posiadam ten gramofon od kilkunastu dni i jestem bardzo ale to bardzo zadowolony to jest taka uwodzicielska gadzina a ten stroboskop to mistrzostwo świata. Muszę jednak zaznaczyć gramofon to jest dla mnie taka nowa nie odkryta droga oczywiście najgorsze co mogło mi się przydarzyć to zauroczenie tak właśnie było z DD7. Przy zakupie nawet nie sprawdziłem czy ramię ma luzy on tak uwodzicielsko wyglądał , że było mi obojętne musiałem go mieć i tyle. W domu kurz opadł zacząłem się przyglądać co kupiłem i okazało się , że ramię ma delikatne luzy wzdłużne trochę mnie to zmartwiło nie powiem , ale jeśli mam być szczery gdyby to wyszło u sprzedającego i tak bym go kupił ten gramofon wygląda zjawiskowo. No ale w gramofonie ramię ma luzy a luzów być nie może więc telefon do serwisanta krótka rozmowa opisałem co i jak dostałem informację , że taki przegląd to koszt nie mniej niż 900 pln no myślę sobie tanio nie jest , ale skoro ma to grać jak należy to luzy trzeba wyeliminować. Sporo czytałem i natknąłem się na filmik gościa który robił upgrade okablowania w ramieniu MA-505 i tam zauważyłem jak można wyeliminować luz na ramieniu. Myślę sobie a co mi tam spróbuję jak pójdzie coś nie tak to wyślę ramię i tak do serwisu , kupiłem szczypce do segera bo bez nich nic bym nie zrobił zestaw pilników bo otwory śrub blokujących są tak małe , że szczypce musiałem jeszcze szlifować. Po kilkunastu minutach udało mi się dopasować szczypce do otworów popuściłem blokadę śrubokrętem wkręciłem śrubkę o poł obrotu i luz ramienia zniknął , śrubę blokującą dokręciłem i gramiak igła. Koszt to 38 pln tyle mnie kosztowały pilniki i szczypce segera. No więc zostało jakieś 860 pln na płyty Dzisiaj dzięki kolegom z forum dostałem instrukcję więc mogłem wyregulować ramię tak jak powinno być , a teraz już tylko pozostaje mi słuchać muzykę i ewentualnie bawić się w wymianę wkładek.
