u nas to winyle praktycznie "ręcznie" tłoczyli ;parsen94gorlicki pisze:A czy nasze firmy wykorzystywały takie systemy ?
Wydanie płyty, a jakość nagrania
- Sindsoron
- Posty: 1346
- Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania
Collection
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
- Krzyś
- Posty: 467
- Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52
Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania
Ruscy tłoczyli (na początku lat 90-tych) winyle ze źródeł cyfrowych (te wszystkie półlegalne firmy wykorzystujące sprzęt Melodyi), ale te źródła cyfrowe to była z reguły płyta kompaktowaarsen94gorlicki pisze:A czy nasze firmy wykorzystywały takie systemy ?

Polskie Nagrania i owszem, zakupiły sprzęt cyfrowy warty milion dolarów, ale akurat komuna się waliła, zarząd "PN" zaczął robić grube przekręty, a sprzęt trafił do dwóch zaprzyjaźnionych (z kierownictwem PN) reżyserów dźwięku.
warm regards,
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania
Pamiętam jak swego czasu na płytach CD nanoszono znaczek DDD co miało określać cyfrowe nagranie , mastering oraz taki nośnik. Wszystko po to aby wykazać najlepszą jakość dźwięku. Po latach okazało się że te płyty brzmią kiepsko i wszyscy audiofile porządają tylko płyt ze znaczkiem AAD (Analog Analog Digital). Czyli zgodnie z tą wiedzą płyty winylowe MCA Master Series będą brzmieć słabo bo analogowa jest tylko sama płyta. Chyba kupie egzemplarz i wyrobie sobie jakiś pogląd na sprawe.Wojtek pisze:To był osobny label. MCA Master Series RecordsJacK pisze:MCA Master Series.Z lat '80tych.
Co oznacza Digital? Po prostu, nagrywane cyfrowo. Potem z jednej taśmy szło to na winyl i na CD![]()
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wydanie płyty, a jakość nagrania
Zgadza się JacK. W przypadku tych płyt na winylu to będzie to DDA 
Myślę jednak, że upodobanie jest inne. Raczej nie chodzi o to, że z samego faktu DDD (lub ADD) coś jest gorsze. Chodzi chyba bardziej o rozczarowanie cyfrowymi remasterami, które zaczęły się ukazywać od początku lat 90tych.
Jak słucham płyt AAD to nie mogę powiedzieć bym się zachwycał ich jakością. Brzmią dobrze, ale bez rewelacji. Wersje winylowe je biją na głowę.
Ogółem nie dziwię się, że audiofile z 80's, którzy rzucili się na nowy format jakim był CD mogli poczuć się rozczarowani
Tak ja to rozumiem i takie są moje własne odczucia.
Aha, druga literka w kodzie SPARS oznacza proces miksowania, a nie masteringu. Od masteringu jest ostatnia literka

Doprawdy? Hmm... Ja też lubię płyty AAD i jak mogę to je sobie kupuję (o dziwo w Empikach itd. nadal można dostać takie płyty, i to za grosze).JacK pisze:Po latach okazało się że te płyty brzmią kiepsko i wszyscy audiofile porządają tylko płyt ze znaczkiem AAD (Analog Analog Digital).
Myślę jednak, że upodobanie jest inne. Raczej nie chodzi o to, że z samego faktu DDD (lub ADD) coś jest gorsze. Chodzi chyba bardziej o rozczarowanie cyfrowymi remasterami, które zaczęły się ukazywać od początku lat 90tych.
Jak słucham płyt AAD to nie mogę powiedzieć bym się zachwycał ich jakością. Brzmią dobrze, ale bez rewelacji. Wersje winylowe je biją na głowę.
Ogółem nie dziwię się, że audiofile z 80's, którzy rzucili się na nowy format jakim był CD mogli poczuć się rozczarowani

Tak ja to rozumiem i takie są moje własne odczucia.
Aha, druga literka w kodzie SPARS oznacza proces miksowania, a nie masteringu. Od masteringu jest ostatnia literka

