COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

Wór bez dna, czyli wszystko co nie pasowałoby powyżej
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
daru0105
Posty: 1902
Rejestracja: 17 paź 2018, 19:24

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1066

Post autor: daru0105 »

A tak wracając prawda o covidzie i szczepieniach wychodzi pomału na jaw.
Sekretarz Zdrowia i Opieki Społecznej w USA Robert F. Kennedy Jr. "uderzył młotem w mur oficjalnych kłamstw.
Oszustwa związane z COVID-19, opryski chemiczne i skoordynowana cenzura – tak zwane teorie spiskowe były prawdą od samego początku ."
https://amg-news.com/rfk-just-said-it-t ... oom-video/
Thorens TD160B MkII, Jelco 750D, Ortofon Jubilee, AT-OC9ML/II, Gold Note PH-10 + PSU-10,Burmester 870, Mark Levinson No 27.5 ,Loudspeakers Manufacturer
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2789
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Adam- full custom :)
Lokalizacja: Lublin

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1067

Post autor: dale »

A ja się dziwiłem wynikom wyborów...
Przeczytałem. Szkoda kilkunastu minut życia..
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4942
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1068

Post autor: zelazny »

Wygląda na to, że w przyszłości z góry można zakładać kłamstwo. Do dziś nie wiem co przyjąłem w postaci trzech szczepionek. Ostatnio obejrzałem prawdę o moskiewskim, ataku na Teatr na Dubrowce oraz ataku na szkołę — Biesłan, Szkoła nr 1. Wszystko było zaplanowane przez Putina.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 44113
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1069

Post autor: Wojtek »

daru0105 pisze:
19 sie 2025, 09:13
A tak wracając prawda o covidzie i szczepieniach wychodzi pomału na jaw.
Chyba "prawda".

Linkujesz do portalu znanego z fake newsów.
Przykład pierwszy z brzegu: https://amg-news.com/exposed-biden-is-d ... ica-video/

Stosunek RFK do szczepionek to akurat żadna nowość (wszystkich, sam Covid to pikuś).
Człowiek jest niebezpieczny dla zdrowia.
zelazny pisze:
19 sie 2025, 12:52
Wygląda na to, że w przyszłości z góry można zakładać kłamstwo.
Nie pisz proszę takich rzeczy bo są groźne dla życia.

Potem ludzie się dziwią że choroby zakaźne uznane za wytępione, wracają...
zelazny pisze:
19 sie 2025, 12:52
Do dziś nie wiem co przyjąłem w postaci trzech szczepionek.
Bo nie chcesz wiedzieć. Klapki na oczach z wyboru.
Zafiksowałeś się w pewnym momencie i konsekwentnie trzymasz się foliarskiej linii.
zelazny pisze:
19 sie 2025, 12:52
Ostatnio obejrzałem prawdę o moskiewskim, ataku na Teatr na Dubrowce oraz ataku na szkołę — Biesłan, Szkoła nr 1. Wszystko było zaplanowane przez Putina.
Wyjaśnij proszę związek z Covidem, jako założyciel tematu.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3473
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1070

Post autor: Bacek »

Jak się posłucha i popatrzy co robi RFK to generalnie za jakiś czas jego działania może i przyniosą jakiś efekt wzmocnienia zcdrowia (żyjącej) populacji ale przez dobór naturalny. Nie jestem pewnien czy chciał bym być odrzutem z tego doboru. Jasne, Stany mają swoje stare grzechy, jak skład chemiczny żywności gdzie w porównaniu do europejskiego "kołchozu" niektóre produkty zamiast składać się z dwóch trzech składników zawierają pół tablicy Mendelejewa i Bóg wie co jeszcze. Ale to że gość dostrzega jeden z problemów nie oznacza automatycznie że ma rację we wszystkich sprawach. Generalnie plecie androny.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 44113
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1071

Post autor: Wojtek »

RFK od dawna powiela mit że szczepionki są źródłem autyzmu u dzieci - to jest szkodliwe, bo daje paliwo ruchowi anty-szczepionkowemu.
Nie tylko w USA, ale też globalnie, wszak Amerykanie podróżują.

Niedawno zadeklarował że "znajdzie źródło epidemii autyzmu" i dał sobie na to czas do września br.
https://www.bbc.com/news/articles/cj0z9nmzvdlo
Czekamy?

Strach się bać z takimi ministrami zdrowia.

