Jaki rower kupić?

ODPOWIEDZ
Arkadyo
Posty: 877
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Re: Jaki rower kupić?

#76

Post autor: Arkadyo »

aldek pisze:
09 kwie 2025, 14:18
No i znów ten argument „gdybyś czasem chciał zjechać ze szlaku...”. Uwielbiam to.
No więc z tego powodu, że ktoś 3 proc. czasu wjedzie w lasek (bo zwykle będzie to lasek, nie każdy ma ciężki teren jak kol. Arkadyo), to musi w pozostałe 97 proc. swojego rowerowania tracić megawaty na rozbujanie balonów z traktorem, uginanie zbędnego amora i męczyć się z trzema stalowymi blatami oraz geometrią ukrzyżowanego Jezusa, którą dziś mają wszystkie 29jerery czy jak tam się te pokraki teraz marketingowo wciskają. Gratuluję logiki.
Aldek przez wiele lat zabierałem ze sobą rower na łikendowe czy też "pełne" wczasy w Polskę. Jak dla mnie okazało się, że Polska to cholernie wymagający dla roweru i rowerzysty kraj. Nawet nie wspominam o całej południowej granicy, bo nawet niższe góry pod Wrocławiem były dla mnie poza zasięgiem mając przyzwoity rower górski. Objeździłem znaczne rejony kraju i jakoś sobie nie wyobrażam jazdy po piaskach Drawska Pomorskiego na oponach 35mm... I wcale nie muszą być piaski - dolina Rospudy czy nawet wokół Augustowa. Najpiekniejsze trasy wokół jezior to teren w którym mając górskie przełozenia i balony mozna było sie osrać. Wszystko podmokłe nawet latem. Na kaszubach są stoki narciarskie czym byłem mocno zaskoczony. Bez górala byłbym skazany na drogi krajowe i towarzystwo samochodów ciężarowych wspinających się pod naprawde niemałe wzniesienia. I to trasy bez pobocza. Nie wiem jak Ty ale ja miałem okazję parę razy zaczerpnąć prosto z ich wydechu... Nie wiem jak to wygląda teraz ale pare lat wstecz ścieżka rowerowa to była rzadkość i z reguły ograniczała się do puzli przez większe miasteczka. Góral otwierał mi każdą trasę i ograniczała mnie tylko wydolność organizmu. Większość miejsc do których udało mi sie dojechać czy zrobić sobie dowolny skrót na trasie byłaby dla roweru typu cross czy trek piekielnie wymagająca czy nawet odcinkowo wymagałby prowadzenia. Pewnie, że większość tych tras przebiegała przez miejsca dostępne nawet dla roweru miejskiego i mtb nie jest najwygodniejszym rowerem na nie, ale dla niego nie mam zamkniętej żadnej trasy.
I bardzo często na niewielkich podjazdach, na nizinnych rejonach Polski potrzebowałem przełożeń górskich żeby pokonać miękkie podłoże.
I chociaż mam fulla mającego blokady na obu amorach to chyba nigdy ich nie użyłem. Wiesz pisanie o traceniu wattów na bujanie... Wybacz ale jak strace więcej wattów to sobie zrobie dłuższą przerwę na odpoczynek. Np zrzucę ciuchy i wejdę do jeziora bo góralem moge jeździć nawet po plaży... W końcu jestem na rekreacji a nie wyścigach.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
syko
Posty: 2485
Rejestracja: 22 kwie 2019, 20:44
Gramofon: Dual 510
Lokalizacja: Świat

Re: Jaki rower kupić?

#77

Post autor: syko »

Widzę że dyskusja zrobiła się tedencyjna co mnie nie dziwi, bo każda sroka swój ogonek chwali.

Przytoczę historię która mi się nadarzyła kilka lat temu.
Pewna Warszawianka przyjechała pociągiem wraz z nowozakupionym (używany pseudogóralek) rowerem i chciała sobie zrobić wycieczkę po bezdrożach Puszczy Białowieskiej. Przejechała kilkadziesiąt kilometrów i przypadkiem zawitała u mnie z prośbą żebym coś zrobił z tym rowerem bo bardzo ciężko jej się jechało, a miała jeszcze 10 km do bazy i na pociąg. Rower nasmarowałem, napompowałem, poustawiałem to i owo i nadal nie chciał jechać. Jego główną wadą był brak sztwności ramy. Podczas jazdy gibał się na boki i trzeba było zużywać ogrom energii aby niwelować te ugięcia. Postanowiłem wyręczyć osobę w tych ostatnich kilometrach i się zamieniliśmy na rowery. Cała wycieczka pojechała żwawo zostawiając mnie daleko w tyle. Po kilku kilometrach chciałem cisnąć rower do rowu i pójść dalej na butach. Ten rower to była prawdziwa porażka. :)

Znajomy kilka lat temu kupił w sklepie nowego treka Krossa albo Gianta. Nie pamiętam jaki to był rower, ale osiem lat temu zapłacił pomiędzy 3 a 4 tysiące. Rower nowy, pachnący i wypasiony jak na tamte czasy. Pierwszego dnia pękła opona, a potem to już było tylko gorzej. Rower co raz lądował w sklepie na regulacje bo się sypał od nowości. Nie pamiętam jaki tam był osprzęt, ale na pewno firmowy. :D Może dla kogoś to jest normane że nowy rower trzeba od razu serwisować i wymieniać w nim wszystko co się da, dla mnie jednak to niepotrzebna strata czasu, pieniędzy i nerwów. Ech.Szkoda słów.
Ja już się wypowiedziałem w temacie.
Dziękuję za uwagę.

