Eh, żeście przyofftopowali z tymi GS'ami
V126:
Nie są to "bzdety". Po prostu moim zdaniem przesadziłeś z ograniczeniem wyboru ze względu na napęd czy układ stabilizacji i przypisywaniem paskowców jako domenę "ortodoksyjnych audiofili"

Tak czy siak, zdanie to szanuję i nie wnikam jakimi doświadczeniami (lub ich brakiem) jest ono poparte.
Są gramofony i rozwiązania techniczne lepsze i gorsze, mają one swoje wady i zalety, ale to nie znaczy, że np. "wszystko jest złe, bo nie ma kwarcu" itd.
Automatyka to kwestia preferencji osobistych. Przy doradzaniu nikomu nie powiem, że "ten gramofon jest lepszy, bo jest automatyczny, a tamten to tylko półautomat". To jest sprawa raczej drugorzędna (ale nie bzdet

), zależy co kto lubi.
V126 pisze:czy kwarcowa stabilizacja (bez której dla audiofila gramofon nie nadaje się do niczego)
A to dziwne. W poprzednim poście było, że dla audiofili to paski są najważniejsze, a teraz się dowiadujemy, że audiofil bez kwarcu żyć nie może
Zresztą, po co wylewasz tutaj ten jad na "ortodoksów HFMowców"? Spokojnie.
Zobaczymy co przemek upoluje
