W sensie wartości kulturowej w odpowiednim przedziale czasu raczej tak.tollo pisze:Jestem zdania, że dobra muzyka obroni się sama.
W postrzeganiu komercyjnym bardzo często nie.
W sensie wartości kulturowej w odpowiednim przedziale czasu raczej tak.tollo pisze:Jestem zdania, że dobra muzyka obroni się sama.
Słucha to co mu się podoba, a nie "bo to wypada/niewypada".vinylpiotrek pisze:Czyli wszechstronny to ten co łyka jak leci od rzeczy wybitnych po ściek?
A w czyich ustach by to coś znaczyło i jakie to ma znaczenie kto Ciebie nazywa snobem... skoro jesteś snobemvinylpiotrek pisze:1) To słowo w twoich ustach nie znaczy nic, jest wyświechtanym frazesem hipokryty.
Brzmi jak definicja zakompleksionego egoistycznego debila. Może być.vinylpiotrek pisze:2) Jako osoby nie głuche, które umieją odróżnić ziarno od plew, nazwać rzeczy po imieniu i nie boją się odezwać, gryząc się w język w imię jakiejś pseudo poprawności politycznej.
Czy to stanowi jakiś problem dla Ciebie?vinylpiotrek pisze:Kiedyś broniłeś chałturzenia Krasoarmiejców, teraz porykiwania bandyty, który sprytnie wykorzystuje to że może na tym więcej zarobić niż na handlu crackiem, czyniąc tym nie mniejsze szkody społeczne.
Bardziej tworzenia kółek wzajemnej adoracji.Winters pisze:Odrobina snobizmu jest pożądana dla jakiegokolwiek konstruktywnego rozwoju tzw. kultury.
Chodzi bardziej o ocenę muzyki wykonawcy i czyjegoś gustu. Przynajmniej tak myślałem.Winters pisze:Tak jak rapera, eks-handlarza crackiem, którego teksty ociekają subtelną poetyką, nie można nazwać gorylem czy jaktam jeszcze. Bo jest to niemiłe dla jego wielbicieli.
Jeśli aż tak źle się tutaj czujesz to droga wolna, naprawdę.Winters pisze:Pan Przedszkolanka, niezawodny przykład grzeczności i miłości bliźniego, znowu daje krnąbrnym łobuzom lekcje ogłady. Może zacznij na tym zarabiać?
Nie, ale geneza podobna, a to ponoć "wam" przeszkadza w docenieniu jego twórczości.Winters pisze:I dla Ciebie 50 groszy, Quincy i Miles to jakiś wspólny kanon jeżeli chodzi o twórczość? OK!
Zamiast dawać durne rady, lepiej sam spójrz w lustro i zamiast pisać (kolejny już raz) bełkotliwe nic, co ani nic nie wnosi ani na nic nie odpowiada... po prostu nic nie pisz.eenneell pisze:Ja proponuję Adminowi włączyć przycisk "OFF" i zająć się tematami "Gramofon do 200, 300...,...,2000zł itd..
"Włancza" się tak troszkę z "innej beczki"
I co z tego, że robi to świadomie; (zakładam, że nie z przymulenia zrozumienia wypowiedzi otoczenia) jak nie ma nic do powiedzenia![]()
![]()
A kim to Ty jesteś, żeby wskazywać ludziom co jest muzyką, a co muzyką nie jest, wytykając im przy okazji brak gustu?vinylpiotrek pisze:nie słucham ich nie przepadam za nimi, ale to jednak jest MUZYKA i przeważnie CO NAJMNIEJ niezła.
Wojtek pisze:To jaki jest ten zamiar? Zapytałem już wcześniej, ale może powtórzę: po co?
Wojtek pisze:Czy taka jest idea całej tej dyskusji zapoczątkowanej przez Roberta?
Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Warto słuchać mądrych ludzi.chudy_b pisze: Każdy może słuchać tego co lubi i niekoniecznie musi to nadążać za tzw. trendami. Uważam także, że jednak warto słuchać ludzi mających o sztuce jakieś pojęcie/doświadczenie/horyzonty.
Nie rozumiem, gdzie tu widzisz uciśnienie.Wojtek pisze:raz udawać grupę uciśnionych,
To nie dolewaj oliwy.Wojtek pisze:Mam już dość tych wojenek,
Skąd taki pomysł?Wojtek pisze:"bo to wypada/niewypada".
To może w ogóle zamknij na forum działy o muzyce?Wojtek pisze:A kim to Ty jesteś, żeby wskazywać ludziom co jest muzyką, a co muzyką nie jest, wytykając im przy okazji brak gustu?
Chyba nie do końca rozumiesz znaczenie tego słowa, albo po prostu lubisz zarzucac innym swoje własne wady.Wojtek pisze:.. skoro jesteś snobem
To są podstawowe prawa obywatelskie i nie ma sensu tego poważać.chudy_b pisze:Każdy może słuchać tego co lubi i
Daruj sobie wyzwiska.Cracker pisze: dupek
Nie Twoje gusta, bo poprzez "Twoje gusta" można traktowac całokształt upodbań, ale tylko pojedyncze rzeczy , które Tobie się podobają, a tak ostro to tak naprawdę , jak dotychczas jedną.Cracker pisze: prowokujący sposób komentować twoje gusta.
Robert007Lenert pisze:ale trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że to cekiniarski przeboik oparty na prostackiej rytmice i melodyce.
Można nawet żyć w nieświadomości ale na miłośc boską nie udowadniać wszystkim na siłę jaka to wielka sztuka.
Parę postów wcześniej wyjaśniłem różnicę.Wojtek pisze:Nie, ale geneza podobna, a to ponoć "wam" przeszkadza w docenieniu jego twórczości.