Fajnie że świadomość rowerowa kiełkuje w narodzie. ;)
Dual 510, Shure M95G-LM, Sansui AU-417, Philips 22RH427
http://radio.garden/visit/evanston-il/9jjzCYJU
aldek
Posty: 78
Rejestracja: 26 sty 2018, 19:08

Re: Jaki rower kupić?

#78

Post autor: aldek »

Kiełkuje, i to jak!
Dziś jadąc rano (rowerem!) do roboty zrobiłem sobie ćwiczenie i zacząłem liczyć górale, które spotkałem. Takie górale-górale, wiecie, deore śmore amore fule hardajle na ścieżkach rowerowych. Nie spotkałem żadnego. Serio.
Kilka lat temu było ich od cholery. A tera ni ma. No i git.

Teraz dużo graveli (wiadomo, moda), parę szos a większość to hybrydy – czyli dawne szosy bez baranka na sztywnym widelcu. Cienkie rurki, cywilizowane opony, czasem bagażniczek, napęd zwykle szosowe jakieś retro (2x7) i śmigane. Albo – jeśli rower nowy to albo gravel, albo jakiś tzw. trekking – czyli rower 28" z amortyzatorem, ale zawsze na normalnych nie grubaśkich oponach bez traktora.
Co ciekawe, ostre koło jakby wyginęło. Żodyn mnie nie minął.

Na koniec przypomnę, że autor tego wątku, kol. Wojtek, poszukiwał roweru na rodzinne wycieczki z dzieckiem (dziećmi).
Już sobie wyobraziłem, jak do tego 29jereja z śmisznom małom zębateczką w korbie i gigantyczną pokraczną z tyłu, progresywną geo, nisko zamocowaną i szeroką jak Bałtyk kierownicą usiłuje przytroczyć bagażnik i fotelik dziecięcy, to szarpnął mną spazm śmiechu.
Awatar użytkownika
martin.h
Posty: 1101
Rejestracja: 01 kwie 2018, 23:06
Gramofon: Technics SL-1600MK2
Lokalizacja: SPI

Re: Jaki rower kupić?

#79

Post autor: martin.h »

Przeczytałem pobieżnie temat i chyba zabrakło mi budżetu??? A od tego zaczynam zawsze pytanie ze znajomymi, którzy szukają roweru. Bo wbrew pozorom lepiej doradzić dobry rower w budżecie >10k niż za 2k zł. Oczywiście takie moje zboczenie bo jestem świadomym rowerzystą, który wie czego chce ;)

Trekking to nie głupi pomysł bo na takim rowerze jest lżej niż na MTB. Jeśli nie przeszkadza baranek, a wbrew pozorom jest wygodniejszy niż prosta kiera, ale i droższy, to rozważyłbym gravela.
Amortyzator w tanich rowerach faktycznie nie pomaga, a podnosi masę. Działający amortyzator to przynajmniej 600-700 zł, a dobrze działające w terenie to już >3k.

Jeśli budżet niski to szukałbym używki bo czasem może to być 50% ceny nowego.
Marantz 2230 / Technics SL-1600Mk2 / Akai CD-37 / Grundig Box 650b / Beyerdynamic DT770 PRO
furgon
Posty: 282
Rejestracja: 08 gru 2022, 11:05

Re: Jaki rower kupić?

#80

Post autor: furgon »

Faktycznie, połowy nie rozumiesz 😀 Jeżdżę na rowerze szosowym bo jest dla mnie najwygodniejszy i lubię asfalt. Nie napisałem że 29mtb jest najlepszy. Dziecko mam dorosłe, ale nie zawsze tak było. Kiedyś stałem przed wyborem roweru na rodzinne wycieczki z dzieckiem i wybrałem rower trekingowy. Dzisiaj wiem, i to napisałem, że gdybym miał mieć jeden rower to byłby to 29cali mtb. A kupno trekinga z perspektywy uwazam za zły wybór. Reasumujac. Gdybym miał czwórkę dzieci i chciał kupić samochód to zdecydowanie bardziej skłaniał bym się ku np VW sharanowi jak porsche 911. Co nie znaczy że sharan jest najlepszy 😀
Arkadyo
Posty: 877
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Re: Jaki rower kupić?

#81

Post autor: Arkadyo »

No skoro powymieniali się poglądami to teraz może coś Wojtkowi zaproponujemy :D
Z uwagi na transport małoletniego pasażera raczej w teren bym sie nie zapuszczał i dlatego rower mtb proponuję odpuścić nawet w all mountain geometriach.
Proponuję gravela z uniwersalnym kapciem na dwóch blatach z przodu. Kolejny wybór to cross, ostatecznie trek.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1492
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jaki rower kupić?

#82

Post autor: Piterski »

Ja moją córkę woziłem w foteliku mocowanym na góralu z kołami 26" ale na miejscu Wojtka to bym połaził i przymierzył się do różnych rowerów, a potem dopiero zakładał fotelik bo ten jest tylko na chwilę. Opony zawsze można zmienić, gorzej z osprzętem. Kiedyś można było sobie zamówić wymianę na coś lepszego jak standardowo był słaby.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
martin.h
Posty: 1101
Rejestracja: 01 kwie 2018, 23:06
Gramofon: Technics SL-1600MK2
Lokalizacja: SPI

Re: Jaki rower kupić?

#83

Post autor: martin.h »

Wszystko zależy jaki budżet. Wymieniać w rowerze można wszystko, ale zazwyczaj wychodzi to dużo drożej niż kupno gotowca ;) Przerabiałem raz, i od tamtego czasu kupuję rowery, w których zmieniam tylko części eksploatacyjne.
Jak kolega kilka postów wyżej napisał gravel/cross/trekking.
Marantz 2230 / Technics SL-1600Mk2 / Akai CD-37 / Grundig Box 650b / Beyerdynamic DT770 PRO
ODPOWIEDZ