Wracając do Covidu - może przechodziłem w jakiś niegroźny sposób. Ciężko mi to stwierdzić.
Wziąłem bodajże 2 dawki szczepionki te parę lat temu i to tyle.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3473
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1072

Post autor: Bacek »

Ja jestem po trzech szczepionkach. Po Covid zdrowie mi się posypało i pewnie tu poszukiwacze spisków będą szukać korelacji. Na pewno covid był triggerem chociaż nie był winnym. Winnym byłem ja. Covid na starcie ograniczył mój ruch i wysiłek fizyczny. Po covid lenistwo i przyzwyczajenie spowodowało że tak już zostało, wysiłek fizyczny został zarzucony i nawet jak był to był rzadko.
Nie to żeby przed covid był on jakoś intensywny ale to już był gwóźdź do trumny. Jedyny sport to było kilka wypadów na narty w sezonie i tyle. Do tego koniec covidu zbiegł się u mnie z półrocznym okresem sporego stresu.
No i po pół roku od tego zaczęło wyłazić szydło z worka. Leczyłem się na różne choróbska i na cześć nie przynosiło to żadnych rezultatów. Jakieś pół roku temu znowu zacząłem się więcej ruszać, ćwiczyć i rehabilitować i efekty przyszły dość szybko. Objawy z którymi bez spektakularnych efektów zmagałem się i trzy lata powoli zaczęły łagodnieć i znikać. Niestety co wysiadło to w moim wieku już nie wróci do normy.
Także można winić chemtrails albo cyklistów ale najczęściej na zdrowie sami sobie szkodzimy.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
daru0105
Posty: 1902
Rejestracja: 17 paź 2018, 19:24

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1073

Post autor: daru0105 »

Wojtek pisze:
wczoraj, 01:36
daru0105 pisze:
19 sie 2025, 09:13
A tak wracając prawda o covidzie i szczepieniach wychodzi pomału na jaw.
Chyba "prawda".

Linkujesz do portalu znanego z fake newsów.
Przykład pierwszy z brzegu: https://amg-news.com/exposed-biden-is-d ... ica-video/

Stosunek RFK do szczepionek to akurat żadna nowość (wszystkich, sam Covid to pikuś).
Człowiek jest niebezpieczny dla zdrowia.
zelazny pisze:
19 sie 2025, 12:52
Wygląda na to, że w przyszłości z góry można zakładać kłamstwo.
Nie pisz proszę takich rzeczy bo są groźne dla życia.

Potem ludzie się dziwią że choroby zakaźne uznane za wytępione, wracają...
zelazny pisze:
19 sie 2025, 12:52
Do dziś nie wiem co przyjąłem w postaci trzech szczepionek.
Bo nie chcesz wiedzieć. Klapki na oczach z wyboru.
Zafiksowałeś się w pewnym momencie i konsekwentnie trzymasz się foliarskiej linii.
zelazny pisze:
19 sie 2025, 12:52
Ostatnio obejrzałem prawdę o moskiewskim, ataku na Teatr na Dubrowce oraz ataku na szkołę — Biesłan, Szkoła nr 1. Wszystko było zaplanowane przez Putina.
Wyjaśnij proszę związek z Covidem, jako założyciel tematu.
JFK od13 lutego 2025 roku Sekretarz zdrowia i opieki społecznej Stanów Zjednoczonych.
Myślisz, ze to jakiś płaskoziemiec? Albo jakiś nieuk czy tuman. Robi z siebie idiotę?
Swoje teorie na temat NOPów covidowych podpierał badaniami lekarskimi w ostatnich latach po covidzie.
Akurat może nie siedzi w kieszeni firm farmaceutycznych czy pod rozkazami WHO.

Czemu powiedz moja sąsiadka pani doktor, mająca swój gabinet i pracująca w szpitalu odradzała mi szczepienia na covid?
Jej dużo koleżanek po fachu się nie szczepiło, a druga poznana na wczasach, która pracuje w szpitalu w Katowicach mówiła to samo?
No i same przyznały, że ogólnie się do tego nie przyznają bojąc się o pracę.

