REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
ODPOWIEDZ
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#91

Post autor: zbyszek1982 »

King Crimson - Larks' Tongues in Aspic
(KCLP5 - 2013)

Nanjowszą pozycją w serii wznowień albumów King Crimson jest Larks' Tongues in Aspic.
Data premiery była kilkukrotnie przekładana, no ale już jest.
lta1.jpg
Poligrafia
Pomijając logo DGM i numer katalogowy, okładka wygląda identycznie jak w oryginale. Kod kreskowy i informacje o tłoczeniu umieszczono na naklejce na folii. Do jakości druku nie mogę mieć zastrzeżeń, karton za to mógłby być grubszy. Oryginalne wydanie miało matowe wykończenie, tu mamy do czynienia z lakierowanym błyszczącym kartonem. Płyta zapakowana jest w białą kopertę wewnętrzną z folią. W środku znajdziemy kwadratowy arkusz z tekstami utworów. Oryginalnie teksty były wydrukowane na kopercie wewnętrznej. Poza płytą dostajemy kwadratowy kupon w ze zdjęciem zespołu, na którego odwrocie znajduje się kod do pobrania plików mp3 z transferem oryginalnego tłoczenia tego albumu.
lta2.jpg
Płyta
Album wygląda bez zarzutu, posiada typowe dla tej serii różowe labele. Ładnie wytłoczony i bez skaz. Jest nieco naelektryzowany, więc czeka go mycie.

Na dobiegówkach wytłoczono następujące odręczne napisy:

Strona A: KCLP 5 A-2 JONZ LOUD°
Strona B: KCLP 5 B-2 JONZ LOUD°

Jakość dźwięku
Spośród wszystkich wznowień King Crimson, na tym szum taśmy jest najbardziej słyszalny. Jest tu dużo bardzo cichych fragmentów, które nieco na tym cierpią. Chciałbym jednak zaznaczyć, że jest to słyszalne przede wszystkim przez słuchawki. W normalnym odsłuchu szum jest pomijalny. Nagranie nie jest za to skompresowane, co bardzo się chwali.

Podsumowanie
Mam wrażenie, że w przypadku tego albumu wydawca się troszkę mniej postarał. Poprzednie wznowienia konsekwentnie naśladowały wydania oryginalne. Tutaj poligrafia się nieco różni. Ogółem, daję czwórkę z małym plusikiem. Płytę kupiłem za 77 PLN w Rock-Serwisie.
Ostatnio zmieniony 27 lis 2013, 12:43 przez zbyszek1982, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pawelec
Posty: 3359
Rejestracja: 17 gru 2012, 20:18
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Okolice Warszawy

REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#92

Post autor: Pawelec »

I po co kupowałeś Brauna? ;) Teraz wszystkie szumy słyszysz :D
AKTUALNA SPRZEDAŻ - pierwszy post
viewtopic.php?t=15809#p307122

Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
Kamilek
Posty: 17
Rejestracja: 09 paź 2013, 14:53

REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#93

Post autor: Kamilek »

Słuchał ktoś ?, mam ochotę uzupełnić kolekcję o T-rex-a ;]
http://allegro.pl/lp-t-rex-electric-war ... 44193.html
Darek

Re: REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#94

Post autor: Darek »

Kamilek pisze:Słuchał ktoś ?, mam ochotę uzupełnić kolekcję o T-rex-a ;]
http://allegro.pl/lp-t-rex-electric-war ... 44193.html
W tej cenie to juz lepiej orginal
pawcio
Posty: 11
Rejestracja: 20 gru 2013, 11:47

REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#95

Post autor: pawcio »

Ciekawa dyskusja.
Kolekcjonuje płyty pewnego artysty które są trudno osiągalne, ostatnimi czasy zauważyłem "wysyp" pirackich kopii oficjalnych wydań - można się naciąć.

Ale - co ciekawe, np powstają wydania (nieoficjalne) winylowe na podstawie wydań (oficjalnych) CD...

oraz - skąd sprzedawcy biorą takie cuda!?

I powiem że cena za piraty wcale nie jest mała - rzędu 180zł za 2xLP...
Robertson
Posty: 878
Rejestracja: 30 maja 2013, 16:33

REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#96

Post autor: Robertson »

Mam pierwsze trzy płyty Dire Straits i ..uważam , że brzmią rewelacyjnie .Aż tu ....natknąłem się na coś takiego http://allegro.pl/dire-straits-complete ... 64482.html .Aż mnie korci aby pokusić się o jakieś porównanie. Kosztowna zabawa :lol:
Robertson
Posty: 878
Rejestracja: 30 maja 2013, 16:33

REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#97

Post autor: Robertson »

Póki co ze sklepowej półki zawędrowało na mój patefon i ...gra :)

