Zmiany gustów muzycznych, wraz z wiekiem.

[Slawo]

ABBA jak najbardziej jest warta uwagi. W latach '70 snobistyczna elyta i pseudo znawcy muzyki z nich szydzili, a tymczasem ich muzyka bardzo dobrze się zestarzała. Dla mnie jest to pop w najszlachetniejszej odmianie, z imponującą instrumentacją, świetną kompozycją i aranżacją. Wokal też jest na najwyższym poziomie. Teksty może nie są jakieś głębokie, ale i tak czapki z głów za warstwę stricte językową, zważywszy że były pisane przez osoby nieangielskojęzyczne. Zawsze się zastanawiam, czy przechodziły jakąś korektę językową przed nagraniem.

Teksty pisał Bjorn ,który coś tam znał angielski a pomagał mu Stig Andersson obaj już byli długo na rynku muzycznym. Melodie i muzykę komponował Benny z Tetrowem. Agnetha już jako 17 zdobywała listy przebojów we Szwecji , Frida bardziej jazzem sie zajmowała ale cała 4 była we Szwecji bardzo znana już w latach 60. To ich menadżer Stig Anderson namówił do śpiewania w jeżyku angielskim potem hiszpanski,niemiecki żeby zrobić karierę zagranicą bo wiadomo po szwedzku to by nie przeszło. Wyszło tak że sie tego nikt nie spodziewał.
Byli fenomenem bo w tamtych latach na przykład w takim PRL,NRD,ZSRR byli praktycznie zakazani nikt praktycznie ich nie widział jak wyglądają a jak w 1976 roku koncertowali w TVP to całe Polska ich oglądała ulice były puste podczas emisji koncertu w TV. Pomyśleć co by było gdyby w dzisiejszych czasach powstała taka ABBA do dzisiaj żadna piosenkarka urodą nie zbliżyła do Agnethy Faltskog no może Kim Wilde, mówię o blondynkach każdy ma różny gust.

[Obywatel]

blondynce ,która w latach 70 robiła na zachodzie furorę. Była tak nękana przez fanów że bała sie publicznie pokazywać ,nawet grożono jej porwaniem. Przez to ze nie chciała już występować i chciała zająć sie dziećmi rozpadło sie jej małżeństwo i przy okazji ABBA.

Oni generalnie nie byli estradowymi zwierzętami. Koncertowali bo musieli. Trzeba było sprostać oczekiwaniom fanów przy takiej sławie, jaką osiągnęli. Za to w studiu ujawniało się to, co w nich było najlepsze - perfekcja wykonania.

Agnetha najgorzej znosiła trasy koncertowe - z tego co słyszałem bała się latać samolotami. Ona zapłaciła za tę sławę najwyższą cenę.

[Obywatel]

Byli fenomenem bo w tamtych latach na przykład w takim PRL,NRD,ZSRR byli praktycznie zakazani nikt praktycznie ich nie widział jak wyglądają a jak w 1976 roku koncertowali w TVP to całe Polska ich oglądała ulice były puste podczas emisji koncertu w TV.

Później Polskie Nagrania wydały dwa ich albumy studyjne i jedną kompilację.

[Slawo]

No tak biedna Agnetha nie spodziewała sie takiej popularności popadła w depresje, bała sie publiczności, lotów samolatami, zamiast zdobywać nagrody za piękny głos to zdobywała takie tytuły jak tyłek roku etc. ,płakała po koncertach bo nie widziała swojej córki i syna a jak wracała to jej własne dzieci nie poznawały. Do tego jej jedyna miłość w życiu Bjorn ,którego poznała jako 19 latka i widać bardzo sie na początku kochali, poślubił jej przyjaciółkę Lena 6 miesięcy po rozwodzie już wcześniej ją zdradzał. Potem sie jej nic nie układało ani z facetami ani solo muzycznie , Matka popełniła samobójstwo , ukochany ojciec dzięki któremu zawdzięczała pasje do muzyki umarł rok później przez alkohol. I tak pod koniec lat 80 na prawie 40 lat blondynka z ABBY odizolowała się od świata.
Frida też miała problemy Benny ją też zdradził potem w wypadku samochodowych zginęła jej córka ale jakoś twardsza zawsze była psychicznie poślubiła księcia dzisiaj Pani księżna i miliarderka.
Obie Panie tak znienawidziły ABBE że nie chciały słuchać swoich piosenek przez wiele lat, szczególnie Agnetha.
Kiedyś dużo czytałem o nich stąd to wiem. Dzisiaj już nie wypada o nich pisać bo wszyscy ( Agnetha 75)
to już 80 latkowie i im życie sie pomału kończy. A ich Historia to już mało kogo teraz w erze Taylor Swift etc. obchodzi

[Obywatel]

Taylor Swift

Taylor Swift wcale już nie jest taka najmłodsza. Z dzisiejszej perspektywy można by powiedzieć, że to wręcz stara szkoła która wymagała od wykonawcy jakichś predyspozycji muzycznych. Dzisiaj w epoce auto-tune nie są one konieczne

[darkman]

do dzisiaj żadna piosenkarka urodą nie zbliżyła do Agnethy Faltskog

Może inaczej, do dziś żadna nie zbliżyła się urodą do Pipi jak ona
Agnet
https://zwierciadlo.pl/kultura/535492,1 ... riere.read
Pipi
https://art.plportal.pl/?q=artykuly/kin ... znej-pippi

Poza tym pierwsze słyszę, że grupa u nas nieznana i zakazana. Jakiś żart.
Eurowizja była w 1974, zespół gościł na antenach radio bardzo często i intensywnie, wizyta w Polsce 1976 - studio 2 o ile dobrze pamiętam, to długo po sukcesie?

Film z 1977 był u nas w kinach jakoś szybko po premierze światowej i byłem na nim od razu (co prawda w DKF, ale jednak), nie pamiętam roku ale na filmwebie piszą goście, którzy też wówczas go widzieli i to po kilka razy.
Panie kolego ja jestem świadkiem historii z PRLu, a nie z internetu. .. nie wątpliwie jesteś kolego fanem grupy i fajnie. Warto jednak pokusić się o krztę obiektywizmu i pogrzebać w historii.

[Felix1988]

w takim PRL,NRD,ZSRR byli praktycznie zakazani nikt praktycznie ich nie widział jak wyglądają

O, a skąd takie informacje? Były zdjęcia w prasie, można było kupić fotosy, obecnie uznawane za pirackie. I patrz wyżej we wpisie kol. Darkmana, nie będę się już powtarzać. Zakazani? We wszystkich krajach o których piszesz ich płyty ukazywały się już od 1975 roku, że o Jugosławii nie wspomnę, bo tam licencje zachodnich płyt były czymś regularnym. Czeski Supraphon też wydawał Abbę, podobnie jak węgierska Pepita. W Rumunii Abba była tak popularna, że Formatia Continental nagrała cały album z przeróbkami ich piosenek. U Węgrów też coś takiego było, ale tego akurat nie mam. Etc., etc.

[Bacek]

Może jestem dziwny jako fan Led Zeppelin, Black Sabbath,Pink Floyd,Dire Straits,Deep Purple,King Crimson czyli rocka lubie ABBE posłuchać ale jak czytam komentarze na Youtube,forach to nawet fani ciezkiego metalu po cichu słuchają Szwedów. Agnetha i Frida to najlepsze wokalistki jakie istniały.

Broń Boże nie porównuję muzycznie ale przypomina mi to wielokrotnie podnoszone argumenty przez miłośników Disco Polo że jest to najlepsza i jedyna muzyka do zapawy powiedzmy na parkiecie. I że nawet ci którzy plują na Disco Polo jak trochę wypiją na imprezie i poziom hipokryzji im zmaleje to bawią się w najlepsze.
Ale jak dla mnie to mylenie pojęć. Z mojego punktu widzenia ta muzyka nie nadaje się do niczego innego niż na szeroko pojęty parkiet ale to nie znaczy że dla każdego będzie w tym zastosowaniu najlepsza i jedyna. Oczywiście jest cała masa ludzi którzy jej też po prostu słuchają. Ja nie, ale nie chodzi o to że jest prymitywna czy jaki tam kto jeszcze sobie epitet wymyśli. Bez problemu mogę słuchać prymitywnej muzyki pod warunkiem że jest tam jakiś pomysł, humor albo coś świeżego. U mnie wyklucza ją sztampowość, schematyczniość i nuda.
Wrtacająć z dygresji, Abba jest fajna ale są zespoły popowe ktróe spokojnie przedłożę ponad nią, nawet jak nie miały takiej ilości przebojów.

Co do zmiany gustów muzycznych. Bo ja wiem czy u mnie można nazwać że się zmieniają. Powiedział bym że raczej się poszerzają.W dzieciństwie i młodości miałem kontakt głównie z popem i rockiem. To co wtedy lubiłem nadal lubię. Doszły po prostu nowe nurty. Ale w nowych czy starych dochodzi trochę to o czym pisałem poprzednio. Pewnie ze względu tego że człowiek już jakiś spory zakres muzyki przerzucił, to że coś jest perfekcyjnie wykonane, zrealizowane, zaśpiewane maicznym głosem nie jest wystarczające. Muzyka musi być zajmująca, nie może być nudna nie może być tysięczną wersją tego samego schematu.Powidział bym że to jest główna zmiana z wiekiem.

[Wojtek]

ale i tak czapki z głów za warstwę stricte językową, zważywszy że były pisane przez osoby nieangielskojęzyczne. Zawsze się zastanawiam, czy przechodziły jakąś korektę językową przed nagraniem.

Język angielski był zawsze na wysokim poziomie w Szwecji. Nacisk szkolnictwa itd.
Oczywiście Abba miała pomoc w szlifowaniu tekstów, ale nie potrzebowali tłumacza na konferencjach prasowych czy wywiadach itd.

A to mieli Panowie spiewać

Też śpiewali I to pierwsze głosy, a nie tylko chórki.
Oczywiście jako fan powinieneś to wiedzieć.

Była tak nękana przez fanów że bała sie publicznie pokazywać ,nawet grożono jej porwaniem. Przez to ze nie chciała już występować i chciała zająć sie dziećmi rozpadło sie jej małżeństwo i przy okazji ABBA.

Wybacz, ale trochę wymyślasz historie teraz.

i praktycznie zapomnieni przez wszystkich.

Regularnie co dekadę wychodziły projekty przypominające Abbę w taki czy inny sposób.

W takiej Australi byli bardziej popularni niż Beatelsi.

Mania na Abbę w Australii wbrew pozorom była bardzo krótka + trochę ciężko porównywać popularność zespołu, który był świeży i koncertował wtedy po świecie kontra zespół, który się rozpadł 5 lat wcześniej

Myślę że przez taki pryzmat można wskazać całkiem sporo grup czy wykonawców którzy byli "popularniejsi od Beatli" w jakimś zakresie

każdy ma różny gust

Zdecydowanie.

Kiedyś dużo czytałem o nich stąd to wiem

Czytanie bardzo wybiórcze albo pamięć już nie ta

"Nie wypada już o nich mówić bo są starzy" - litości, na prawdę...

[darkman]

Taylor Swift wcale już nie jest taka najmłodsza. Z dzisiejszej perspektywy można by powiedzieć, że to wręcz stara szkoła

No wiesz Obi o starej dupie powiedzieć, "stara szkoła" Ładny neo synonim, macie tam dobry kanon wychowania i kindersztubę w tym Słupsku!

Dzisiaj już nie wypada o nich pisać

Co powiedzieć o Chopinie czy Marii Callas? A te gamonie robią mu festiwal i konkurs. Przecież to nie wypada. Nawet
80..to wiek graniczny, powiadasz Kolego? A myślisz, że będziesz wiecznie młody? Hę?

[Obywatel]

No wiesz Obi o starej dupie powiedzieć, "stara szkoła" Ładny neo synonim, macie tam dobry kanon wychowania i kindersztubę w tym Słupsku!

Miałem na myśli tylko muzykę

[Slawo]

do dzisiaj żadna piosenkarka urodą nie zbliżyła do Agnethy Faltskog

Może inaczej, do dziś żadna nie zbliżyła się urodą do Pipi jak ona
Agnet
https://zwierciadlo.pl/kultura/535492,1 ... riere.read
Pipi
https://art.plportal.pl/?q=artykuly/kin ... znej-pippi

Poza tym pierwsze słyszę, że grupa u nas nieznana i zakazana. Jakiś żart.
Eurowizja była w 1974, zespół gościł na antenach radio bardzo często i intensywnie, wizyta w Polsce 1976 - studio 2 o ile dobrze pamiętam, to długo po sukcesie?

Film z 1977 był u nas w kinach jakoś szybko po premierze światowej i byłem na nim od razu (co prawda w DKF, ale jednak), nie pamiętam roku ale na filmwebie piszą goście, którzy też wówczas go widzieli i to po kilka razy.
Panie kolego ja jestem świadkiem historii z PRLu, a nie z internetu. .. nie wątpliwie jesteś kolego fanem grupy i fajnie. Warto jednak pokusić się o krztę obiektywizmu i pogrzebać w historii.

Urodziłem sie pod koniec lat 70 wiec nie mam pojęcia o tych latach co leciało w TV,Radiu,gazetach etc pamiętam tylko urywki mistrzostw świata w 1982 w domu mielismy czarno biały telewizor. Tylko dzisiaj grzebając w internecie dowiaduje sie co nie co o tamtych czasach poprostu lubie lata 70 muzyke,filmy etc z tej epoki. Co do Agnethy akurat na tym zdjęciu zrobiła z siebie pipi ale była urocza w latach 70 była na topie.

[aldek]

Co wy wiecie o Pippi...

Zostawta te abbe, z lat 70. jest od diabła i w huk dobrego popu, odkrywanie tego to fascynująca podróż, tylko szerokim łukiem omijajcie pinki flojdy i inne tam takie. Od funku zacznijta, funk jest fun.

[darkman]

Tylko dzisiaj grzebając w internecie dowiaduje sie co nie co o tamtych czasach poprostu lubie lata 70 muzyke,filmy etc z tej epoki.

I super. A to nie wiesz jeszcze wszystkiego. Powiem tylko tyle. Stary, dziewczyny nosiły wtedy pończochy! Na co dzień, nie tylko od wielkiego dzwonu.
Ehh były czasy!
Czy jest sens dodawać cokolwiek innego?

Start od 1982 też dobra data, pierwsze listy Pana Marka. Te moje to parę lat wcześniejsze, te Pana Piotra Kaczkowskiego (i nie tylko, bo zamiennie). Dwie równocześnie, bo była wtedy osobno polska i zagraniczna (na tej była Abba). Odrabiałem przy nich lekcje.
Agnetha pewnie, że urocza. Moim zdaniem do dziś.

[Slawo]

No tak ja z dzieciństwa pamiętam lata 80 ,szkołę podstawową zaczynałem w 85 roku pamiętam Modern Talking Eurodisco etc było wtedy na okrągło wszędzie puszczane potem w starszych klasach była moda na metal pamiętam jak Czarny Album wyszedł jak szpanowali w obcisłych spodniach i tenisówkach koledzy w starszych klasach.. Kupowało sie wtedy kasety magnetofonowe na winyle mało kogo było stać . Pończochy a dzisiaj też chyba noszą starsze panie . Agnetha Faltskog kojarzy mi sie z laleczkami dla dziewczynek, które pamiętam bo młodsza siostra miała pełno takich podobnych blondynek z niebieskimi oczmi które czesała etc. To nie mój wymysł że do dzisiaj uważa się ją za najładniejszą piosenkarke z lat 70 i chyba w ogóle . Do tego była prawdziwa blondynką{prawdziwy kolor jej włosów to ten z 80 lat} z niebieskimi oczami w porównaniu do Marylin Monroe czy Olivi Newton Jones ,Debbie Harry etc..