Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA

[zbyszek1982]

Akurat w kwestii dynamiki i detalu konstrukcjom lampowym nie można nic zarzucić, bo z samej istoty działania lampy elektronowej wynika świetna dynamika i detal.

Wstawienie lampy do Nudy czy Husarii sprowadza się do stworzenia takiego preampa od podstaw. Nie da się

PS już w tranzystorowej Nudzie/Husarii większość kosztu to zasilacz, więc wole nie wiedzieć ile by kosztowała wersja lampowa

[Wojtek]

Lampowa Nuda/Husaria? Bez sensu IMHO.

Tak jak zbyszek opisał, można loading wkładki dostosować innymi sposobami niż przystosowany preamp.

Merrick, nie odpuszczę

w kwestii lamp którym bliżej do winylu niż tranzystorom

A cóż to za rewolucyjne twierdzenia?

[Merrick]

PS już w tranzystorowej Nudzie/Husarii większość kosztu to zasilacz

Powiedz mi czy wysokiej klasy toroid w zasilaniu ma znaczenie czy nie?

Merrick, nie odpuszczę

Wojtek pisze:

Merrick pisze: ↑
dzisiaj, 01:20
w kwestii lamp którym bliżej do winylu niż tranzystorom

A cóż to za rewolucyjne twierdzenia?

Bo ja mam sporo muzyki poważnej na winylach i jestem prawie pewien że na torze audio złożonym z lamp zabrzmiałoby to lepiej. Metal i rock to pewnie tranzystor jest górą chociaż progresywny rock mógłby zabrzmieć interesująco na lampach

[zbyszek1982]

Powiedz mi czy wysokiej klasy toroid w zasilaniu ma znaczenie czy nie?

Toroid niby mniej sieje, ale to nie trafo stanowi o jakości zasilania, a układy stabilizacji napięć.
Oczywiście trafo o zbyt małej mocy zmniejszy wydajność prądową wzmacniacza, ale takiego przypadku nie rozpatrujemy.

W preampie tranzystorowym masz niewielkie napięcia o niedużym natężeniu. W lampie masz tych napięć więcej, żarzenie lamp (6,3v lub 12v, o dużym natężeniu) napięcie anodowe (kilkaset woltów), czasami jeszcze żarzenie i napięcie anodowe dla diody prostowniczej, jeżeli idziemy w wersję full kosher. Do tego dławik(i). To pociąga za sobą dużo większe koszty, niż w przypadku zasilacza pod tranzystor.

[MMarek]

Metal i rock to pewnie tranzystor

nie zgadzam się z tym stwierdzeniem

[Merrick]

nie zgadzam się z tym stwierdzeniem

Ja trochę "konfabuluję" bo nigdy nie miałem lampowego wzmacniacza audio tz. mam wzmacniacz lampowy ale gitarowy i wiem jak lampy brzmią z gitarą ale muzy to nigdy nie słyszałem.

[ahaja]

Sam układ audio w pre phono jest prosty. Nie ma znaczenia czy to tranzystory, lampy, czy kości: układ wzmacniający i filtry korekcyjne ...
... ale robi się grubiej kiedy chcemy dodać różne rozmaite funkcje, które są/mogą być użyteczne ...
... molto grubo robi się kiedy zamiast 'inżynierskiego' rozwiązania zasilania typu 'to wystarczy bo działa' idziemy w hardcore: dedykowane trafa/a, fikuśne filtracje, stabilizacje shunt. To może nie jest nie wiadomo jak drogie bo w końcu komponenty są dostępne i nie trzeba egzotyków kupować by uzyskać sukces, ale wpływa szalenie na gabaryty, czyli znowu koszty.

Merrick
do klasyki musi być coś co wprowadzi porządek, rygor. Porządek wprowadzi to co opisałem wyżej. Inaczej przy bogatej w instrumenty muzyce będzie 'zlewka'. Wszystko musi mieć swój początek i koniec bez rozciągania. Poszperaj sobie za Peer Gynt z Telarca ...
Tydzień temu po raz kolejny to doświadczyliśmy jak head amp pokazał miejsce step-up'owi w szeregu. Właśnie pod tym względem. Ale to nie jest jeden element tylko 2 układy, zasilanie, trafo, filtracja ... oprócz standardowego pre MM ...

[MISSE]

Jest tyle lamp i tyle tranzystorów że generalizowanie jest nieodpowiednie

Za odpowiednie pieniądze można dostać Topowy tranzystor, ale topowa lampa jest dużo droższa w tej klasie.
I w sumie to cały mezalians. Odpowiednie klocki to trudny wybór, ale można tak zestawić układankę, aby dana muzyka brzmiała poprawnie na różnych torach

Co do Pre to szumy w lampach są podobne do wzmacnianego sygnału(no prawie)

[Merrick]

Jest tyle lamp i tyle tranzystorów

Misse a tak z ciekawości. Co to za lampy CV1947. Mam je w wzmacniaczu gitarowym. Są jeszcze inne ale tylko na tych widać oznaczenia

[MISSE]

to nie fair, a gogle

https://www.radiomuseum.org/tubes/tube_cv1947.html

u nas znana jako 6P3S

[Merrick]

https://www.radiomuseum.org/tubes/tube_cv1947.html

O boże radiomuzeum czyli super wintycz

[Myszor]

Wszystko musi mieć swój początek i koniec bez rozciągania. Poszperaj sobie za Peer Gynt z Telarca ...

Tak, tak, tak. Szkoda że ampów nie robisz

[ahaja]

Jak skończę swoją końcówkę to pokażę ... .

[Merrick]

Jak skończę swoją końcówkę to pokażę ... .

A na kiedy planujesz koniec projektu?

[darkman]

Chyba moje ucho jest już przyzwyczajone do pre wbudowanego w Akai, a może tranzystorowego pre i na tę chwilę przy nim pozostanę. Dynamika Akai plasuje się ciut wyżej jak spokój Shure.

Ładnie powiedziane sąsiedzie.
Z uchem też się zgodzę. Inna sprawa, że nie łatwo sprostać temu modelowi Akai, zatem tu wynik Twojego odsłuchu nie dziwi. Masz dobry klocek po prostu i co więcej trafia w Twoje gusta. Tylko się cieszyć