Coś musi tym być, nie wspomnę, że Putin nagle skończył pandemię

Przechodziłem covida w wieku 55 lat przez 3 dni leżąc w gorączce. Od urodzenia mam zmniejszoną pojemność płuc Leczyłem się sam imbirem, czosnkiem, miodem cytryną. Nie miałem długo węchu i smaku.
Najgorsze, że nie mogłem pić piwa przez pół roku, tak mi nie smakowało. Ale przeszło to duże nieudogodnienie :)
Do dzisiaj po pandemii nie jem ogórków surowych i arbuzów. Taki sam paskudny smak. Podejrzewam wzrosło po covidzie odczucie smaku na jakiś chemiczny czynnik używany do pryskania warzyw i owoców. Ogórki od kolegi z ogródka z minimum nawozu smakują mi za to bardzo.
Reszta jedzenia smakuje normalnie.
Może jakbym dostał szczepionkę to jadłbym mizerię i arbuzy :)
Thorens TD160B MkII, Jelco 750D, Ortofon Jubilee, AT-OC9ML/II, Gold Note PH-10 + PSU-10,Burmester 870, Mark Levinson No 27.5 ,Loudspeakers Manufacturer
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3473
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1074

Post autor: Bacek »

daru0105 pisze:
wczoraj, 11:08
Przechodziłem covida w wieku 55 lat przez 3 dni leżąc w gorączce. Od urodzenia mam zmniejszoną pojemność płuc Leczyłem się sam imbirem, czosnkiem, miodem cytryną. Nie miałem długo węchu i smaku.
Znam argumenty w stylu "Mój dziadek codziennie pił szklankę spirytusu, wypalał paczkę papierosów i dożył 90 lat. I zapewne były takie egzemplarze. Tylko że 60 procent lub więcej ich kolegów robiących to samo skończyło przed pięćdziesiątką a reszta pomiędzy.

Z mojego bliższego otoczenia, rodzina, znajomi, znajomi znajomych znajomych, sąsiedzi, około 10-12 osób zmarło na
covid lub współtowarzyszące choroby. Niby nie dużo ale na co dzień takiej samej śmiertelności nie było widać.
daru0105 pisze:
wczoraj, 11:08
Albo jakiś nieuk czy tuman. Robi z siebie idiotę?
Generalnie na któreś z tych dwóch pytań odpowiedź jest tak.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
daru0105
Posty: 1902
Rejestracja: 17 paź 2018, 19:24

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1075

Post autor: daru0105 »

Bacek pisze:
wczoraj, 11:20
daru0105 pisze:
wczoraj, 11:08
Przechodziłem covida w wieku 55 lat przez 3 dni leżąc w gorączce. Od urodzenia mam zmniejszoną pojemność płuc Leczyłem się sam imbirem, czosnkiem, miodem cytryną. Nie miałem długo węchu i smaku.
Znam argumenty w stylu "Mój dziadek codziennie pił szklankę spirytusu, wypalał paczkę papierosów i dożył 90 lat. I zapewne były takie egzemplarze. Tylko że 60 procent lub więcej ich kolegów robiących to samo skończyło przed pięćdziesiątką a reszta pomiędzy.

Z mojego bliższego otoczenia, rodzina, znajomi, znajomi znajomych znajomych, sąsiedzi, około 10-12 osób zmarło na
covid lub współtowarzyszące choroby. Niby nie dużo ale na co dzień takiej samej śmiertelności nie było widać.
daru0105 pisze:
wczoraj, 11:08
Albo jakiś nieuk czy tuman. Robi z siebie idiotę?
Generalnie na któreś z tych dwóch pytań odpowiedź jest tak.
A skąd wiesz czy jak by się zaszczepili lub nie to by nie zmarli?
A może szczepionka ich osłabiła, bo znam przypadki że po szczepieniach ludzie umierali
Sądzisz, że znajome lekarki i ich koleżanki, które się nie szczepiły to jedna z tych twoich odpowiedzi?
Kwestionujesz ich wiedzę?
Wiem, ze ludzie umierali na covid.
Thorens TD160B MkII, Jelco 750D, Ortofon Jubilee, AT-OC9ML/II, Gold Note PH-10 + PSU-10,Burmester 870, Mark Levinson No 27.5 ,Loudspeakers Manufacturer
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3473
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1076

Post autor: Bacek »

daru0105 pisze:
wczoraj, 12:50
Kwestionujesz ich wiedzę?
Kwestionujesz wiedzę lekarzy którzy robili badania kliniczne tych szczepionek, wiedzą mniej niż przytoczone przez Ciebie pielęgniarki? Bo te badania były. Jedyne co było przyspieszone to formalne procedury ich zatwierdzania. Czytaj wyniki nie musiały się przeleżeć na dużej kupce z innymi lekami i szczepionkami aż przyszła ich kolej zanim zostały sprawdzone na każdym etapie badań.

