Zakup gramofonu z Japonii prze ebay

[frobek]

Cześć,
Czy ktoś sprowadzał gramofon z Japonii poprzez ebay? Ceny np. takiego Pioneera PL-707 są bardziej niż przystępne.

[Wojtek]

Są. Do ceny zakupu i KW dolicz "tylko" jeszcze cło + VAT + serwis
Twoja decyzja czy chcesz samemu ryzykować i się bawić w zamian za lepszą cenę kontra zakupu czegoś lokalnie już "po wszystkim".

[Jozi]

Cześć,
Czy ktoś sprowadzał gramofon z Japonii poprzez ebay? Ceny np. takiego Pioneera PL-707 są bardziej niż przystępne.

Osobiście jeżeli mnie "najdzie" na lepszy garniak od mojego soniacza to tylko zakup od @Pawelca.
Wolę zapłacić więcej, ale mieć pewność, że nie kupuję kota w worku.
Ostatnio pytałem o pełny serwis sony i trzeba "wytasować" 1500zł, nikt nie spędzi 3-4 dni za darmo przy serwisie więc byś miał pogląd ile "zarobisz" sprowadzając kota w worku ( bo nie wiadomo co przyjdzie i w jakim stanie)+cło z Vat+ pełny dobry serwis.
Przemyśl dobrze co Ci Wojtek napisał.

[pavlos]

Czasami świadomie podejmuje się ryzyko zakupu "kota w worku", ale nie nie ze skąpstwa, tylko, żeby spróbować zmierzyć się samemu z tematem. Czegoś nauczyć. Tak zrobiłem ja kupując mojego Thorensa za kilkaset zeta. Sprzedawca zapewniał, że wszystko działa, lojalnie uprzedził o mocnym zniszczeniu pokrywy. Przyszło, włączyłem... no niby działa. Ale jak opadły emocje i zrobiło się cicho, to okazało się, że są problemy. Przyszedł czas na edukację. Sam chciałem. Silnik do wymiany. Koledzy na forum wsparli silnikiem. Ubogi amatorski warsztat domowy, ale smykałka techniczna i nieprzebrane zasoby wiedzy w Globalnej Wiosce pomogły, że mechanicznie sprzęt doprowadziłem do jako-takiej używalności. Ten model Thorensa ma konstrukcję cepa. Szwajcarskiego cepa. Wystarczy amatorski warsztacik, jak za czasów Fiata 126p (i komu to przeszkadzało?). Dorobiłem też pokrywę. Dodałem gustowne aluminiowe nóżki. Nawet estetycznie wygląda. Po zsumowaniu wydatków wyszło na tyle, co wydałbym na zakup w miejscu z zaufanego polecenia. Niby bilans na zero. Ale jaka frajda!!! To była jednak moja świadoma decyzja, sam tego chciałem...

Następny gramofon kupuję już z zaufanego polecenia.

[ŁDŁ]

Ostatnio pytałem o pełny serwis sony i trzeba "wytasować" 1500zł,

Jak wymyślisz jeszcze przegląd, czyszczenie, regulację ramienia oraz wymianę kabelków to drożej

[amrowek]

ak wymyślisz jeszcze przegląd, czyszczenie, regulację ramienia oraz wymianę kabelków to drożej

Czy hobby na cenę a święty spokój?

[Jozi]

Ostatnio pytałem o pełny serwis sony i trzeba "wytasować" 1500zł,

Jak wymyślisz jeszcze przegląd, czyszczenie, regulację ramienia oraz wymianę kabelków to drożej

Nie załamuj, bo mój póki co gra bez żadnych przypadłości, jeszcze gotów usłyszeć .
Jak coś się zacznie burzyć to kontakt do Rzeszowa ma, bo słać do Ciebie to ryzyko, szczególnie po serwisie trzeba by chyba pojechać by nie zbadziewili w transporcie .

[pavlos]

Z czystej ciekawości lubię sobie popatrzeć co jakiś czas na ebaja.
Widziałem u jednego z forumowiczów Victora QL-A75, który mnie urzekł (Victor, nie forumowicz, choć super gościu), to jest jeden z przykładowo oglądanych sprzętów.
I właśnie przed chwilą wrzuciłem w wyszukiwarkę na ebay.pl.
Pytanie:
Dlaczego dokładnie ta sama sztuka, bo nawet numer seryjny ten sam na zdjęciach, występuje na kilku ofertach, u różnych sprzedawców, do tego w istotnie różnych cenach?
https://www.ebay.pl/itm/306585476040
https://www.ebay.pl/itm/297514617180
https://www.ebay.pl/itm/297518421574
https://www.ebay.pl/itm/136669699816
To wszystko oferty z Japonii. Zauważyłem, że dwie z tych ofert są od jednego sprzedawcy, ale wystawione w różnych walutach, stąd niewielkie różnice w cenach po przeliczeniu na PLN. Ale i tak mamy trzech różnych sprzedawców, w różnych lokalizacjach, sprzedających na zdjęciach to samo, w sporo różnych cenach.
Ale trafiła się też oferta z Chin, na tych samych fotkach, za połowę ceny najdroższej oferty japońskiej:
https://www.ebay.pl/itm/357818392185
O co kaman? Kradną sobie fotki, a sprzedają inne egzemplarze, w innym stanie, różnym na tyle, że różne ceny? To nieuczciwe.
A może to siatka oszustów na ebaju? Celowo ten sam egzemplarz wystawiany jest w różnych cenach, żeby napalony klient chętniej kupił ten najtańszy, "bo zaraz mi ktoś podkupi"? Tylko, że niektórzy z tych sprzedawców mają tysiące pozytywnych opinii...

Z podobną sytuacją spotykałem się już kilka razy, na różnych sprzętach...

[BRob]

Wg mnie wygląda to tak, pierwsze cztery oferty to przypadek pojawiający się na naszym A...o , jeden przedmiot wystawiany jest w różnych cenach, może ktoś złapie się i zapłaci wiecej.
Natomiast ta ostatnia oferta z Chin to kradzież zdjęć, sprzedający nie pokazuje numeru seryjnego.

Trzeba być czujnym jak ważka, przewalacze i kombinatorzy sa wszędzie.

[Mawis]

Tez mi sie wydaje ze to ten sam sprzedawca ktory ma kilka kont. No i blacik jakby ten sam...