Całkowicie się z tym zgadzam . Odważna - bo niektórych odpornych forumowiczów wkurzają podobne określenia jak hi-end, audiofil ............
A to nie wiedziałem, żeby było jasne, nie jestem audiofilem ale melomanem, nie słucham sprzętu, tylko muzyki, nie wierze w kable, magiczne stopki, ulepszacze sieciowe, reinkarnacje i podwodne cywilizacje
Przesłanki "za" słuchaniem z zamkniętą pokrywą sa mniej więcej jasne, o ile konstrukcja gramofonu/pokrywa to umożliwia, oczywiście.
Oprócz wyzej wymienionych jeszcze tłumienie dżwięku wydobywającego się bezpośrednio z pod igły, gdy słuchamy cichutko a gramofon stoi blisko może przeszkadzac, podobnie przy nagrywaniu płyt na taśmę, z opcją "tape monitor" gdzie dźwięk w głośnikach jest opóźniony względem dźwięku z pod igły..
Argumenty "przeciw" w wiekszości zależą od konkretnego typu gramofonu / obudowy / pokrywy.
Dodam swoje czygrosze, temat nie nowy ale jest w FAQu wiec przydatny i latwoodnajdywalny.
Z klapa czy bez: przy cichym sluchaniu (do okolo 60dB(A)) i jesli gramofon nie jest ustawiony w "nodzie" (punkcie, gdzie akurat mamy maksima fal dla danych czestotliwosci, glownie chodzi o czestotliwosci niskie, najgorzej jesli to bedzie maksimum fali stojacej pomieszczenia) klapa ma male znaczenie. Powiedzialbym nawet bez wzgledu na konstrukcje. Moza poza kompletnie zepsutymi konstrukcyjnie gdyby mialy mocno zaznaczone rezonanse wlasnie na "wysokoenergetycznych" niskich czestotliwosciach.
Moje doswiadczenie z "prawdziwego sluchania" na poziomach glosnosci grubo powyzej 80dB(A) mowi: jesli tylko mozna to bez klapy. Te pleksiglasowe / plastikowe klapy dzialaja jak rezonatory i nawet jesli tylko punktowo sa mocowane do chassis wplywaja na calosc negatywnie. Prosze mnie dobrze zrozumiec, mowie o naprawde glosnym sluchaniu i sytuacji, kiedy gramofon jest dobrze odizolowany od drgan podlogi. Chodzi o drgania wzbudzane na klapie poprzez fale akustyczna w medium powietrze.
Obecnie mam dwa 3-drozne monitory na 18to calowcach i kiedy zblizam sie do glosnosci koncertowych klapa degraduje dzwiek (ta akurat szczegolnie zakres 80Hz - 120Hz) powodujac ogolna kaszane. Nie mowie juz o mozliwosci wzbudzenia, co przerabialem niestety... Musialem przeniesc caly audio stolik, na ktorym stoi gramofon z pozycji centralnej miedzy glosnikami. Wzbudzenie na takim systemie, wierzcie mi, nie jest przyjemne i to w promieniu 300m.
Generalnie prosta rzecz: im mniej ukladow, ktore moga zostac wzbudzone w systemie przez dzwiek generowany przez glosniki tym ten system bedzie stabilniejszy. Przykro mi, nie rozumiem argumentu za sluchaniem z klapa zamknieta w ogole. To jest klapa przeciwkurzowa / uderzeniowa chroniaca glownie ramie tak naprawde. Nic poza tym. Przy zamknietej klapie i natezeniach rzedu 100dB(A) ta klapa lata jak membrana werbla w perkusji! Dramat.