Generalnie szczepionki to nie 100% panaceum na wszystko ale statystyka jest tu nieubłagana, zauważalnie większa szansę ludzkość ma z nimi niż bez.

Generalnie nie mogę tego do końca zrozumieć. Ludzie boją się szczepionek które są przyjmowane w do kilku dawek. Ale nie mają obiekcji przy łykaniu systematycznie środków przeciwbólowych i innych leków które mają też udokumentowane działania niepożądane i to często na wyższą skalę, albo suplementów które nie są przebadane w ogóle.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
daru0105
Posty: 1902
Rejestracja: 17 paź 2018, 19:24

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1077

Post autor: daru0105 »

Bacek pisze:
wczoraj, 13:16
daru0105 pisze:
wczoraj, 12:50
Kwestionujesz ich wiedzę?
Kwestionujesz wiedzę lekarzy którzy robili badania kliniczne tych szczepionek, wiedzą mniej niż przytoczone przez Ciebie pielęgniarki? Bo te badania były. Jedyne co było przyspieszone to formalne procedury ich zatwierdzania. Czytaj wyniki nie musiały się przeleżeć na dużej kupce z innymi lekami i szczepionkami aż przyszła ich kolej zanim zostały sprawdzone na każdym etapie badań.

Generalnie szczepionki to nie 100% panaceum na wszystko ale statystyka jest tu nieubłagana, zauważalnie większa szansę ludzkość ma z nimi niż bez.

Generalnie nie mogę tego do końca zrozumieć. Ludzie boją się szczepionek które są przyjmowane w do kilku dawek. Ale nie mają obiekcji przy łykaniu systematycznie środków przeciwbólowych i innych leków które mają też udokumentowane działania niepożądane i to często na wyższą skalę, albo suplementów które nie są przebadane w ogóle.
Kwestionuję moralny aspekt wtedy lekarzy na szczycie i rząd , który to popierał. Nie wiedzę, bo tą mieli odpowiednią. To nie lekarze, tylko WHO podejmowała decyzje, a kraje z którymi WHO podpisywały umowy o współpracę robiły to co WHO im narzuciło.

Ja się nie bałem szczepionki. Byłem zapisany wraz z żoną. Ale porozmawiałem z sąsiadkę doktor i dałem sobie z tym spokój.
A szczepienia następne i następne to już jakaś parodia. Zrozumiałem, ze dobrze zrobiłem.

Pozwy już się zaczynają
https://www.money.pl/gospodarka/kansas- ... 6176a.html

"Pfizer osiągnął ponad 74 miliardy dolarów przychodów w latach 2021 i 2022 związanych ze szczepieniami przeciwko COVID-19."
Warto było zmanipulować ludzi przez odpowiednich ludzi :)
Thorens TD160B MkII, Jelco 750D, Ortofon Jubilee, AT-OC9ML/II, Gold Note PH-10 + PSU-10,Burmester 870, Mark Levinson No 27.5 ,Loudspeakers Manufacturer
Awatar użytkownika
Bart_S
Posty: 3860
Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
Gramofon: SONY PS-X60
Lokalizacja: Warszawa

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1078

Post autor: Bart_S »

Daru, wiesz czemu masz proste nogi? bo we wczesnym dzieciństwie zaszczepiono Cię przeciwko polio... to samo zapewne z różyczką, odrą, krztuścem i innymi atrakcjami... kwestionujmy jedne z największych osiągnięć ludzkości to teoria Darwina znowu wylezie z szafy ;-)
SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + Snell C/IV
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3473
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1079

Post autor: Bacek »

Co do prostych nóg to znam to z autopsji. Mój ojciec nie był szczepiony. Za młodu dopadło go polio. Ledwo przeżył. Efekt jedna noga krzywa ze zniszczonymi mięśniami i zwapnione jedno płuco.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
masus
Posty: 161
Rejestracja: 07 maja 2023, 19:59
Lokalizacja: Włocław

Re: COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

#1080

Post autor: masus »

daru0105 pisze:
wczoraj, 12:50
A może
Rzeczywistość jest przereklamowana.
daru0105 pisze:
wczoraj, 11:08
Reszta jedzenia smakuje normalnie.
Well, that's just, like, your opinion, man.
Technics SL-1510 mk1 | AT 13Ea | Luxman L-560 | Universum System 6000
ODPOWIEDZ