Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

Czyścimy i dbamy o naszą kolekcję
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Charwel
Posty: 606
Rejestracja: 14 cze 2024, 00:04
Gramofon: Pioneer PL-70
Lokalizacja: Wrocław

Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#1

Post autor: Charwel »

Cześć. Mavis poprosił o moje spostrzeżenia odnośnie tej myjki i namówił, żebym się podzielił z szerszym gronem.
Oto one:

No to tak. Najpierw musiałem się nauczyć jak myć poprawnie. Czyli dużo płynu, aż się robi delikatna fala na płycie przed szczotką, którą się myje. Ja do nakładania płynu używam buteleczki z atomizerem. Czyścić w obu kierunkach. Ja tak około 5-6 obrotów płyty w jednym kierunku robię. Odczekać trzeba 20-30s, nawilżyć ten plusz na ssawce i ssać. Po około 3-4 obroty w obie strony, zmieniając obroty. Jeżeli czyszczę przed słuchaniem, to zaczynam od strony B, która po wyczyszczeniu strony A jest już sucha i można kłaść na talerz :) Ich oryginalny płyn Wash it 2 jest moim zdaniem idealny. Świetnie czyści, nie zawiera alkoholu, płyta się nie elektryzuje i nie uszkadza labela (bo czasem potrafi przesiąknąć przez docisk jak przesadzę z ilością płynu) no i podobno jest mniej inwazyjny dla napędu i odkurzacza. Litr płynu (sprzedają już gotowy) kosztuje około 90-100zł, a ja nie czyszczę płyt hurtowo. Mam ponad 200płyt (dopiero), wszystkie umyte i mam jeszcze około 3/4 płynu w butelce, a jest to moja druga litrowa butelka :) Mam miksturę forumową zrobioną, ale nie używam. Czasem zdarzy się, że docisk trzyma jakby za słabo i płyta "przeskoczy", czy też zwolni podczas ssania, ale zdarza się to rzadko i wystarczy delikatnie docisnąć docisk. Zawsze przed czyszczeniem płyty czyszczę delikatnie szczoteczką ten plusz na ssawce, żeby usunąć ewentualne zanieczyszczenia i spuszyć ten plusz o pryskam go płynem. Jest GLOŚNA :D i napęd (przekładnia) hałasuje, jakby miała się rozpaść, ale podobno tak mają i nie wpływa to na jej pracę. Raz miałem większą dostawę od Darkmana i czyściłem intensywnie, to zrobiła się ciepła :) Nie miałem wcześniej żadnej innej myjki i ciężko mi porównać, ale moim zdaniem warto się finansowo sprężyć (jakie to wszystko drogie :O) i ją kupić. Ja jestem bardzo zadowolony :)
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2702
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Adam- full custom :)
Lokalizacja: Lublin

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#2

Post autor: dale »

Cenowo wychodzi chyba najtaniej z gotowych odkurzaczy. Jeśli miałbym brać, to właśnie ją. Mam wannę ultradźwiękową, więc na razie się obywam bez... ale kombinuję :)
Awatar użytkownika
Charwel
Posty: 606
Rejestracja: 14 cze 2024, 00:04
Gramofon: Pioneer PL-70
Lokalizacja: Wrocław

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#3

Post autor: Charwel »

W Denon store kupiłem za 1699zł. Wtedy to była dobra cena :)
Awatar użytkownika
Peliks
Posty: 2657
Rejestracja: 29 lis 2017, 17:13
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wejherowo

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#4

Post autor: Peliks »

Ja mam VC-E2 , Okki Nokki oraz ultradźwiękową Audiorevitę. W ocenie ogólnej najlepszy jest Project bo jest kompaktowy a odsysanie ma niesamowitą moc ale z Okki Nokki przegrywa kulturą pracy (poziom hałasu) oraz wielkością talerza. Duży talerz O N po prostu bardziej mi "leży".
Sony/Denon/ADC/Ortofon/Micro Seiki PreamPD Entre Cayin A-88T MC Systems M3
AT15Sa AT150MLX Denon DL-103D Elac ESG796 Empire4000 Goldbug Medusa HanaSH Nakamichi MC1000
Ortofon Cadenza Black, Rohmann, SPU E GM Gold Pickering XSV3000 Sony XL-45 XL-55
Awatar użytkownika
pavlos
Posty: 376
Rejestracja: 16 wrz 2024, 22:35
Gramofon: Thorens TD-160 MK-II
Lokalizacja: Warszawa

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#5

Post autor: pavlos »

