Pierwszy gramofon, co jest potrzebne, a co zbędne.

Wszystko razem
ODPOWIEDZ
Tomi80
Posty: 2
Rejestracja: 24 maja 2025, 07:13

Pierwszy gramofon, co jest potrzebne, a co zbędne.

#1

Post autor: Tomi80 »

Witam. Chciałbym Wam zadać kilka pytań odnośnie używania gramofonu. Może zacznę od początku, znaczy co miałem i jaki gramofon do tego kupiłem. Słucham muzyki na Cambridgu CXA81 mk2, CXN100, CXC v2. Pod to podpiętą mam parę kolumn Fyne Audio f501 oraz parę kolumn Wilson Raptor 5. Do tego dokupiłem sobie właśnie gramofon, i tu muszę zaznaczyć że to mój w życiu pierwszy gramofon. Jest to FiiO tt13 bo z tego co poczytałem to jest na początek tej przygody dobry wybór bo praktycznie jest bezobsługowy i mogę się z nim "oswajać". Dokupiłem do niego taki czyścik do zamiatania winyli, są też tam szczoteczki i płyn do igły, również kupiłem też płyn do mycia płyt gdyż chyba również jest potrzebny.
Szykowałem się z zakupem jeszcze z "dociążnikiem/stabilizatorem" na winyle, kablem lepszym bo ten oryginalny to taki cieniutki i może go zmienić na inny lepszy?
Z tego co się zorientowałem to ja ogólnie nic nie mam zbytnio do grzebania i ustawiania w tym gramofonie, znaczy mam dbać tylko o czystość winyli oraz igły i cieszyć się muzyką.
No i tutaj pytanie do Was czy potrzebuję jakiś kolejnych wydatków by móc się cieszyć słuchaniem tych winyli, czy nie i jest już spoko?

Dziękuję z góry za podpowiedzi i pozdrawiam.

Obrazek
Awatar użytkownika
Dario Antonio
Posty: 347
Rejestracja: 09 kwie 2024, 17:55
Gramofon: Akai AP-100c
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pierwszy gramofon, co jest potrzebne, a co zbędne.

#2

Post autor: Dario Antonio »

Tomi80 pisze:
28 maja 2025, 20:55
bo z tego co poczytałem
Chyba nie na tym forum :lol:
Tomi80 pisze:
28 maja 2025, 20:55
No i tutaj pytanie do Was czy potrzebuję jakiś kolejnych wydatków by móc się cieszyć słuchaniem tych winyli, czy nie i jest już spoko?
Jest spoko, ciesz się muzyką i uważnie czytaj, czytaj i jeszcze czytaj to forum.
Potem kup gramofon :D
Najbardziej boję się whisky, bo po niej, nie boję się niczego . 8-)
Awatar użytkownika
Michal35
Posty: 1753
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:58
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pierwszy gramofon, co jest potrzebne, a co zbędne.

#3

Post autor: Michal35 »

Tutaj masz lekturę na początek:
viewtopic.php?f=46&t=6409
Gramofon: Sony PS-X 60, AT 440 Mlb, AT 33ML i wiele innych
Nuda dual mono.
Hitachi HMA 7500 + HCA 7500 MK II
Dali Ikon 6
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3322
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Pierwszy gramofon, co jest potrzebne, a co zbędne.

#4

Post autor: Bacek »

Wybrałeś co wybrałeś raczej tu nikt za to Cię nie poklepie po plecach ale już jest i mówi się trudno.

Na dociski i kabelki szkoda kasy. Jak szukasz magii to raczej zestaw gramofon z innego sprzętu na solidne, odizolowane od drgań miejsce (tu raczej magii nie będzie, im mniej drgać od czegokolwiek na gramofon się przenosi tym lepiej).

Coś do czyszczenia płyt i igły już masz, chociaż z tym płynem do czyszczenia igły to był bym ostrożny. Kupuj płyty i słuchaj. Jeżeli zabawa CI się spodoba i będziesz chciał mieć więcej to można pomyśleć w przyszłości o wymianie wkładki (w Twoim przypadku raczej razem z gramofonem i pre).
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Tomi80
Posty: 2
Rejestracja: 24 maja 2025, 07:13

Re: Pierwszy gramofon, co jest potrzebne, a co zbędne.

#5

Post autor: Tomi80 »

Dzięki chłopaki za podpowiedzi. Ja miałem świadomość gdy kupowałem ten gramofon że on nie jest markowy, i taki też miał być. Miał być taki do "zapoznania/oswojenia" i poczucia cóż to w ogóle jest za magia. Nie chciałem kupować czegoś odrazu lepszego i żałować wtopionej kasy bo jednak nic w tym nie ma. Posiadam ten gramofon kilka tygodni i już wiem że nie będzie to ostatni gramofon gdyż połknąłem haczyk i cd teraz zejdą na drugi plan. Jeżeli będę się rozglądał za kolejnym już takim konkretnym to bankowo tutaj się Was będę doradzać cóż bym mógł wziąć pod to co mam z jakimś tam założonym budżetem.
A póki co to słucham z tego i cieszę się muzyką 🎶.
Nie kupuję żadnych dociskow, kabli i innych rzeczy bo rozumiem że do tego gramofonu to nie ma co sobie zawracać gitary o takie rzeczy.

Pozdrawiam 🎶
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3322
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Pierwszy gramofon, co jest potrzebne, a co zbędne.

#6

Post autor: Bacek »

Tomi80 pisze:
29 maja 2025, 20:19
Ja miałem świadomość gdy kupowałem ten gramofon że on nie jest markowy
Gramofon nie musi być markowy, wystarczy że jest poprawnie zbudowany.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
ODPOWIEDZ