemy na euro jak tylko będziemy mogli ).

No nie wiem Wojtku, przy obecnym szaleństwie inflacyjnym i szybowaniem Wiboru, stałe stopy w strefie Euro byłyby jak balsam dla wszystkich kredytobiorców...

[blispx]

inflacja rośnie bo pieniądzory drukuje się ciągle, a na to musi być pokrycie, ja jestem za wprowadzeniem bitcoina jako walutę narodową, coś tam jeszcze idzie wykopać ale już algorytm się wyczerpał prawie do zera

[Merrick]

Na szczęście Platforma zablokowała pieniądze z Unii Europejskiej na KPO i Polska nie zostanie zalana euro

[Wojtek]

No nie wiem Wojtku, przy obecnym szaleństwie inflacyjnym i szybowaniem Wiboru, stałe stopy w strefie Euro byłyby jak balsam dla wszystkich kredytobiorców...

Nie jestem pewien czy Ty dobrze wiesz jak to działa w ogóle. Inflacja w strefie euro to tylko uśredniona statystyka, w rzeczywistości jest różna w zależności od kraju. Szaleństwo to było kiedyś, teraz to raczej luzik arbuzik o ile bank centralny wie co robi i ma do tego instrumenty.

Układ sił w Unii jest niestety taki, że cieszę się że mamy jeszcze własny statek do sterowania, a nie że musielibyśmy prosić EBC o litość.
Równym partnerem Niemiec jest Rosja, a nie taki plebs jak Polska czy Węgry

Niemieckie obligacje rządowe są obecnie na ujemnym procencie. Wyobrażasz to sobie? Nie depozyty bankowe tylko obligacje.
A same depozyty? Na minusie od 2014 roku.
Rozumiem że byłbyś zadowolony z tego że tracenie kasy trzymanej w banku to standard od blisko dekady?

Jest presja gospodarcza i każdy będzie teraz podnosił stopy procentowe dopóki sytuacja się unormuje znowu (kwestia roku może?).
Po to te mechanizmy zostały stworzone więc trzeba się raczej cieszyć, a nie oburzać.

Każdy kredytobiorca który zakładał w swoich kalkulacjach że będziemy mieli wiecznie zerowe stopy procentowe (dla przypomnienia - pierwszy raz w historii stóp procentowych i do tego stosunkowo niedawno wprowadzone) jest jak dla mnie tak samo rozgarnięty co zdziwieni frankowicze po tym jak szwajcarska waluta przestała być stabilna.

ja jestem za wprowadzeniem bitcoina jako walutę narodową, coś tam jeszcze idzie wykopać ale już algorytm się wyczerpał prawie do zera

Wiem że żartujesz, ale to by dopiero była tragedia

[Merrick]

że cieszę się że mamy jeszcze własny statek do sterowania, a nie że musielibyśmy prosić EBC o litość.

Dokładnie. Chociaż Glapiński mógł być bardziej ostrożny i rok wcześniej podnieść minimalnie stopy procentowe a tym samym zasygnalizować że trend się zmienił i można się spodziewać kolejnych podwyżek stóp procentowych. Wyhamowałby w ten sposób kredyty na mieszkania i rosnące ceny mieszkań a tym samym ceny materiałów budowlanych i ceny usług firm budowlanych

[Mawis]

No nie wiem Wojtku, przy obecnym szaleństwie inflacyjnym i szybowaniem Wiboru, stałe stopy w strefie Euro byłyby jak balsam dla wszystkich kredytobiorców...

Nie jestem pewien czy Ty dobrze wiesz jak to działa w ogóle. Inflacja w strefie euro to tylko uśredniona statystyka, w rzeczywistości jest różna w zależności od kraju. Szaleństwo to było kiedyś, teraz to raczej luzik arbuzik o ile bank centralny wie co robi i ma do tego instrumenty.

Układ sił w Unii jest niestety taki, że cieszę się że mamy jeszcze własny statek do sterowania, a nie że musielibyśmy prosić EBC o litość.
Równym partnerem Niemiec jest Rosja, a nie taki plebs jak Polska czy Węgry

Niemieckie obligacje rządowe są obecnie na ujemnym procencie. Wyobrażasz to sobie? Nie depozyty bankowe tylko obligacje.
A same depozyty? Na minusie od 2014 roku.
Rozumiem że byłbyś zadowolony z tego że tracenie kasy trzymanej w banku to standard od blisko dekady?

Jest presja gospodarcza i każdy będzie teraz podnosił stopy procentowe dopóki sytuacja się unormuje znowu (kwestia roku może?).
Po to te mechanizmy zostały stworzone więc trzeba się raczej cieszyć, a nie oburzać.

Każdy kredytobiorca który zakładał w swoich kalkulacjach że będziemy mieli wiecznie zerowe stopy procentowe (dla przypomnienia - pierwszy raz w historii stóp procentowych i do tego stosunkowo niedawno wprowadzone) jest jak dla mnie tak samo rozgarnięty co zdziwieni frankowicze po tym jak szwajcarska waluta przestała być stabilna.

ja jestem za wprowadzeniem bitcoina jako walutę narodową, coś tam jeszcze idzie wykopać ale już algorytm się wyczerpał prawie do zera

Wiem że żartujesz, ale to by dopiero była tragedia

Wiem jak działa. Pisałem o szaleństwie w kontekście Polski.
Co do depozytów to przypomnij mi jakie masz oprocentowanie w Polsce? No właśnie...
Co do stóp procentowych: jednak na zachodzie prawie od zawsze są stale więc jak ktoś bierze kredyt to wie ile spłaca przez cały czas. I o to mi chodzi, że ryzyko stóp procentowych nie jest przerzucone na klientów. Oczywiście zdaję sobie sprawę że zerowe stopy nie mogły trwać wiecznie i były pierwszy raz w historii. Ale ich tak wysoki poziom przez co także poziom Wiboru na którym opiera się oprocentowanie kredytów też nie jest czymś normalnym. Pomijam już kwestię czemu to banki bronią się nogami i rękami przed stałym oprocentowaniem tylko rzucają ochłap w postaci 5 lat a potem to rzut monetą...