Obrazek


Posłuchałem kilka dni....iiiii..... fajnie gra ! Basik podrasowali .Schodzi nisko ..prawie jak w CD ;) Wysokie tony choć też rasowane brzmią fajnie ..tak ulotnie... uwolnione od cyfrowego nalotu .Chyba dlatego ,że mimo wszytsko zapis jest na winylu. A za kilka dnii..może nawet jutro będę miał przyjemność posłuchać ostaniego Rusha .Clockwork Angels. Tylko, że ta płyta nie podchodzi pod ten watek..... czy aby na pewno ? Może winylowe produkcje A.D 2013 to taki 1-st press i reedycja w jednym :lol:
Robertson
Posty: 878
Rejestracja: 30 maja 2013, 16:33

REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#98

Post autor: Robertson »

Dziejsusss..... jeśli ktoś to czyta i ma w planach kupić "Cklockwork Angels" Rusha ...NIE KUPOWAĆ :naughty: Odebrałem z poczty...do tego momentu trwała moja radość. Za resztę niech posłuży ta emotaka :doh: Jak można tak spierniczyć brzmienie !!!! Uwierzcie mi ...można :twisted:
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#99

Post autor: zbyszek1982 »

Robertson pisze:Mam pierwsze trzy płyty Dire Straits i ..uważam , że brzmią rewelacyjnie .Aż tu ....natknąłem się na coś takiego http://allegro.pl/dire-straits-complete ... 64482.html .Aż mnie korci aby pokusić się o jakieś porównanie. Kosztowna zabawa :lol:
Na brytyjskim Amazonie jest sporo taniej, Teraz chyba 88 funtów z darmową przesyłką, a było jeszcze taniej, więc można patrzeć czy nie potanieje znowu.
Robertson
Posty: 878
Rejestracja: 30 maja 2013, 16:33

REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#100

Post autor: Robertson »

Podsumowałem wczoraj moje "sklepowe" zakupy i....w bilansie kwartalnym wyszło pozytywnie.Po za ewidentnym "gniotem" o zgrozo mojego ulubionego Rusha "Clockwork Angels" i Rage Against..... ewidentna wina nośnika. Rush to raczej efekt realizacji czyli tego co i jak zapisano w studiu :( Natomiast Red Hoty ,Slayery i Metallica nie dość , że o ponad połowę tańsze od 1-st czy 2-end pressów to brzmią na prawdę poprawnie a w nie których przypadkach wzorowo ! Na pytanie jakie wydanie kupić reedycję czy nie musimy sobie sami odpowiedzieć.Każdy ma inne podejście .Kolekcjonerskie lub ..."użytkowe" :lol: Argumentów jest mnóstwo na każdą z opcji a dyskusja może zająć kila stron i niczego nie przynieść ;) Ja co kupiłem to kupiłem a z resztą zaznajomię się studiując Wasze wpisy
Awatar użytkownika
slawek
Posty: 142
Rejestracja: 07 sty 2014, 19:55
Gramofon: AD FONTES

REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#101

Post autor: slawek »

Ja też w zasadzie wolę stare wydania , ale dobrze zrobione reedycje są jak najbardziej w porządku. Przede wszystkim zwiększa się dostępność do nie rzadko bardzo drogich pozycji w wyjątkowych wypadkach wznowienie lepiej brzmi niż oryginał z przed lat (Blues Breakout ;) .Przykładem dobrej reedycji moim zdaniem są płyty J.Hendrixa wydane przez Legacy.Obrazek
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#102

Post autor: vinylpiotrek »

slawek pisze:wypadkach wznowienie lepiej brzmi niż oryginał z przed lat (Blues Breakout ;)
Porównywałeś z "oryginałem " mono czy stereo?
Obrazek
Robertson
Posty: 878
Rejestracja: 30 maja 2013, 16:33

REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#103

Post autor: Robertson »

Mieć możliwość porównania re.... z oryginałem to super sprawa. Tylko bardzo rzadko decyduję się na zakup reedycji mając wczesśniejsze tłoczenie.
Awatar użytkownika
slawek
Posty: 142
Rejestracja: 07 sty 2014, 19:55
Gramofon: AD FONTES

REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#104

Post autor: slawek »

Niestety miałem kiedyś oryginał tak zdarty że ciężko było go słuchać , w tej chwili nie pamiętam już jego brzmienia.Natomiast wydanie tej płyty z lat 80 tych nie jest najlepsze. Trochę mi też chodzi o to, że czasami starego wydania nie można dostać w przyzwoitym stanie .
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

REEDYCJA czyli NOWE ŻYCIE winyla.

#105

Post autor: Winters »

slawek pisze:Natomiast wydanie tej płyty z lat 80 tych nie jest najlepsze.
Etam, milion razy lepsze niż pierwsze mono. Słuchałeś, czy tylko opierasz się na "popularnej opinii"?
slawek pisze:Trochę mi też chodzi o to, że czasami starego wydania nie można dostać w przyzwoitym stanie .
Wszystko można tylko trzeba chcieć :)
DIOMEDES KATO
ODPOWIEDZ