Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
- darkman
- Posty: 16903
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
Kreolizacja lingwistyczna. Mieszanie substratów. Nic w tym złego. Zwłaszcza w audio fantasy.
Docierają się silniki. Czasem się nawet zacierają.
Docierają się silniki. Czasem się nawet zacierają.
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
Kurde, skąd wiedziałeś ? Faktycznie jest krzywo.ahaja pisze: Można skorygować VTA. Headshell w pozycji 0 powinien być ustawiony równolegle do płyty, to punkt wyjściowy. Wtedy można korygować.
Tam od spodu widzę dwie małe śrubki. Tylko takiego małego śrubokrętu to nie mam żeby od spodu wsadzić.
Obie trza popuścić?
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- darkman
- Posty: 16903
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
To akurat kwestia azymutu.
"Zacznijmy od prostopadłości igły do płyty. Decydują o tym dwa parametry - azymut oraz wysokość ramienia VTA (Vertical Tracking Angle). Azymut to kąt nachylenia igły w stosunku do płyty widziany od czoła wkładki i powinien on wynosić 90 stopni."
VTA:
"VTA czyli wysokość ramienia to kąt pod jakim nachylona jest igła. Widzimy go patrząc na bok wkładki, a optymalny kąt powinien wynosić również 90 stopni. Tak naprawdę ten parametr nazywa się SRA (Stylus Tracking Angle), ale z uwagi, że igła w stosunku do ramienia zawsze jest pod kątem prostym, pozwoliłem sobie na pewne uproszczenie, aby łatwiej móc sobie wyobrazić o który kąt chodzi. Dlaczego VTA jest nazywane wysokością ramienia? Otóż konstrukcja układu wkładka-ramię powoduje, że przy odpowiednim ustawieniu VTA ramię powinno być równoległe do odtwarzanej płyty. Dlatego też teoretycznie regulację VTA powinno robić się również po wymianie slipmaty na grubszą, a nawet przed odtwarzaniem grubszych płyt, na przykład audiofilskich 180-gramowych tłoczeń. Jak to zrobić? W tym celu należy poluzować śrubę trzymającą ramię w jarzmie i powoli wysuwając, lub też wsuwając konstrukcję ramienia ustawiać jego wysokość. Niektóre ramiona posiadają płynną regulację tego parametru, w innych odbywa się to skokowo, a jeszcze inne w ogóle nie pozwalają na ustawienie wysokości. To by było na tyle jeśli chodzi o samo ustawienie igły w stosunku do płyty."
"Zacznijmy od prostopadłości igły do płyty. Decydują o tym dwa parametry - azymut oraz wysokość ramienia VTA (Vertical Tracking Angle). Azymut to kąt nachylenia igły w stosunku do płyty widziany od czoła wkładki i powinien on wynosić 90 stopni."
VTA:
"VTA czyli wysokość ramienia to kąt pod jakim nachylona jest igła. Widzimy go patrząc na bok wkładki, a optymalny kąt powinien wynosić również 90 stopni. Tak naprawdę ten parametr nazywa się SRA (Stylus Tracking Angle), ale z uwagi, że igła w stosunku do ramienia zawsze jest pod kątem prostym, pozwoliłem sobie na pewne uproszczenie, aby łatwiej móc sobie wyobrazić o który kąt chodzi. Dlaczego VTA jest nazywane wysokością ramienia? Otóż konstrukcja układu wkładka-ramię powoduje, że przy odpowiednim ustawieniu VTA ramię powinno być równoległe do odtwarzanej płyty. Dlatego też teoretycznie regulację VTA powinno robić się również po wymianie slipmaty na grubszą, a nawet przed odtwarzaniem grubszych płyt, na przykład audiofilskich 180-gramowych tłoczeń. Jak to zrobić? W tym celu należy poluzować śrubę trzymającą ramię w jarzmie i powoli wysuwając, lub też wsuwając konstrukcję ramienia ustawiać jego wysokość. Niektóre ramiona posiadają płynną regulację tego parametru, w innych odbywa się to skokowo, a jeszcze inne w ogóle nie pozwalają na ustawienie wysokości. To by było na tyle jeśli chodzi o samo ustawienie igły w stosunku do płyty."
-
- Posty: 1244
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
- Lokalizacja: Pń
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
Wajchę od VTA masz po prawej stronie kolumny ramienia. Z tego co pamiętam to jest to 'on the fly' czyli w locie nawet.
Te śrubki pod headshellem o których wspominasz to do regulacji azymutu.
Patrząc na wkładkę/headshell od czoła, kiedy leży na płycie - również powinny być równoległe do płyty. Możesz sobie lusterko położyć zamiast płyty na talerz i zerknąć.
Tu masz kilka zdjęć 50tki z rozebranym ramieniem: https://goo.gl/photos/YSZ5iyhhrEWCkSNM6
Na jednym z nich zobaczysz zdjęte gniazdo headshella ze śrubkami. Z jedenj strony zapobiegają wyrwaniu gniazda z rurki jak i zerwaniu kabli a z drugiej po poluzowaniu (chociaż nie zawsze to jest skręcone 'na chama' i daje się regulować z ręki) można ustawić azymut.
Możesz jedną ręką przytrzymać rurkę a drugą sprawdzić czy przekręcisz lekko headshell.
Te śrubki pod headshellem o których wspominasz to do regulacji azymutu.
Patrząc na wkładkę/headshell od czoła, kiedy leży na płycie - również powinny być równoległe do płyty. Możesz sobie lusterko położyć zamiast płyty na talerz i zerknąć.
Tu masz kilka zdjęć 50tki z rozebranym ramieniem: https://goo.gl/photos/YSZ5iyhhrEWCkSNM6
Na jednym z nich zobaczysz zdjęte gniazdo headshella ze śrubkami. Z jedenj strony zapobiegają wyrwaniu gniazda z rurki jak i zerwaniu kabli a z drugiej po poluzowaniu (chociaż nie zawsze to jest skręcone 'na chama' i daje się regulować z ręki) można ustawić azymut.
Możesz jedną ręką przytrzymać rurkę a drugą sprawdzić czy przekręcisz lekko headshell.
- Regsoft
- Posty: 6487
- Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
To nie jest VTA tylko azymut i prawdę mówiąc niekoniecznie najlepiej ustawia się na poziomicę. Z wielkości przesłuchów czasem może wynikać, że powinien być pod pewnym kątem. Spróbuj przyłożyć nieco więcej siły zanim zaczniesz rozkręcać bo to wcale nie musi być dokręcone bardzo mocno. Jeśli natomiast chcesz poluzować a nie masz takiego małego śrubokręta (ja używam takiego od scyzoryka ale mam też gdzieś "jednorazówki" załączone do obudów USB) to nie musisz rozkręcać ramienia. Pod talerzem masz otwór na długi śrubokręt. Przy zdjętej pokrywie dolnej na pewno się do śrubek dobierzesz