Co to są wypatrzone poglądy?Cracker pisze:z wypatrzonymi poglądami
Może Ty się zastosuj do rady, którą dajesz Łukaszowi, daj koledze dobry przykład.Wojtek pisze:Zamiast dawać durne rady, lepiej sam spójrz w lustro i zamiast pisać (kolejny już raz) bełkotliwe nic, co ani nic nie wnosi ani na nic nie odpowiada... po prostu nic nie pisz.
Hipokryzja z twojej strony jeśli uważasz to za "kółko wzajemnej adoracji" to jako takie je potraktuj.Wojtek pisze:Bardziej tworzenia kółek wzajemnej adoracji.
W praktyce, na to wychodzi.
Cracker pisze: prowokujący sposób komentować twoje gusta.
Na pewno zauważyłes że dużo częsciej wyrażam się pozytywnie o płytach które słuchasz.vinylpiotrek pisze: Cracker pisze: prowokujący sposób komentować twoje gusta.
Nie Twoje gusta, bo poprzez "Twoje gusta" można traktowac całokształt upodbań, ale tylko pojedyncze rzeczy , które Tobie się podobają, a tak ostro to tak naprawdę , jak dotychczas jedną.
Przypomniało mi się kilak osób, które lubią przypalone ciasto lub zakalec, nikt z nich nie udowadnia, ze to takie bardzo udane ciasto.Robert007Lenert pisze:Lubić można jarmarczny głupawy teatrzyk, ale trzeba mieć swiadomość,
Zgadzam się z powyższym prawie w całej rozciągłości. Problematycznym są dla mnie tylko dzisiejsze trendy. A konkretnie lansowanie ostanimi czasy tandety i nazywanie je przez media sztuką. Efekt ostanich dni jest taki, że w pewnym popularnym konkursie muzycznym rewelacyjny Kraków Street Band przegrywa z marniutkim nieudolnie rapującym trio.chudy_b pisze:Ja osobiście uważam, że każdy może tworzyć taką jaką chce i jaką umie stworzyć. Każdy może słuchać tego co lubi i niekoniecznie musi to nadążać za tzw. trendami. Uważam także, że jednak warto słuchać ludzi mających o sztuce jakieś pojęcie/doświadczenie/horyzonty. Nie do wszystkiego da się dojść samemu. Jak ktoś pokaże palcem, to jest szansa, że chwyci i się spodoba. Edukacja nikomu jeszcze nie zaszkodziła, choć w tym przypadku, nic na siłę.
To jest jawne oszustwo, Ci którzy sprzedają, przeważnie dobrze wiedzą, że to wielką sztuką nie jest.Robert007Lenert pisze: A konkretnie lansowanie ostanimi czasy tandety i nazywanie je przez media sztuką.
Ale to dotyczy praktycznie wszystkiego co da się sprzedać. Nie tylko muzyki. Rynek pełny jest pseudo jedzenia, pseudo samochodów, pseudo fachowców itd.... Takie czasy. Wszystko szybko, łatwo, tanio....Robert007Lenert pisze: A konkretnie lansowanie ostanimi czasy tandety i nazywanie je przez media sztuką.
I jak to się ma do wszechstronności? Jak komuś podoba się jedna płyta i jest to jedyna płyta, jaką zna, to jest wszechstronny muzycznie?Wojtek pisze:Słucha to co mu się podoba, a nie "bo to wypada/niewypada".
Tobie chyba rzeczywiście zależy na tym, żeby z tego Forum uczynić własny, totalitarny ogródek w którym dominowałyby wątki "gramofon do 20, 200, 2000, 20 000 itd." Póki co nieźle Ci idzie przeganianie co wartościowszych użytkowników. No ale ktoś, kto odważy się dyskutować na tematy kontrowersyjniejsze niż "który Technics lepszy" i robić to w miarę elegancki sposób, jest zagrożeniem i chwastem w plastikowym ogródku.Wojtek pisze:Jeśli tak to naprawdę lepiej będzie dla wszystkich jeśli po prostu stąd wyjdziesz.
Kolejna lekcja ogłady.Wojtek pisze:Brzmi jak definicja zakompleksionego egoistycznego debila.
Bardziej tworzy co raz spójniejszy obraz.Wojtek pisze:Czy to stanowi jakiś problem dla Ciebie?
A takie kółka to SAMO ZŁO, np. Akademia Platońska.Wojtek pisze:Bardziej tworzenia kółek wzajemnej adoracji.
To, co ktoś ma na sumieniu a to, co ten ktoś promuje swoją twórczością, to dwie różne rzeczy.Wojtek pisze:Jeśli teraz "w modzie" jest ocena czyjejś muzyki przez pryzmat tego kim ten ktoś (artysta) jest i co w życiu zrobił, a przy tym jakieś komiczne próby wytykania tego fanom takiej twórczości...
Wojtek pisze:to tym bardziej chyba powinniście stąd sobie iść.
Wojtek pisze:Jeśli aż tak źle się tutaj czujesz to droga wolna, naprawdę.
No właśnie.misienka2008 pisze:Muzyka nie dzieli sie na gatunki tylko na dobra i zla.
Nie widzę w tym nic złego, co więcej wiele z nich jest świadome tego, że nie jest to literatuta wysokich lotów.misienka2008 pisze:Wysmiewamy Harlequiny a kobiety czytaja je czesto z braku uczuc w zyciu codziennym. Przynajmniej tam moga poczuc sie szczesliwe. Mam sie z tego smiac ?
Różnych,ale mocnych wrobów piwopodobnych za mniej niż 2 złote nie, wódki z bazaru też nie.Ale oczywiście, jak ktoś chce, to droga wolna!misienka2008 pisze:innych tez ?![]()