Pamiętaj, że to samo mamy dzisiaj przy nowych winylach.JacK pisze:Czyli zgodnie z tą wiedzą płyty winylowe MCA Master Series będą brzmieć słabo bo analogowa jest tylko sama płyta.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania
W moim rozumieniu co zresztą potwierdza słownik dostępny na hifi.pl kody SPARS zaklęte w literkach to kolejno :
- sposób rejestracji nagrania
- technikę wykonania miksowania/masteringu
- charakter rejestracji sygnału na nośniku
Czyli w przypadku płyt CD ostatnia literka będzie zawsze D.
To tak tylko dla porządku.
Natomiast masz racje rozczarowanie audiofili płytą CD po pierwszych zachwytach skończyło się dość szybko. Niektórzy jednak nie dali za wygraną i wystąpił u nich syndrom audiofila trzy płytowego który pokutuje do dziś. Dla niezorientowanych w temacie to ludzie mający na swojej półce dosłownie kilka lub kilkanaście płyt cd i sprzęt grający za kolosalne pieniądze który stale zmieniają na lepszy odsłuchując te swoje doskonałe płyty. Te referencyjne to z reguły właśnie oznaczone magicznym AAD ze stajni MFSL lub jeszcze lepiej ze stajni DCC w masteringu i z błogosławieństwem czcigodnego guru Hoffmana.
- sposób rejestracji nagrania
- technikę wykonania miksowania/masteringu
- charakter rejestracji sygnału na nośniku
Czyli w przypadku płyt CD ostatnia literka będzie zawsze D.
To tak tylko dla porządku.
Natomiast masz racje rozczarowanie audiofili płytą CD po pierwszych zachwytach skończyło się dość szybko. Niektórzy jednak nie dali za wygraną i wystąpił u nich syndrom audiofila trzy płytowego który pokutuje do dziś. Dla niezorientowanych w temacie to ludzie mający na swojej półce dosłownie kilka lub kilkanaście płyt cd i sprzęt grający za kolosalne pieniądze który stale zmieniają na lepszy odsłuchując te swoje doskonałe płyty. Te referencyjne to z reguły właśnie oznaczone magicznym AAD ze stajni MFSL lub jeszcze lepiej ze stajni DCC w masteringu i z błogosławieństwem czcigodnego guru Hoffmana.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wydanie płyty, a jakość nagrania
hifi.pl mnie średnio obchodzi. Wolę zaufać wikipedii i innym źródłom twierdzącym to samo: http://en.wikipedia.org/wiki/SPARS_code
Zresztą, nie wiem czy wiesz, ale ostatnią fazą masteringu jest właśnie wytworzenie matrycy (analogowej bądź cyfrowej), stąd wszystko się zgadza
To tak dla ścisłości, bo ogółem chodzi o to samo (ostatnia A = winyl/taśma, ostatnia D = jakiś cyfrowy nośnik)
Zresztą, nie wiem czy wiesz, ale ostatnią fazą masteringu jest właśnie wytworzenie matrycy (analogowej bądź cyfrowej), stąd wszystko się zgadza

To tak dla ścisłości, bo ogółem chodzi o to samo (ostatnia A = winyl/taśma, ostatnia D = jakiś cyfrowy nośnik)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 08 maja 2011, 14:53
Wydanie płyty, a jakość nagrania
Słuchajcie , a co powiecie o tym wydaniu ? Przecież DMM to musi być Direct Metal Mastered, a nie naprzykład dzień miesiąc minuta . http://www.discogs.com/Joy-Division-Unk ... ase/449288 Zresztą jak ja słuchałem tego wydania to rzeczywiście świetnie brzmiało szczególnie ostatni numer.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wydanie płyty, a jakość nagrania
Ja nie jestem fanem DMM, ale też nie słyszałem żeby w naszych tłoczniach ta technologia była dostępna
Przypadek?
Może znajdziesz jeszcze jakieś przykłady płyt "DMM" z Tonpressu

