"Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16904
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#91

Post autor: darkman »

Bart_S pisze:
09 sty 2025, 10:32
może Darek pomoże ;-)
NIE :D
Awatar użytkownika
Bart_S
Posty: 3791
Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
Gramofon: SONY PS-X60
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#92

Post autor: Bart_S »

darkman pisze:
09 sty 2025, 10:41
NIE :D
skąd wiedziałem...
SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + Snell C/IV
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
Awatar użytkownika
daru0105
Posty: 1841
Rejestracja: 17 paź 2018, 19:24

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#93

Post autor: daru0105 »

darkman pisze:
08 sty 2025, 11:01

Daru, no nie da się mieć suwaka od Sticky fingers w plikach. Stąd wydania Stones to jedno, a kompozycje to drugie. Pocztówka w trójwymiarowym wydaniu odpustowego blichtru z Satanic to kolejny przykład, że grafika nie gra ale żyje.
Wiem, wiem, nie da się zjeść banana Velvetów piórka Andy Warhola, ale jak to upchnąć w plikach ?? Są okładki jak Sgt.Pepper, których posiadanie jest równie istotne jak sama zawartość warstwy muzycznej, bowiem są nierozłączne.
Okienek Some Girls nie da się wyciąć w żadnym streamerze, bo zwykle miecz piły łańcuchowej jest znacznie od niego większy. No i co ma wspólnego koza z pościelówką Angie? Tego też się nie dowiemy ze streamera. :D
Stones rządzą i tyle.

Skoro tak namawiasz, zaczne szukać po wcześniejszym przesłuchu następnym co mi się podoba i możę zaczne kolekcjonoać
Nie będzie to szybko bo w koszyku wszelakiej maści Milesów i innych moich ulubionych artystów, a kosz jest jak lej po bombie :lol:
Więc kolejka :)
Thorens TD160B MkII, Jelco 750D, Ortofon Jubilee, AT-OC9ML/II, Gold Note PH-10 + PSU-10,Burmester 870, Mark Levinson No 27.5 ,Loudspeakers Manufacturer
Awatar użytkownika
Mawis
Posty: 5988
Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
Gramofon: JVC QL-A7
Lokalizacja: Owczarnia

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#94

Post autor: Mawis »

Bart_S pisze:
09 sty 2025, 10:32
ponad sześćdziesięcioletnia historia - to przede wszystkim. przeżycie wszelkich mód, zalewów muzyki takiej i owakiej, konsekwentne (choć nie powiem, że bez podlania mocno merkantylnym sosem) robienie swojego. biegłość wykonawcza (ale wirtuozów mieli w zespole tylko dwóch), która przejawia się w doskonałym opanowaniu różnorakich stylów. do tego umiejętność zrobienia doskonałego show. komercha pełną gębą. but I like it :-)

pierwsze cztery "prawdziwe" zespoły, które poznałem, to była końcówka podstawówki, jakiś 88-89 rok. ruskie masowo zwoziły na targowiska swoje pirackie winyle - i tam dorwałem składanki Beatlesów, Stonesów, Zeppelinów i Doorsów. skatowane na Arturze ze szlifierką zamiast wkładki do zera. tylko Stonesów udało mi się odbudować (bodaj cztery płyty - bazujące na wczesnych latach ich kariery).

dokładnie w lipcu 1990 trafiłem na pierwsze wydanie Satysfakcji pióra Daniela Wyszogrodzkiego. i wtedy już wsiąkłem po uszy. mam trzecie i ostatnie, szóste wydanie - Daniel do każdego coś dopisuje. przy okazji tego ostatniego poznałem się z Autorem - była pandemia, Daniel upierał się, że jest jeszcze do kupienia, ja się upierałem, że nie. po kilku tygodniach odezwał się, że faktycznie mam rację, ale robiąc porządki znalazł kilka egzemplarzy, które dostał od wydawnictwa i jeden może mi przesłać. stąd mam ostatni z dedykacją i autografem autora - równo cztery lata temu ją dostałem. i wracam raz na jakiś czas żeby coś sobie przypomnieć. najgorzej idzie z zebraniem kolekcji z epoki, może Darek pomoże ;-)
Ciekawe, mam identycznie :) Stonesi zapukali na przelomie 89/90 roku, I klasa ogolniaka, wiadomo stalismy sie troche bardziej dorosli bo to szkola srednia, z roznymi doswiadczeniami muzycznymi. Akurat do klasy chodzil gosc ktory gral na gitarze i mial zajawke na Stonesow z naciskiem na Keitha ;) I tak sie zaczelo. Z tym ze poszedlem wtedy w kasety a potem cd. Nie mialem doswiadczen winylowych. I tak sie zaczelo. Ksiazke oczywiscie mam, i chyba I wydanie?
Załączniki
IMG_20250109_132843203.jpg
IMG_20250109_132903279.jpg
JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM32 MK3, Schiit Mani, Nikko STA8080, Dual CL720
Akai CD1100, Luxman L230, Namco NSZ333
------------------------------------------------------------