Audiostrefa.pl ma w tej chwili promocję, też za 1690 pln. https://www.audiostrefa.pl/pro-ject-vc- ... owych.html
Ale najciekawszy jest tekst firmowy, widać, że tłumaczony automatycznie, w połączeniu z nieudolnym marketingiem własnych płynów firmowych.
Stosowny fragment:
(...)
Aby uzyskać idealne czyszczenie, potrzebujemy również odpowiedniego płynu czyszczącego. Alkoholowe płyny czyszczące mogą zniszczyć muzyczne mikroinformacje o rowkach. Z tego powodu zaprojektowaliśmy nasz nowy ekologiczny bezalkoholowy płyn czyszczący o nazwie „Wash it 2”.(...)
No pewnie! Bo te mikroinformacje o rowkach są gdzieś napylone tłuszczem (pomiędzy rowkami? na rozbiegówce?), a alkohol je (te mikroinformacje o rowkach) skutecznie wymywa. I ciekawe co te (niewymyte) informacje o rowkach czyta...
Na szczęście nie ma słowa, żeby na rowki jakoś alkohol działał...
:lol:
Jakoś bogato-alkoholowa mikstura forumowa nikomu żadnych mikroinformacji o tym i owym z płyt nie wymyła... Poza zanieczyszczeniami...
Ciekawe, że nikt z odrobiną zrozumienia nie przejrzał tekstu przed publikacją i tego kretynizmu nie wywalił. Właściwy alkohol nie szkodzi winylom.
---
A na poważnie - dzięki za opinię. Rzeczywiście będę musiał o tym pomyśleć i uruchomić u siebie jakąś zbiórkę. Może kiedyś uzbieram ze 200 płyt...
Awatar użytkownika
Charwel
Posty: 606
Rejestracja: 14 cze 2024, 00:04
Gramofon: Pioneer PL-70
Lokalizacja: Wrocław

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#6

Post autor: Charwel »

Peliks pisze:
01 gru 2024, 20:55
Ja mam VC-E2 , Okki Nokki oraz ultradźwiękową Audiorevitę. W ocenie ogólnej najlepszy jest Project bo jest kompaktowy a odsysanie ma niesamowitą moc ale z Okki Nokki przegrywa kulturą pracy (poziom hałasu) oraz wielkością talerza. Duży talerz O N po prostu bardziej mi "leży".
A mi się wydaje, że mały talerzyk ma tę przewagę, że umyta strona nie ma już z niczym kontaktu podczas mycia drugiej, no ale to Ty masz doświadczenie z obiema, a ja dywaguję :)
Awatar użytkownika
Charwel
Posty: 606
Rejestracja: 14 cze 2024, 00:04
Gramofon: Pioneer PL-70
Lokalizacja: Wrocław

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#7

Post autor: Charwel »

pavlos pisze:
01 gru 2024, 20:56
---
A na poważnie - dzięki za opinię. Rzeczywiście będę musiał o tym pomyśleć i uruchomić u siebie jakąś zbiórkę. Może kiedyś uzbieram ze 200 płyt...
A proszę bardzo :) A ten ich płyn jest wydajny i moim zdaniem bardzo dobrze czyści, ale jak pisałem, nie używałem mikstury forumowej, więc porównania nie mam :)
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3238
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#8

Post autor: Bacek »

Charwel pisze:
01 gru 2024, 21:54
Peliks pisze:
01 gru 2024, 20:55
Ja mam VC-E2 , Okki Nokki oraz ultradźwiękową Audiorevitę. W ocenie ogólnej najlepszy jest Project bo jest kompaktowy a odsysanie ma niesamowitą moc ale z Okki Nokki przegrywa kulturą pracy (poziom hałasu) oraz wielkością talerza. Duży talerz O N po prostu bardziej mi "leży".
A mi się wydaje, że mały talerzyk ma tę przewagę, że umyta strona nie ma już z niczym kontaktu podczas mycia drugiej, no ale to Ty masz doświadczenie z obiema, a ja dywaguję :)
Mały jest zdecydowanie plusem pod tym kontem. Fizyki nie da się tooszukać. Śmieci zbrudnej stronyna pewno na talerzy osiadają. Może na czystszych płytach nie bedzie problemu ale na uświnionych musi być.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
MaciejT
Posty: 2303
Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
Gramofon: PS-X70
Lokalizacja: Łódź

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#9

Post autor: MaciejT »

Charwel pisze:
01 gru 2024, 16:31
Mam ponad 200płyt (dopiero), wszystkie umyte i mam jeszcze około 3/4 płynu w butelce, a jest to moja druga litrowa butelka
A ja się tylko tak zastanawiam nad skutecznością mycia 200 płyt w jednym litrze i 0,25 ml cieczy :think:
Może coś i w tym jest skoro ludziska zadowolone, ale na mój chłopski rozum to mazanie jeno nie mycie.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2024, 09:40 przez MaciejT, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16902
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#10

