Sony XL-45
Najwyższy model wkładki MM z serii XL-x5, produkowanej samodzielnie przez Sony w drugiej połowie lat '70tych.
Oryginalnie dostępna ze szlifem typu Line Contact..
Dostępne były również:
XL-45II - generator XL-45 w postaci zintegrowanej z headshellem i nieco innej igle o szlifie "Super Elliptical"
XL-45E - wszystko to samo co XL-45 tyle że diament o szlifie 0.3x0.8 mm
XL-35 - biedniejsza wersja tego samego generatora z igłą 0.3x0.8 mm bez tzw. tension wire czy magnesów ziem rzadkich
Oryginalnie igły XL-45 i XL-35 były kompatybilne między sobą.
Igły XL-45II oraz XL-25/15 nie były kompatybilne z XL-45/35.
Tyle kwestii techniczno-historycznych.
Jak to gra?
Bardzo muzykalnie i mięsiście. Pasmo dosyć podbite, daleko jej do neutralności. Idealna do rocka

Ze wszystkich wkładek z igłami Shibata jakie znam ta ma najwęższą scenę, co jest ciekawe.
Niemniej to co się dzieje wewnątrz tej wąskiej sceny to muzyczna poezja pełna detalu.
Tak się złożyło (

) że mam na posiadaniu 2 egzemplarze, XL-45 i XL-45A
Jedyna różnica między tymi wkładkami jest taka, że jedna ma "A" w nazwie, a druga nie

Elektrycznie parametry mają takie same.
Regsoft to chyba kiedyś tłumaczył że wkładki z "A" na końcu były sprzedawane oddzielnie, a te bez "A" były dołączane do gramofonów Sony (albo vice versa, nie pamiętam).
Shibatę od JICO cenię wyżej od Shibaty Tonara - lepiej sobie radzi z trackingiem.
Wiem bezpośrednio od JICO że ich wersja igły jest tożsama z oryginalną, za wyjątkiem samego grota, czyli zawiera również drucik stabilizujący.
Wynika to z tego że projektant tej serii wkładek dla Sony... pracuje obecnie dla JICO
Niemniej klasa tych dwóch igieł jest zbliżona.
Nie mam niestety porównania z oryginalnymi igłami Sony do tego modelu.

- XL-45 + ND45X od JICO (Shibata)

- XL-45A + ND45X od Tonar (Shibata)
Swoją drogą, istnieje na forum wątek dedykowany tej wkładce gdzie omawiane są również inne kompatybilne igły:
viewtopic.php?f=12&t=9781