“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16904
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#95

Post autor: darkman »

daru0105 pisze:
09 sty 2025, 11:59
zaczne szukać po wcześniejszym przesłuchu
To proste Darku. Wczesne mamy na label London i Decca. Decca może być tzw label open (Decca open) lub Decca boxed (czy decca w ramce), ta open to lepsza kolekcjonersko i wcześniejsza. Label Decca może mieć kilka kolorów: niebieski, granatowy, czerwony, a nawet zielony i jasno niebieski. London to też bdb wydania nieustępujące Decca, najcześciej zbiera się London US. W ciemno można zawsze brać Decca "open" label, chociaż już coraz ich mniej na rynku.
Dobre są też wydania Holland w oryginale 1:1, no, a że Stones to nie grupa niemiecka to się zorientowałem czytając Twoje posty.. zatem mamy tu jasność :D
(niektóre jednak wydania tagowane HorZu są po prostu dobre - te z epoki wczesnej).
Kolejny rasowy label Stones to już końcowy jęzor na CUN label (zwykle żółtym lub miniaturze żółtego), to cała reszta płyt póxniejszych, aż do dziś.
W zbieraniu albumów Stones nie ma zmiłuj się. Liczą się tylko wydania brytyjskie i amerykańskie (równoległe wydania). Trudniejsze tytuły można zdobywać na HOL, ale to już nie jest oryginał w sensie rozumienia ortodoksyjne 100% (a jednak to zwykle 1st press tzw domestic i jest bardzo OK).
Awatar użytkownika
daru0105
Posty: 1841
Rejestracja: 17 paź 2018, 19:24

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#96

Post autor: daru0105 »

darkman pisze:
09 sty 2025, 18:12
daru0105 pisze:
09 sty 2025, 11:59
zaczne szukać po wcześniejszym przesłuchu
To proste Darku. Wczesne mamy na label London i Decca. Decca może być tzw label open (Decca open) lub Decca boxed (czy decca w ramce), ta open to lepsza kolekcjonersko i wcześniejsza. Label Decca może mieć kilka kolorów: niebieski, granatowy, czerwony, a nawet zielony i jasno niebieski. London to też bdb wydania nieustępujące Decca, najcześciej zbiera się London US. W ciemno można zawsze brać Decca "open" label, chociaż już coraz ich mniej na rynku.
Dobre są też wydania Holland w oryginale 1:1, no, a że Stones to nie grupa niemiecka to się zorientowałem czytając Twoje posty.. zatem mamy tu jasność :D
(niektóre jednak wydania tagowane HorZu są po prostu dobre - te z epoki wczesnej).
Kolejny rasowy label Stones to już końcowy jęzor na CUN label (zwykle żółtym lub miniaturze żółtego), to cała reszta płyt póxniejszych, aż do dziś.
W zbieraniu albumów Stones nie ma zmiłuj się. Liczą się tylko wydania brytyjskie i amerykańskie (równoległe wydania). Trudniejsze tytuły można zdobywać na HOL, ale to już nie jest oryginał w sensie rozumienia ortodoksyjne 100% (a jednak to zwykle 1st press tzw domestic i jest bardzo OK).
:text-thankyoublue: :text-thankyouyellow: :text-goodpost:
Thorens TD160B MkII, Jelco 750D, Ortofon Jubilee, AT-OC9ML/II, Gold Note PH-10 + PSU-10,Burmester 870, Mark Levinson No 27.5 ,Loudspeakers Manufacturer
aldek
Posty: 80
Rejestracja: 26 sty 2018, 19:08

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#97

Post autor: aldek »

Jezus Maria, @darkman, miałem tę płytę z suwakiem, amerykańskie chyba tłoczenie to było! Ale wspomnienia, a jak wspomnienia, to i ja się trochę rozwspominam, a co.
W latach młodości dorobiłem się kilkunastu, jak to się wtedy mówiło, „orginalnych” płyt RS, byłem fanem. Przy czym moja droga do Stonesów była zupełnie inna. Mówiąc krótko – rock to jest prosta muzyka prostych ludzi traktująca o prostych rzeczach. Natomiast w póżnym PRL za gust muzyczny odpowiadały „redachtory” z radia (jedyne okno na świat), które katowały publiczność odmianą rocka wyrafinowanego, która mnie po prostu... nudziła a nawet śmieszyła. Do dziś tak mam, parę tygodni temu w klubie płytowym Dwójki puszczano któreś tam stare Genesis, imaginarium zaludnione przez jakieś ni to owce, ni to jednorożce, które gdzieś tam idą do nieba, ale trzeba je zjeść, albo coś, słowem – poezja kosmicznych wręcz odlotów na prochach z krzywej dilerki. Nie dla mnie to nigdy było, to już nawet nie nuda, ale beka wręcz.
Od estetycznych wzruszeń zawsze miałem muzykę poważną. A w rocku rządzili Rolling Stones i Neil Young.
Więc jak na młodzieńczych imprezkach ktoś przynudzał jakimiś pinkoflojdami, to ja zaraz wyciągałem zza pazuchy Stonesów, zapuszczałem „Beast of Burden” i parkiet był mój.
Podsumowując: Rolling Stones (choć to już niemiłosiernie stare dziady) zawsze byli wierni prostemu łojeniu. Po latach (na cd) wrócili do mnie bluesową płytą „Blue & Lonesome”, wspaniałym hołdem złożonym bluesowi.
A najzabawniejsze, że te stonesowskie gitarowe granie to – moim zdaniem - zestarzało się wiele lepiej, niż te wszystkie konceptualne monstra. Bo też i chyba zawsze było muzycznie bogatsze, czerpiąc z bluesa, folku a nawet country i nie nadymając się na jakieś lobogawico.
Jak to piszę, to puściłem sobie właśnie „Some girls”. Ech, czasy.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16904
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#98