VTA to regulacja wysokości ramienia tak aby było równoległe do płyty. Skorzystaj z możliwości PUA-7 i ustaw dedykowanym suwakiem przy osi ramienia ...
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
Jak to mówią: mądrych to i mądrze posłuchać.
Poziomowałem gramofon a zapomnialem o azymucie.
Faktycznie mozna to zrobić bez śrubokręta, delikatnie.
Wysokość ramienia ustawiłem zgodnie z instrukcją 5-9mm igła nad płytą (w zależności od grubości płyty).
Teraz jest perfetto mundo !
Poziomowałem gramofon a zapomnialem o azymucie.
Faktycznie mozna to zrobić bez śrubokręta, delikatnie.
Wysokość ramienia ustawiłem zgodnie z instrukcją 5-9mm igła nad płytą (w zależności od grubości płyty).
Teraz jest perfetto mundo !
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
Wooow! Ale teraz idzie na pełnej petardzie! Viva wintydżytsu. Tego brakowało.
Jesteście moimi ulubionymi elfami pomocnikami św. mikołaja
Dzięki!
Taka pierdólka, ktoby pomyślał....
Jesteście moimi ulubionymi elfami pomocnikami św. mikołaja

Dzięki!
Taka pierdólka, ktoby pomyślał....
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
-
- Posty: 1244
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
- Lokalizacja: Pń
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
Ano.
Jeno 5-9mm nad płytą to chodzi o bezpieczne podniesienie by uniknąć uwalenia igły.
Trzeba ustawić jak pisałem: heashell kiedy leży igła na płycie musi być równoległy do płyty. Nie radzę wtedy kłaść wagi na headshellu ...
Lepiej patent prosty z papierem milimetrowym, choć zwykła karteczka w kratkę również daje radę. Jeśli to ustawisz równolegle to jest Twój poziom '0'. I wtedy korygujesz delikutaśnie w górę (więcej góry w dźwięku, lekka anoreksja) lub w dół (większa masa w dźwięku).