Może znajdziesz jeszcze jakieś przykłady płyt "DMM" z Tonpressu

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 08 maja 2011, 14:53
Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania
Kolejne płyty z tym oznaczeniem;
http://www.discogs.com/Various-Psycho-A ... se/1118492
http://www.discogs.com/Joy-Division-Clo ... ase/503284
http://www.discogs.com/New-Order-Brothe ... se/1339360
http://www.discogs.com/TSA-RocknRoll/release/1229495
http://www.discogs.com/Gabor-Szabo-Bels ... se/2090203
http://www.discogs.com/ABBA-Live/release/2139903
http://www.discogs.com/Cocteau-Twins-Tr ... ase/321315
http://www.discogs.com/Various-Cisza-Je ... ase/981380
http://www.discogs.com/New-Order-Substa ... se/1543822
Jakby ktoś jeszcze znalazł to prosze o podanie bo na tej stronie nie wszystkie płyty są podane.
http://www.discogs.com/Various-Psycho-A ... se/1118492
http://www.discogs.com/Joy-Division-Clo ... ase/503284
http://www.discogs.com/New-Order-Brothe ... se/1339360
http://www.discogs.com/TSA-RocknRoll/release/1229495
http://www.discogs.com/Gabor-Szabo-Bels ... se/2090203
http://www.discogs.com/ABBA-Live/release/2139903
http://www.discogs.com/Cocteau-Twins-Tr ... ase/321315
http://www.discogs.com/Various-Cisza-Je ... ase/981380
http://www.discogs.com/New-Order-Substa ... se/1543822
Jakby ktoś jeszcze znalazł to prosze o podanie bo na tej stronie nie wszystkie płyty są podane.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wydanie płyty, a jakość nagrania
Ciekawostka. Może faktycznie w drugiej połowie lat '80tych Tonpress tłoczył w technologii DMM 
Oficjalnego potwierdzenia tej informacji jednak trudno będzie znaleźć. Ino domysły.

Oficjalnego potwierdzenia tej informacji jednak trudno będzie znaleźć. Ino domysły.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Krzyś
- Posty: 467
- Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52
Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania
A czy czasem te numery matrycowe to nie są numery matrycowe ruskiej Mełodii? C jak CTEREO, 9 jak "inne", 0 jak 12", 26xxx jak "płyta wytłoczona w 1988 r."? (sprawdzałem z tej listy TSA i tą pierwszą płytę)Wojtek pisze:Ciekawostka. Może faktycznie w drugiej połowie lat '80tych Tonpress tłoczył w technologii DMM
Oficjalnego potwierdzenia tej informacji jednak trudno będzie znaleźć. Ino domysły.
warm regards,
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wydanie płyty, a jakość nagrania
Też słyszałem, że niektóre wydania Tonpressu są jednakowe z Melodiami. Może to u ruskich tworzono matryce?
Szczerze mówiąc to tam bym prędzej szukał DMM niż u nas
Szczerze mówiąc to tam bym prędzej szukał DMM niż u nas

