Rad, nie gniewaj się, ale to brzmi tak, jakby alkoholik powiedział, że "od jutra nie piję". A wierz mi, wiem coś o tym i o zbieractwie też.
Płyty w złym stanie nie mają żadnej wartości, jedynie Ty je cenisz. Ostatnio pisałeś, że masz w planach "przewietrzyć" swoją kolekcję - wydać komuś lub sprzedać na aukcji - ile płyt od tamtej pory przyszło, a ile wyszło?
Trzeszczących płyt masz grubo ponad tysiąc - po co Ci tyle?
https://www.discogs.com/user/AmimanPL/c ... n?header=1
Posłuchaj kolegów, bo strasznie się wciągnąłeś w kupowanie na ilość, a to już nałóg.