Jeno 5-9mm nad płytą to chodzi o bezpieczne podniesienie by uniknąć uwalenia igły.
Trzeba ustawić jak pisałem: heashell kiedy leży igła na płycie musi być równoległy do płyty. Nie radzę wtedy kłaść wagi na headshellu ...
Lepiej patent prosty z papierem milimetrowym, choć zwykła karteczka w kratkę również daje radę. Jeśli to ustawisz równolegle to jest Twój poziom '0'. I wtedy korygujesz delikutaśnie w górę (więcej góry w dźwięku, lekka anoreksja) lub w dół (większa masa w dźwięku).

- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
Sprawdzę z papierem. Ale teraz gra genialnie. Dzięki !
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Regsoft
- Posty: 6487
- Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
No właśnie ... szczególnie przy ostrych szlifach można coś skopać ustawieniem ... piękne w PUA-7 jest to, że jak wcześniej zauważył ahaja możesz zmieniać to w locie w czasie słuchania muzy ... wystarczy się rozsiąść, rozwiesić uszy i poprosić kogoś o delikatne modyfikacje VTA ... jeśli oczywiście masz zaufanie do ... tych uszu

To określenie również ulega stopniowaniu

-
- Posty: 1244
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
- Lokalizacja: Pń
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
Ja bym się zgodził z Myszorem. Lepiej, aczkolwiek delikatnie zagrać może Lux 441. To naprawdę już dźwięk wysokiej próby.
- klin
- Posty: 2162
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
- Gramofon: Thorens 125 MK II
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
Instrukcja AT z jednej strony podaje recommended load impedance 20 ohm a z drugiej podaje wartość dla "headamp" 100 ohm. Nie wiem czy ta wartość podana dla headamp jest tą wartością, jaką powinno się według nich ustawiać na preampie MC jak Husariaa.
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
Czytałem Q&A na stronie AT.
Headamp to phonostage czyli pre.
Teraz mam bodaj na 96 bo wydaje mi się że jest lepiej.
Headamp to phonostage czyli pre.
Teraz mam bodaj na 96 bo wydaje mi się że jest lepiej.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
Nie wiem dlaczego panuje na łamach wątku przeświadczenie, że AT "musi" zabrzmieć lepiej od Sony XL na każdym polu 
Się okaże, choć ze względu na dość znaczną różnicę w szlifach na polu szczegółowości czy trackingu jest to walka nierówna.
Słyszałem XL-15 i mimo że był to najniższy model ze sferykiem to potrafił zaskoczyć.

Się okaże, choć ze względu na dość znaczną różnicę w szlifach na polu szczegółowości czy trackingu jest to walka nierówna.
Słyszałem XL-15 i mimo że był to najniższy model ze sferykiem to potrafił zaskoczyć.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Myszor's vintydżytsu czyli Sony PS-X60
Masz Pan rację.Wojtek pisze:Nie wiem dlaczego panuje na łamach wątku przeświadczenie, że AT "musi" zabrzmieć lepiej od Sony XL na każdym polu
Się okaże, choć ze względu na dość znaczną różnicę w szlifach na polu szczegółowości czy trackingu jest to walka nierówna.
Słyszałem XL-15 i mimo że był to najniższy model ze sferykiem to potrafił zaskoczyć.
Właśnie zmieniłem auto z insignii na nowego mondka.
Oba zacne. Brakuje mi twardego, pościgowego zawieszenia, ale cenię sobie komfort i ciszę w kabinie.
I tak jest tu. Od początku pisałem że sony xl zaskakuje energią. Wali środkiem znakomicie.
At daje szczegół, mniej słychać trzaski, szkankowata góra idealna do akustycznej muzy.
Jutro powieszę xl na marantzu i zobaczymy.
Ale już wiem - zawsze jest coś za coś w tym biznesie

Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850