Zostałem wybrany przez rodzinkę na ogarnięcie zakupu prezentu świątecznego dla starszego pana. Gość lubi nosić przy pasku różne gadgety Tu coś musi uciąć, tam przeciąć itp historie.
Ma ktoś z kolegów doświadczenia z takowym ustrojstwem? Kosztowność tak do 500zł i zakup koniecznie na Aledrogo. Podpytuję was bo sam nie mam bladego pojęcia na ten temat a też nie chciałbym aby to się wygięło i rozpadło od pierwszego dotyku
Dzięki za sugestie
Simon, poszukaj tu, wybor roznych firm, takze Victorinox. Na pewno cos znajdziesz albo przynajmniej sie rozeznasz. https://militaria.pl/c/multitoole-7732
Zdecydowanie kupił bym leathermana. Używałem vickow i innych wynalazków. Od lat przy pasku mam leathermana i polecam. Zdarzyło mi się złamać ostrze noża i pomimo tego że kupiony za oceanem naprawa gwarancyjna zrealizowana przez militaria.pl bez zbędnych pytań. Skórzane etui do paska robiłem sam
Bardzo dziękuję chłopaki. Ten Leatherman wygląda na kosę jakich mało - pójdę w tym kierunku. W budżecie się powinienem zmieścić . Fajnie w nim te kombinerki i obcinaki. Kwestia teraz wyboru modelu. Dzięki
Dzięki sprawdzę. Widziałem właśnie jakiś ‚no name’ co miał wymienne ostrza i wydaje się to sprytną opcją. Z założenia jak obcinki są dobrej jakości i nie tnie się ogrodzeń to powinny posłużyć długo i bez tego
Szymon Leatherman i tylko Leatherman.
Co bym polecił? Prosty i dość podstawowy model, fajny dostaniesz za jakieś £70 z grubsza, będzie raczej z kaburą (mój był w komplecie, ale mam go już 23 lata, niezastąpiony towarzysz wielu wypraw itd.. - nie jest to co prawda taki super kosmiczny gadget jak "namiot @zelaznego, a zwłaszcza jego piec na wszystko łacznie ze spaleniem napmiotu ale daje radę).
Co jest ważne?
Do noszenia na pasku jak ten Pan i np Furgon, jak dla mnie waga i wielkość. Jak zbyt ciężki to denerwuje i jest mało ergonomiczny.
Blokada ostrza głównego - przydatne i bezpieczne, bowiem Leatherman mając średnio wygodny uchwyt rekojesci składanej ma tendencję do samozamknięcia pod "naporem".
(osobiście mam model Classic bez blokady i się nauczyłem go używać bezpiecznie).
pilnik w komplecie zestawu,
Co jest nieważne?
bity - dostaniesz je osobno bez problemu i można zwsze sobie dobrać zestaw pod potrzebę,
osełka i tego typu pierdoły,
rozbudowany futerał na latarkę, prezerwatywy i inne samojeby marketingowe typu latarka (tych używa się osobn i to inna całkiem bajka),
korkociąg / - tego używa się w scyzoryku,
nożyczki - zbędne bowiem są cęgi/kombinerki i to wystarcza, osobiście korkociąg i nożyczki mam w Victorinoksie, a używam modelu oczywiście Climber - świetny do cięcia lin i otwierania win "owocowych".
Co jest zbędne i niewygodne?
duży rozmiar i co za tym idzie ciężar,
przekoszona i długa rękojeść,
dodatkowe gadgety,
- te dodatki potrafią mocno przeszkadzać i zakłócić popołudniowa drzemkę pod palmą lub.. itp
Czy nożyczki mają sens i są ważne? Pewnie! O ile nie najwazniejsze! Ale nie tu. Leatherman nie jest narzędziem do porcjowania pizzy, a Ty jako notoryczny bywalec włoskich winiarni i zapewne pizzeri doskonale wiesz czym Włoch porcjuje pizze = nożyczkami. Jednak to osobny sprzęt. Zawsze.
Dobrego zakupu!
(mój model Leathermana to Classic, jeszcze z okresu gdy nie było tylu modeli jak obecnie: małe ostrze, duże ostrze, konserwy, kapsle, szydło, piła, pilnik i śrubokret płaski + krzyżakowy, do tego futerał skórzyny zamykany na zatrzask).
