Czyszczenie i konserwacja igły

[Wojtek]

A czy czasem różne wkładki maja różne tendencje do zabrudzeń igly?

Wkładki to nie, ale igły owszem. Jak szlif głębiej wchodzi to też więcej syfu zbierze. Naturalne

[Bacek]

Lata lecą a człowiek coraz bardziej zboczony. Ostatnio trafił mi się taki wibrator na baterie. Na razie jedno czyszczenie i igła ocalała. Musze poszukać sprzęt powiększający żeby ocenić skuteczność. Ta kropka składa się z pionowo umieszczonych włókien. W trakcie czyszczenia igła zapada się w to a wibracje w trakcie maleją.

Filmik nie mój.

[Wojtek]

Kiedyś się zastanawiałem nad tymi wibracyjnymi czyścikami, ale koniec końców badając temat trafiłem na więcej złych wieści niż dobrych i odpuściłem.

[Bacek]

U mnie wada jest taka że muszę to położyć na talerzu, a w tedy ramię już na to nie opada, tylko ręcznie muszę opuścić. Grubas po prostu. Audio Technica AT-637 była fajniejsza pod tym względem. Musiał bym to też podkleić jakimiś antypoślizgowymi podkładkami bo mam schizę że przy włączeniu się przesunie.

Ogólnie to wpadła za grosze jako dopełnienie paczki, więc pewnie ot taki gadget na półkę.

[Charwel]

A czy czasem różne wkładki maja różne tendencje do zabrudzeń igly?

Wkładki to nie, ale igły owszem. Jak szlif głębiej wchodzi to też więcej syfu zbierze. Naturalne

Po moich perypetiach z tą nową wkładką (opisałem w wątku z wagą ramienia) i dociążenia igły BD do 2gr. Igła zaczęła zbierać dużo brudu i konieczne było czyszczenie igły przy zmianie strony, bo zaczynało rzęzić, chociaż płyty były myte. Może spowodowane to jest tym, że przed odtwarzaniem prysnąłem jeszcze płyty miksturą i przetarłem „szczoteczką „ welurową”, a mimo wszystko wyciągała brud? Odciążyłem do 1,75gr. Zobaczymy czy też będzie tyle brudu zbierać.

[Wojtek]

Jak jest brud w rowku to jest brud w rowku, ale skąd w ogóle pomysł na psikanie płynem i przecieranie przed odtwarzaniem? To nie jest dobra metoda.

[Charwel]

Jak jest brud w rowku to jest brud w rowku, ale skąd w ogóle pomysł na psikanie płynem i przecieranie przed odtwarzaniem? To nie jest dobra metoda.

Sam nie wiem. Dzisiaj mnie tak napadło. Teraz samą szczoteczką delikatnie „odkurzam”.

[Rudinho]

Pytanie czy to brud w rowku czy farfocle ze ściereczki? Ja tak pierwszy raz umyłem płyty - zamiast odstawić na stojaku do ocieknięcia to przetarłem szmatką. Igła nie dotrwała nawet do końca strony, wyciągnęła pełno białych kłaków i przestało grać. Może u Ciebie stało się to samo?

[Charwel]

Pytanie czy to brud w rowku czy farfocle ze ściereczki? Ja tak pierwszy raz umyłem płyty - zamiast odstawić na stojaku do ocieknięcia to przetarłem szmatką. Igła nie dotrwała nawet do końca strony, wyciągnęła pełno białych kłaków i przestało grać. Może u Ciebie stało się to samo?

Ja mam myjkę z odkurzaczem więc teoretycznie nie powinno się tak stać. Może coś z tej szczotki, którą przecierałem na mokro przed odtwarzaniem płyty? Przypuszczam, że tak.

[Wojtek]

Ja mam myjkę z odkurzaczem więc teoretycznie nie powinno się tak stać.

Tym bardziej się dziwię że jeszcze psikasz i przecierasz czymś tuż przed odtwarzaniem.

[Charwel]

Ja mam myjkę z odkurzaczem więc teoretycznie nie powinno się tak stać.

Tym bardziej się dziwię że jeszcze psikasz i przecierasz czymś tuż przed odtwarzaniem.

Już nie będę

[b4mbus]

Witam, pozwolę sobie zapytać w tym wątku. Igła przeleżała sporo czasu na strychu…
Da radę ją odratować? Pozbyć się tego syfu ?

Aktualnie lepiej gra stara igła Ortofon Stylus Digitrack od tego brudaska…

[Wojtek]

Roztwór IPA z demineralką, mini pędzelek z miękkiego włosia i jedziesz.
Ciekawe czy jest tam jeszcze grot w ogóle czy tylko patyk wspornika został.

[mirhon]

co o tym sądzicie?
https://humminguru.com/products/humminguru-s-duo-pro
chyba (?) lepsze niz te soniczne z włoknami carbo bo na wode i ponoc czysci skutecznie a zarazem delikatnie…
Uzywalem zerodust, ale jest juz dość zasyfiony a po informacjach od fremera chyba sobie go odpuszcze … uzywam aktualnie na sucho pedzelka karbo po odtworzeniu kazdej strony

[Wojtek]

Fajne, ale nadal - jestem na nie dla czyszczenia igły ultradźwiękami.
Z jednymi igłami będzie OK, z innymi (Ortofon, Goldring) już nie.
Niepotrzebny ryzyk-fizyk.

Od klasycznego pędzelka i dobrego płynu jeszcze żadna igła nie umarła.