Hybrydowe SACD - czy pójdzie na odtwarzaczu CD?

[wojtas71]

Odkryłem temat SACD więc pozwolę sobie na wpis:
Mam pytanie Czy CD w wersji SACD "pójdzie" na zwykłym odtwarzaczu CD, czy nie ? Wiadomo, że jakby "poszedł" to już bez SA i jego "efektów" tylko czy ruszy ktoś może to sprawdzał ? Potwierdzi, że nic nie stoi na przeszkodzie

[Wojtek]

Hybrydowe płytki SACD odtworzysz na odtwarzaczu CD.

[blispx]

pójdzie ale tylko warstwa z PCM, ta druga DSD64 nie i będziesz musiał to zripować np na odtwarzaczu od wczesnego PS3 i przekonwertować do PCM co jest IMHO bez sensu

[winylowy_luke]

Hybrydowe SACD to połączenie dwóch formatów CD czyli zapisu PCM 16bit - 44,1 kHz i SACD czyli DSD 1bit 2,8 MHz.
Tak jak koledzy piszą, na zwykłym cedeku odtworzysz tylko zapis CD (PCM).
Do SACD (DSD) potrzebujesz odpowiedniego odtwarzacza.

[pavlos]

zripować np na odtwarzaczu od wczesnego PS3 i przekonwertować do PCM co jest IMHO bez sensu

To faktycznie bez sensu. Jeśli już ripować SACD to zostawić zapis w formacie DSD, jest kilka formatów plikowych, jak ISO, DFF, DSF itp., wszystkie przechowują bezstratnie ten sam strumień bitowy DSD. Jest też format bezstratnego pakowania bitów do DST, dużo bardziej efektywny niż np. pakowanie WAV do FLAC. DST to nadal DSD, czyli zapis 1-bitowy.
Do odtworzenia potrzebujesz DAC-a, który wspiera format DSD.

[blispx]

wiadomo.. posiadacz ogarniętego DACa nie będzie spoglądał w stronę napędu dla SACD bo i po co ale to już temat na trochę inną i dłuższą dyskusję

[winylowy_luke]

Jest też format bezstratnego pakowania bitów do DST, dużo bardziej efektywny niż np. pakowanie WAV do FLAC. DST to nadal DSD, czyli zapis 1-bitowy.

Ja robię tak, najpierw do .dsf a potem jeszcze pakuję to do WavPack. Działa świetnie z foobar2000 i fajnie ogranicza zużycie miejsca na dysku.

[blispx]

tyle żebyś nie strzelił sobie w kolano bo .wv jest nieco mniej popularne od .flac, to samo tyczy się choćby .ape i niektóre androidowe wynalazki różnie sobie z tym radzą, osobiście niczego nie kompresuje prócz logów , mam jeszcze z 10tb wolnego

[winylowy_luke]

tyle żebyś nie strzelił sobie w kolano bo .wv jest nieco mniej popularne od .flac, to samo tyczy się choćby .ape i niektóre androidowe wynalazki różnie sobie z tym radzą, osobiście niczego nie kompresuje prócz logów , mam jeszcze z 10tb wolnego

Żaden kłopot gdyż proces jest 100% odwracalny.
Tutaj więcej szczegółów: https://diyaudioheaven.wordpress.com/di ... wavpack-5/

[daru0105]

pójdzie ale tylko warstwa z PCM, ta druga DSD64 nie i będziesz musiał to zripować np na odtwarzaczu od wczesnego PS3 i przekonwertować do PCM co jest IMHO bez sensu

Ale już rip warstwy DSD ma sens

[daru0105]

tyle żebyś nie strzelił sobie w kolano bo .wv jest nieco mniej popularne od .flac, to samo tyczy się choćby .ape i niektóre androidowe wynalazki różnie sobie z tym radzą, osobiście niczego nie kompresuje prócz logów , mam jeszcze z 10tb wolnego

Niektórzy twierdzą że rip bezpośrednio z CD w wormacie wv gra lepiej niż skompresowany bezstratnie flac.
Ale ja nie potwierdzam

[Piterski]

Jak porównywaliśmy takie pliki w klubie to takie odnieśliśmy wrażenie.

[pavlos]

Jak porównywaliśmy takie pliki w klubie to takie odnieśliśmy wrażenie.

A czy masz jakieś hipotezy co wpływa na takie postrzeganie? Że rozpakowywanie w locie pliku WV generuje coś innego, niż rozpakowywanie pliku FLAC? Zakładając oczywiście że do WV i FLAC był pakowany ten sam plik źródłowy WAV?

I na jakim etapie takie różnice się mogą pojawić? Że trafiający do DAC strumień rozpakowany z WV jest inny od strumienia rozpakowanego z FLAC? A może jednak strumień jest ten sam (no bo niby jak miałby się różnić, skoro pakowanie jest bezstratne), a w jakiś automagiczny sposób coś przechodzi później do części analogowej toru, gdzie takie wrażenie jest produkowane?

Tak inżyniersko czysto patrząc nie bardzo w ogóle cokolwiek rozumiem, jeśli zapewnimy asynchroniczny transport do DAC-a, gdzie próbki są buforowane i na nowo taktowane i wysyłane do konwersji... DAC dostaje dokładnie taki sam strumień bitów...

[blispx]

pójdzie ale tylko warstwa z PCM, ta druga DSD64 nie i będziesz musiał to zripować np na odtwarzaczu od wczesnego PS3 i przekonwertować do PCM co jest IMHO bez sensu

Ale już rip warstwy DSD ma sens

to zależy od źródła, niestety większość SACD to upsamplowane gówno a szczególnie Japońce, na platformach streamingowych także ten proceder występuje, mam kilka ripów z taśm i tam te DSD128 robi robotę innych nie potrzebuję i wole PCM od tego barachła

[zelazny]

pójdzie ale tylko warstwa z PCM, ta druga DSD64 nie i będziesz musiał to zripować np na odtwarzaczu od wczesnego PS3 i przekonwertować do PCM co jest IMHO bez sensu

Ale już rip warstwy DSD ma sens

to zależy od źródła, niestety większość SACD to upsamplowane gówno a szczególnie Japońce, na platformach streamingowych także ten proceder występuje, mam kilka ripów z taśm i tam te DSD128 robi robotę innych nie potrzebuję i wole PCM od tego barachła

Ojjj, Piotr, nie czytaj.