A bo zapomniałem - ważne jest też oczko na repsznur/ek, (linewkę lub oczko metalowe). Przydaje się gdy chcemy narzędzie zabezpieczyć przed upadkiem czy zgubieniem.
niektóre Leathermany mają dodatkowe narzędzia szczątkowe, których istnienia nie rozumiem lub nie wiem do czego mają służyć. W takim wypadku lepszy jest multitool w rozmiarze karty kredytowej - często uzywam.. dibelnie niewygodny gadget, ale nie zawsze mam przy sobie Leathermana, a zonka tę "kartę" zawsze trzyma w czeluściach przepastne torebki.. co prawda nim znajdzie to zdążę wypić piwo, ale efekt jest.
Aaa i Leatherman zwykle powinien mieć na górnej krawędzi składania "do kombinerek" przymiar calowy i w cm - fajne i bardzo często się przydaje. Mój ma, ale obecnie chyba każdy ma.
Rzecz oczywista same kombinerki posiadają ów przedłużony sztyft cęgów do cięcia, zatem do cięcia drutu ogrodzenia nadają się jak najbardziej. Nie będzie to łatwe i choć semtex jest w tym wypadku o wiele skuteczniejszy to daje radę i to .
Ogólnie Laetherman nie jest super wygodnym toolem lecz niezwykle pomocnym przy założeniu pewnych niedoskonałości.
Ja wrzucę maly kamyczek do ogródka zachwytów. Ten starszy Pan to jakiś wyprawowy jest, czy raczej wokół domu lubi sobie podłubać? Jak wyprawowy (choćby grzyby) to taki multitool może być fajny. Ale do prac wokół domu to tak trochę bez sensu moim zdaniem. Mam kilka takich wynalazków i wszystkie leżą na dnie szuflady. Po prostu wolę konkretne narzędzia do konkretnej pracy. Śrubokręt do wkrętów, klucz do śrub, młotek do gwoździ itd. Może lepszym pomysłem byłby fajny, dobrze dobrany zestaw specjalizowanych narzędzi.
E-tam zachwyty? Lepszy od scyzoryka i tyle. Strzelba pump action jest dużo skuteczniejsza i osobiście bym wolał na plecy niż na pasek, no ale mamy co mamy. Broń do obrony miru domowego w Polsce pod względem przepisów jest daleko w dupie.
Ja tylko starałem się napisać obiektywnie odpowiedź na pytanie: Na H komuś "lupa w scyzoryku"? I w tym zakresie oczywiście moje zdanie jest zbieżne z Twoim (stąd też i np krytyka bitów itd).
Też wolę siekierę i szpadel po normalności, ale pytanie Szymona jest o multitool.
Chudy proszę.. 2:20 kup Se melatoninę
Ten starszy Pan to jakiś wyprawowy jest, czy raczej wokół domu lubi sobie podłubać?
Nosi jakiś kozik zawsze przy pasku z tego co wiem. Taki multitool to tylko lepsza opcja tego kozika i tyle. Coś na szybko poprawić jak MacGyver . Zdaje sobie sprawę że to bardziej bajer niż lek na całe zło. Gość to stary serwisant sprzętu wszelakiego. Powinno mu to przypaść do gustu na prezent świąteczny bardziej niż kolejny zestaw skarpetek
Co jest nieważne?
bity - dostaniesz je osobno bez problemu i można zwsze sobie dobrać zestaw pod potrzebę,
nożyczki - zbędne bowiem są cęgi/kombinerki i to wystarcza, osobiście korkociąg i nożyczki mam w Victorinoksie, a używam modelu oczywiście Climber - świetny do cięcia lin i otwierania win "owocowych".
Darku, mamy inne profile użycia sprzętu, ja nie wyobrażam sobie swojego bez bitów, ile to razy na szybko w terenie poprawiałem sobie czy innym mocowanie optyki na wiatrówce, czy naprawiałem okulary. Że nie wspomnę o drobnych naprawach na wyjazdowych agroturystykach... Nożyczki zaś przydają mi się bardzo często, nawet nie jestem w stanie wskazać jednego konkretnego zastosowania. Są większe niż w scyzorykach.
W pozostałych wypadkach - zgoda.
Są dokładki z bitami do tooli, ale wbudowany uchwyt jest jednak wygodny, a na co dzień, jak nie nosisz bitów, używasz go jako śróbokręt płaski i krzyżakowy.