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 08 maja 2011, 14:53
Wydanie płyty, a jakość nagrania
Owszem płyty tłoczono w ZSRR , ale powiedzcie mi dlaczego u nas jednak nie mogło być takich wydań nie wliczając uwarunkowań historycznych ?
Tak wogóle to z czego tłoczono licencyjne płyty ? Firmy przesyłały naszym firmom oryginalne taśmy ? Bo znam taki przypadek wydania kwadrofonicznego Amigi DSOTM Pink Floyd?
Wiecie co ? Otóż wyobraźcie sobie ze niemiecki oddział EMI wysłał do tłoczni Amigi w Babelsbergu pod Berlinem oryginalne kwadrofoniczne miksy !
Czy tak było z naszymi firmami i firmami z pozostałych " bratnich krajów " ?
Wiem to z tej strony http://www.pinkfloydarchives.com/DGDRLP.htm
Tak wogóle to z czego tłoczono licencyjne płyty ? Firmy przesyłały naszym firmom oryginalne taśmy ? Bo znam taki przypadek wydania kwadrofonicznego Amigi DSOTM Pink Floyd?
Wiecie co ? Otóż wyobraźcie sobie ze niemiecki oddział EMI wysłał do tłoczni Amigi w Babelsbergu pod Berlinem oryginalne kwadrofoniczne miksy !
Czy tak było z naszymi firmami i firmami z pozostałych " bratnich krajów " ?
Wiem to z tej strony http://www.pinkfloydarchives.com/DGDRLP.htm
- Krzyś
- Posty: 467
- Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52
Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania
Bo żadna z polskich tłoczni nie zakupiła licencji/urządzeń do masteringu DMM?arsen94gorlicki pisze:Owszem płyty tłoczono w ZSRR , ale powiedzcie mi dlaczego u nas jednak nie mogło być takich wydań nie wliczając uwarunkowań historycznych ?
oryginalne taśmy to nie sądzę, bo w przypadku niektórych płyt nawet MFSL-e nie mieli oryginału, a wysyłanie oryginalnej taśmy gdzieś do Sojuza nie wydaje mi się dobrym pomysłem... podejrzewam że demoludy dostawały kopie 2 albo 3 generacjiarsen94gorlicki pisze: Tak wogóle to z czego tłoczono licencyjne płyty ? Firmy przesyłały naszym firmom oryginalne taśmy?
a co do DMM to odnoszę wrażenie, że nie wiesz o co chodzi (: więc chodzi o to:
normalnie w procesie produkcji płyty gramofonowej rowki nacina się na płycie decelitowej (w warstewce lakieru), którą się potem posrebrza i przy pomocy elektropowlekania nanosi grubą warstwę jakiegoś metalu; potem - gdy ta warstwa ma grubość 1-2 mm - oddziela się ją od płyty decelitowej (wskutek czego płyta decelitowa ulega zniszczeniu), a następnie z takiego "negatywu" wytwarza się metalową płytę-matkę; z metalowej płyty-matki przy pomocy elektropowlekania tworzy się matryce (znowu negatywowe) do tłoczenia płyt
DMM polega na tym, że zamiast nacinać płytę decelitową, nacina się od razu twardą płytę-matkę, z której można robić matryce do tłoczenia (zalety: 2 kroki zamiast 3, nacinamy od razu twardą płytę, a nie płytę lakierową, wady: w DMM rylec nacinający jest prostopadły, natomiast w przypadku tradycyjnych płyt jest odchylony o ok. 20 stopni)
warm regards,
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wydanie płyty, a jakość nagrania
Zgadzam się z Krzysiem. Proces DMM powstał na bazie procesu tłoczenia płyt kompaktowych 

Tak jak napisał Krzyś, w takim wypadku wydawania na licencji wytwórnie dostawały kopie. Albo pod postacią taśmy albo pod postacią kopii płyty-matki, na której podstawie tworzyli własną matrycę

U nas z tego co wiem nie powstała żadna kwadrofoniczna płyta, ale wiem że chociażby czeska Pepita czy Hungaroton bawili się tą technologią i coś tam wypuścili (może na eksport?).
Bo pytanie: po kiego grzyba wydanie kwadrofoniczne w kraju, gdzie nie ma sprzętu potrzebnego do odtworzenia takiej płyty?
Jak dotąd nie znalazłem na to odpowiedzi
Dotyczy to także wydania Amigi.
Tak czy siak, ja to wszystko traktuję jako ciekawostki. Nie zacznę nagle gloryfikować wschodnie wydania płyt

Ten przypadek akurat niczego nie potwierdzaarsen94gorlicki pisze: Bo znam taki przypadek wydania kwadrofonicznego Amigi DSOTM Pink Floyd?

Tak jak napisał Krzyś, w takim wypadku wydawania na licencji wytwórnie dostawały kopie. Albo pod postacią taśmy albo pod postacią kopii płyty-matki, na której podstawie tworzyli własną matrycę

Wiesz co? Mam u siebie na półce kwadrofoniczne wydanie DSOTM Jugotonu (czyli Jugosławia). Jest to dla mnie płyta-zagadka, właśnie z tego powodu, że wydana na wschodziearsen94gorlicki pisze:Wiecie co ? Otóż wyobraźcie sobie ze niemiecki oddział EMI wysłał do tłoczni Amigi w Babelsbergu pod Berlinem oryginalne kwadrofoniczne miksy !
Czy tak było z naszymi firmami i firmami z pozostałych " bratnich krajów " ?

U nas z tego co wiem nie powstała żadna kwadrofoniczna płyta, ale wiem że chociażby czeska Pepita czy Hungaroton bawili się tą technologią i coś tam wypuścili (może na eksport?).
Bo pytanie: po kiego grzyba wydanie kwadrofoniczne w kraju, gdzie nie ma sprzętu potrzebnego do odtworzenia takiej płyty?
Jak dotąd nie znalazłem na to odpowiedzi

Tak czy siak, ja to wszystko traktuję jako ciekawostki. Nie zacznę nagle gloryfikować wschodnie wydania płyt

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum