tatachabera pisze: ↑24 maja 2025, 21:26
Jak te różnice wpływają na brzmienie tych trzech wariantów Technicsa EPC-205 ?
Mamy tutaj tak na prawdę 2 generatory i 2 igły.
Niskoindukcyjny generator L (Low-Z) i "standardowy" generator S.
Bardzo niski poziom indukcyjności i oporności zbliża generator MM do charakterystyki wkładek MC - mamy większy detal, szerszą scenę, szersze pasmo, nie obchodzi nas pojemność sygnałowa aż tak bardzo, itd.
Minusem tego natomiast jest niższe napięcie wyjściowe, które trzeba skontrować np. silniejszym magnesem po stronie igły, co by sygnał z wkładki nadal współpracował z sekcjami MM i nie wymagał jakiegoś specjalnie wysokiego gain. Stąd mamy igłę 205 EX.
Efekt jest taki że wkładka L gra dość audiofilsko i równo. Świetna do muzyki klasycznej czy jazzu, choć nie ma tyle energii co pozostałe wersje.
205 S to generator o bardziej tradycyjnych parametrach, w wyniku czego tracimy nieco detalu, sceny itd. ale zyskujemy dynamikę. Napięcie wyjściowe jest też nieco większe, choć komplementarna igła ED nie ma silniejszego magnesu.
I tutaj wchodzi kombinatoryka Technicsa, bo sobie pomyśleli że można by zrobić mixa i zaoferować ludziom generator S z igłą EX od modelu L.
Efektem tego jest wersja H (od High, a może High Power?

).
W praktyce wersja H gra tak samo jak S tylko głośniej

Napięcie wyjściowe z tego mariażu to już dość mocarne 7mV.
W skrócie - dużo powera, ale zarazem nadal kulturalnie i bez szmerów czy innych takich.
Igła ED zagra w body L, ale będzie baaaardzo cichutko, na tyle ze rzeczywiście potrzebny byłby jakiś spory gain, ale też wchodzą nam wtedy zniekształcenia, więc siłą rzeczy niepolecane.
Niestety opis powyższy tyczy się jedynie oryginalnych igieł Technics, bo w świecie zamienników wszyscy poszli na pewien kompromis.
Zamienniki EX i ED różnią się zwykle tylko kolorem oprawki, bo magnes spotyka się "pośredni", tak żeby grał jakoś zarówno z wersją S/H jak i L.
Nie da się mieć wszystkiego co dobre
Natomiast ogólnie rzecz biorąc generatory serii 205 to bardzo fajni kompani do igieł SAS, stanowiących swoisty upgrade względem oryginalnych ostrych eliptyków na tytanowym wsporniku.