Post autor: darkman »

aldek pisze:
10 sty 2025, 01:11
zawsze byli wierni prostemu łojeniu
Tak pomyślałem: Qr'de max trafnie! To jest chyba kluczowy element fenomenu Stones.
Bezkompromisowe trwanie.
Awatar użytkownika
Bart_S
Posty: 3791
Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
Gramofon: SONY PS-X60
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#99

Post autor: Bart_S »

prostemu tak, ale łojeniu? to chyba tylko na koncertach? dalecy są od wysublimowanych smaczków, ale też łojeniem to bym tego nie nazwał :D
SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + Snell C/IV
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
Felix1988
Posty: 3785
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#100

Post autor: Felix1988 »

Mawis pisze:
09 sty 2025, 13:35
chyba I wydanie?
Tak. I nie warto się go pozbywać, bo chyba tylko w nim, o ile dobrze pamiętam, można przeczytać o pirackim rejestrowaniu koncertu Micka Taylora - p. Daniel nie tylko dopisuje, ale też wycina :)
Awatar użytkownika
Mawis
Posty: 5988
Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
Gramofon: JVC QL-A7
Lokalizacja: Owczarnia

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#101

Post autor: Mawis »

Felix1988 pisze:
11 sty 2025, 11:47
Mawis pisze:
09 sty 2025, 13:35
chyba I wydanie?
Tak. I nie warto się go pozbywać, bo chyba tylko w nim, o ile dobrze pamiętam, można przeczytać o pirackim rejestrowaniu koncertu Micka Taylora - p. Daniel nie tylko dopisuje, ale też wycina :)
A widzisz, dzieki za info, musze na nowo przeczytać!
JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM32 MK3, Schiit Mani, Nikko STA8080, Dual CL720
Akai CD1100, Luxman L230, Namco NSZ333
------------------------------------------------------------

“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16904
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#102

Post autor: darkman »

O! To ja też mam pierwsze wydanie :dance:

Co do łojenia, to samo określenie miewało różne konotacje emocjonalne w zależności od epoki. Nie razi mnie, bo Stones to mieszanka stylowa od R&B przez roll do rock w czystej formie, a właściwie The Rolling Stones najlepiej wypadają w gatunku "Stones" i wszystko wtedy jasne :D
Zresztą Bart, co będziemy się natrząsać nad dogmatami. :D
Awatar użytkownika
Bart_S
Posty: 3791
Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
Gramofon: SONY PS-X60
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#103

Post autor: Bart_S »

kapela, która towarzyszy mi najdłużej w życiu. od czasu do czasu spychana z piedestału, ale zawsze na pudle. aż se włączę tych z suwakiem, a co!
SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + Snell C/IV
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16904
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#104

Post autor: darkman »

Bart_S pisze:
11 sty 2025, 15:53
aż se włączę tych z suwakiem, a co!
A to ja też. Koniec marudzenia :D i jeszcze Se rozsunę i potem zasunę, a jak!
Potem oblecę Bitłindebatons, bo lubiem i chusteczka haftowana!

p.s. aha podrzucę Wyszogro do wpisu, tylko bez inwektyw proszę 8-)
Awatar użytkownika
mrcnoos
Posty: 4315
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
Gramofon: Składak
Lokalizacja: pomorskie

Re: "Rolling Stones"-Na czym polega fenomen "Stonesów" ? ?

#105

Post autor: mrcnoos »

darkman pisze:
11 sty 2025, 16:23
Potem oblecę Bitłindebatons, bo lubiem i chusteczka haftowana!
Też lubię. Generalnie lubię bardziej tych z początków niż tych późniejszych.
O co się ciągle z Bartkiem spieramy :lol:
Odmłodzić się chcę tymi późniejszymi Stonesami chyba :think:
ODPOWIEDZ