No tu raczej tego silniczka nie ma, bo bym to zauważył już wcześniej po tym, jak używałem pilota.chudy_b pisze:Troche to dziwne co piszesz. Sterowanie pilotem sprowadza się do tego, że potencjometrem zamiast ręki, kręci silniczek. Chyba, że w tym modelu jest to jakoś inaczej rozwiązane.
Wow, super wiadomość.chudy_b pisze:Przejrzałem serwisówkę. Tam nie ma ani silniczka ani potencjometra. Regulacja głośnosci odbywa sie elektronicznie, a to na czym siedzi gałka głośności nazywa się ROTARY ENCODER. W środku są jakieś styczniki. Nie wiem, czy udałoby się dostać do jego wnętrza z jakimś psikaczem. Nowy element dostępny jest na north.pl za 21 zł.
kaf pisze:Niektóre są rozbieralne, inne nie. W tych rozbieralnych można próbować podreperować blaszki, ale warunek to prawidłowe poskładanie tego z powrotem.
To absolutnie nie jest regułachudy_b pisze:Sterowanie pilotem sprowadza się do tego, że potencjometrem zamiast ręki, kręci silniczek.
Wystarczy że regulacja głośności odbywa się elektronicznie, jak tutaj. Raczej wylutowałbym w całości stary element i wlutował nowy. Rozbieranie i składanie z dwoch kawałków to słaby pomysł.Pan_Klegz pisze:Widać, że swobodnie można ją za pomocą zatrzasków zamontować w miejsce starej części, pytanie, czy całość się nie rozleci po otwarciu
chudy_b pisze:Raczej wylutowałbym w całości stary element i wlutował nowy. Rozbieranie i składanie z dwoch kawałków to słaby pomysł.Pan_Klegz pisze:Widać, że swobodnie można ją za pomocą zatrzasków zamontować w miejsce starej części, pytanie, czy całość się nie rozleci po otwarciu
Tak, ale zauważ, że ten sprzedawany kawałek jest tylko połówką całego rotary encoder. (Zdjęcie podałem kilka postów wyżej)chudy_b pisze:Tak to ten numer. Pierwszy link w googlach kieruje na strony north.pl