Post autor: darkman »

pavlos pisze:
01 gru 2024, 20:56
na rozbiegówce?),
Tak właśnie, IPA doskonale rozpuszcza zabrudzenia rozbiegówek, które zawierają wszystko czyli pełny zestaw kultur bakteryjnych XX i XXI wieku.
Charwel pisze:
01 gru 2024, 21:54
A mi się wydaje, że mały talerzyk ma tę przewagę, że umyta strona nie ma już z niczym kontaktu podczas mycia drugiej,
Dokładnie tak. W mojej opinii mały talerzyk jest dużo bardziej ergonomiczny niż pełny na 12".
Płyta nie przylepia się do podłoża. Tu istotny jest też nadmuch kierunkowy boczny, bo tem prostopadły po rozgrzaniu myjki pozostawia mgiełkę do odparowania. Jest jednak talerz osłonowy z plexi o ile ktoś chce go używać. Ja nie używam.
Bacek pisze:
01 gru 2024, 23:41
Mały jest zdecydowanie plusem pod tym kontem. Fizyki nie da się
Takie i moje zdanie. Dodatkowo płyta nie podparta na pełnej powierzchni pozwala na kontrolę nacisku szczotki przez obserwację wygięcia materiały mytego. Oczywiście to kwestia własnego know-how. Moje jest takie.

Obecnie używam PJ (takiej jak Bacek, nie pamiętam modelu heheale to "VCS small") oraz Utradźwiękowej DIY z rożnem na 5 ale zakładam max dwa LP. Miałem też Dynawektora taką jak @Cooledit ze szczeliną ssącą oraz ON starego typy z pierwszej produkcji, ale ta była z odzysku po naprawach już dość zjechana i szybko się zużyła - co do walorów dźwiękowych to 1ka nie była cichsza od PJ, ale te nowe modele po liftingu na alu mają już daje się konkretniejsze wygłuszenie i też są bardzo spoko.
Aaa Knosti tez miałem kiedyś tam.
Inne wersje "kombajnowe", choć są bdb i sporo im bliżej do całkowitej automatyzacji, to dla mnie zbyt czasochłonne. Rzecz jasna jeśli samo mycie to dla kogoś proces to OK, dla mnie to tylko czynność higieniczna zatem liczy się skuteczność, a nie celebracja.
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3238
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#11

Post autor: Bacek »

darkman pisze:
02 gru 2024, 08:59
Jest jednak talerz osłonowy z plexi o ile ktoś chce go używać. Ja nie używam.
Czyli duży talerz jeżeli ktoś chce go używać. Ja już nawet zapomniałem że go mam.
darkman pisze:
02 gru 2024, 08:59
(takiej jak Bacek, nie pamiętam modelu heheale to "VCS small")
Po prostu VC-E, bez dwójki.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2024, 10:32 przez Bacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
Charwel
Posty: 606
Rejestracja: 14 cze 2024, 00:04
Gramofon: Pioneer PL-70
Lokalizacja: Wrocław

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#12

Post autor: Charwel »

MaciejT pisze:
02 gru 2024, 08:40
Charwel pisze:
01 gru 2024, 16:31
Mam ponad 200płyt (dopiero), wszystkie umyte i mam jeszcze około 3/4 płynu w butelce, a jest to moja druga litrowa butelka
A ja się tylko tak zastanawiam nad skutecznością mycia 200 płyt w jednym litrze i 0,25 ml cieczy :think:
Może coś i w tym jest skoro ludziska zadowolone, ale na mój chłopski rozum to mazanie jeno nie mycie.
Bo bo to nie do końca tak. Jak napisałem musiałem się nauczyć dobrze myć, a na początku bardzo oszczędnie dozowałem płyn. Dopiero po czasie zacząłem lać go sporo :) Z myjką przychodzi 200ml buteleczka płynu, którego nie wliczyłem.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16902
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#13

Post autor: darkman »

Charwel pisze:
02 gru 2024, 10:28
Z myjką przychodzi 200ml buteleczka płynu, którego nie wliczyłem.
To koncentrat jest Roberto, jakoś pamiętam. Swój zużyłem i bez scen było po rozcieńczeniu.
Awatar użytkownika
Charwel
Posty: 606
Rejestracja: 14 cze 2024, 00:04
Gramofon: Pioneer PL-70
Lokalizacja: Wrocław

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#14

Post autor: Charwel »

darkman pisze:
02 gru 2024, 10:31
Charwel pisze:
02 gru 2024, 10:28
Z myjką przychodzi 200ml buteleczka płynu, którego nie wliczyłem.
To koncentrat jest Roberto, jakoś pamiętam. Swój zużyłem i bez scen było po rozcieńczeniu.
Teraz, z tą moją wersją, dodają gotowy płyn :)
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16902
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Myjka Pro-ject VC-E2 - spostrzeżenia po kilku miesiącach używania.

#15

Post autor: darkman »

To dziady z PJ'eja :D ..
ODPOWIEDZ