Jaka wkładka do ramienia Thorens TP16?

[An00bis]

Możliwe że będzie syczeć na jakimkolwiek grajku, serio.

Słuszna uwaga...Podłączyłem na pre zewnętrznym przez intery KLOTZ'a i też syczy. Wkur....em się i założyłem z powrotem SHURa M75, który był od początku i też syczy ,ale mniej. Może dlatego ,że igła podjechana, albo ma taką charakterystykę, bo inna płyta idzie dobrze. Wymienię jeszcze kable sygnałowe i zrobię GND. Potem wezmę inną wkładkę, inny egzemplarz tej Jasminy M2 (bo może moja jest uwalona), Goldring E3 Violet i tą Nagaoka MP110 na próbę skoro dobrze się zgrywa z tym ramieniem.
A może dać sobie spokój z tym kombinowaniem i rzadiej puszczać tego syczącego zj..ba, albo kupić inny egzemplarz płyty na próbe ? W końcu jak P.Nowak mówi ,że Jasmina M2 fajnie równo idzie, to ta płyta musi być tak wytłoczona.

[Bacek]

To bym sobie odpuścił. Natomiast tego że głośniej hałasuje przy zbliżaniu do środka już nie. Czy przy Shure też tak jest? Możesz też przesunąć gramofon w inne miejsce dla testu, może to jakieś zewnętrzne zakłócenia.

[Wojtek]

Wymienię jeszcze kable sygnałowe i zrobię GND.

Pewnie warto zrobić, ale syczenie tej płyty raczej od tego nie zniknie.

Potem wezmę inną wkładkę, inny egzemplarz tej Jasminy M2 (bo może moja jest uwalona), Goldring E3 Violet i tą Nagaoka MP110 na próbę skoro dobrze się zgrywa z tym ramieniem.

W sensie że masz od kogo pożyczyć? Bo jeśli musisz kupować to lepiej nie wywalaj kasy, szczerze.

Raczej musisz się pogodzić z tym że ta płyta tak ma i ewentualnie szukać jakiejś innej płyty z tym nagraniem (jeśli bardzo chcesz je mieć na winylu), bo z tego co rozumiem to rozmawiamy o jakiejś kompilacji Empikowej?

[An00bis]

Są nowe przewody sygnałowe i rozdzielone masy. Obie blachy i ramię na jednej, masy sygnałowe idą osobno. Szum jest ale dopiero jak podkręcę na max i to jednostajny, niezależnie od ruchu ramienia. Przynajmniej przy Szczurze . Może jutro wsadzę z powrotem Jasminę i się okaże.

[Bacek]

No i git, sukces. Chociaż może być też tak ze Jasmine jest bardziej czuła na zewnętrzne pola, niektóre Grado tak miały.

[Wojtek]

Po mojemu szum to nie syczenie.

[Bacek]

Jasne ale piszemy łącznie o dwóch problemach. 1. Syczeniu na drugim kawałku jakiejś konkretnej plyty. 2. Zwiększaniu się szumu przy zbliżaniu do środka płyty zakładam ze niezależnie od placka. Chociaż akurat po polsku nie nazwał bym tego szum a przydźwięk o ile faktycznie o to tu chodzi.

[Wojtek]

Oki, czyli syczenie jest, a szum zniknął

[Bacek]

Przynajmniej na szczurze.

[An00bis]

Dzień dobry po weekendzie ... właśnie założyłem Jasmine. I co??? Szumy (przydźwięk) są o wiele, wiele mniejsze (choć raczej większe niż przy szczurze) przy zbliżaniu ramienia do środka lekko się wzmaga, ale też muszę podkręcić solidnie volume żeby to było słychać w ogóle. Takie kable wjechały (zdj). W Thorensiku polutowane jak było, tylko masy rozdzielone (blachy i ramię na wspólnej, a sygnałowe osobno) i na razie nie wstawiałem gniazd RCA. Drugi kawałek nadal syczy na sybilantach ,ale to tylko 2,3 razy w jednym fragmencie (wykonawca musiał zassać mikrofon, a realizator nie skorygował,albo egzemplarz płyty jest uwalony), więc już to pie....olę. Myślałem że pre w Marantzie może ma ciulatą charakterystykę, ale podłączenie zewnętrznego nic nie zmieniło. Na reszcie płyty jest ok. Ustawiłem na Lowgrenie B, wkładka poszła do samego końca headshella od osi ramienia patrząc ,żeby uzyskać skalkulowane 232,8 mm długości efektywnej. Wspornik równolegle w liniach szablonu, poziomiczką ustawiony poziom ramienia i azymut. Jest dynamika ,słyszę bas i sopran, wokale też. Jest klimat i jest ok. Niech się na razie wygrzeje przez te kilkadziesiąt godzin. Bardzo dziękuję za przydatne uwagi i poświęcony czas. Czegoś sie od Was nauczyłem.

Jasne ale piszemy łącznie o dwóch problemach. 1. Syczeniu na drugim kawałku jakiejś konkretnej plyty. 2. Zwiększaniu się szumu przy zbliżaniu do środka płyty zakładam ze niezależnie od placka. Chociaż akurat po polsku nie nazwał bym tego szum a przydźwięk o ile faktycznie o to tu chodzi.

Dokładnie niezależnie od płyty...tylko włączałem wejście phono w ampli i wtedy przybliżając ramię do środka były te przydźwięki.

Dzisiaj jeszcze nasmaruję łożysko z talerza. Może być olej silnikowy 5W40?

[pawelgrab]

nasmaruję łożysko z talerza. Może być olej silnikowy 5W40?

tym olejem się zalewa a nie smaruje ponieważ jest płynny - dobry do silnika przy napędzie dd, natomiast do szpindla talerza na np. łożysku z pojedynczą kulką to raczej stały taki do rowera , w twoim torensie jest jednak szczelny zbiorniczek więc śmiało lej syntetyk tylko z umiarem:

https://www.youtube.com/watch?v=A0NWro7QepM

[Bacek]

Takie kable wjechały (zdj).

Co to za kable? Jaką mają budowę (dwie żyły skręcone, żyła i ekran, dwie żyły i ekran ) i jak je przylutowałeś?

[pawelgrab]

o... znam te kable - sommer sinus control i wtyki amphenol - poj. 75pf/m

[An00bis]

Tak tylko tam chyba są mosiężne panewki i widzę i czuję pod palcem ,że ta szpila z tlerza jest śliska z oleju, anie smaru.

[An00bis]

Takie kable wjechały (zdj).

Co to za kable? Jaką mają budowę (dwie żyły skręcone, żyła i ekran, dwie żyły i ekran ) i jak je przylutowałeś?

Dwa osobne koncentryki (obok siebie nie skręcane) + żyła/linka masowa. Faktycznie trochę inny ekran bo z miedzi i trochę rzadszy niż na zdjęciu. Amphenol wtyki, obudowa też wygląda na metalową. Wydają się w porządku. A polutowałem do tych styków ,które są oryginalnie. Jest tam taki kieł z blachy ,który odlutowałem i odgiąłem. Dolutowałem do niego kawałek linki 2.5 mm2 i później do linki masę z ramienia i drugą z tej zakówki przykręconej na śrubę i linkę masową z nowego przewodu. Pozostałe masy i sygnałowe już idą osobno.