Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16902
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

#46

Post autor: darkman »

No pięknie jest! :clap: :clap:
Tak te cieńsze winyle to znak czasów przełomu lat 70-tych i początek 80tych jeśli idzie o japońskie. So, bardzo fajne wydania - gratuluję i dobrego słuchania nie ma potrzeby życzyć, bo to się niemal samo kręci.
Awatar użytkownika
Charwel
Posty: 606
Rejestracja: 14 cze 2024, 00:04
Gramofon: Pioneer PL-70
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

#47

Post autor: Charwel »

darkman pisze:
12 sie 2024, 11:58
No pięknie jest! :clap: :clap:
Tak te cieńsze winyle to znak czasów przełomu lat 70-tych i początek 80tych jeśli idzie o japońskie. So, bardzo fajne wydania - gratuluję i dobrego słuchania nie ma potrzeby życzyć, bo to się niemal samo kręci.
Dzięki i wybacz, że Cię męczę moimi płytami, ale tu same stare (lekko cyniczne) wygi, a od Ciebie dobre wibracje płyną ;)

Pozdrawiam
Robert
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16902
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

#48

Post autor: darkman »

Spoko Rob, płyty lubię.. i posłuchać. Nawet :dance: U mnie coś słabo z ECM ostanio, bowiem to co planuję jak na razie okropnie drogie / przewartościowane? Sam nie wiem, ale trochę naruszają mój komfort środków zakupowych.
Awatar użytkownika
Charwel
Posty: 606
Rejestracja: 14 cze 2024, 00:04
Gramofon: Pioneer PL-70
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

#49

Post autor: Charwel »

darkman pisze:
12 sie 2024, 12:07
Spoko Rob, płyty lubię.. i posłuchać. Nawet :dance: U mnie coś słabo z ECM ostanio, bowiem to co planuję jak na razie okropnie drogie / przewartościowane? Sam nie wiem, ale trochę naruszają mój komfort środków zakupowych.
No z cenami przesadzają. Trochę za bardzo się pochwaliłem stanem płyt, bo część druga, strona pierwsza delikatnie pyka w lewym kanale przez kilka obrotów, ale to w końcu wiekowa płyta. Wybaczam jej ;) Co jeszcze Jarreta? :D
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16902
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

#50

Post autor: darkman »

Solidne mycie, czasem pomaga na takie, ale.. zwykle nie jeśli to uszkodzenie fizyczne :? Warto popracować nad nią.
ECM - Nude Ants, to na pewno / chyba najlepsza rzecz w swojej kategorii, no Belonging dla przykładu bardzo lubię z Janem Garbarkiem.. a uprzedzając pytania :) to jak Garbarek to jest tego kupę, ale Twelve Moons (też ECM).
Awatar użytkownika
Charwel
Posty: 606
Rejestracja: 14 cze 2024, 00:04
Gramofon: Pioneer PL-70
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

#51

Post autor: Charwel »

darkman pisze:
12 sie 2024, 13:04
Solidne mycie, czasem pomaga na takie, ale.. zwykle nie jeśli to uszkodzenie fizyczne :? Warto popracować nad nią.
ECM - Nude Ants, to na pewno / chyba najlepsza rzecz w swojej kategorii, no Belonging dla przykładu bardzo lubię z Janem Garbarkiem.. a uprzedzając pytania :) to jak Garbarek to jest tego kupę, ale Twelve Moons (też ECM).
No to kolejna wpadła bo polubiłem chłopaków poleconych przez Ciebie :)
Załączniki
IMG_4443.jpeg
IMG_4444.jpeg
IMG_4442.jpeg
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16902
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

#52

Post autor: darkman »

Um, tak też ją lubię i bardzo fajne wydanie masz. Ja mam oryginalnego US'a bo płytę mam od dawna już.

BTW jakiś Milt Jackson ukazał się też w serii Blue Note Classic Vinyl czyli nie tak dawno i można jeszcze dostać za stosunkowo mały pieniądz nawet w promo offach bywa. A te wydania CV to jakby w pewnym sensie albumy z "ciekawszego" nurtu doboru jeśli idzie o wznowienia, mniej okrzyczane, a za to o w pewnym sensie większej wartości artystycznej i kompozycyjne (to nie tylko moje zdanie). Niestety jeszcze nie mam tej pozycji CV, co rusz to sobie zapominam zamówić.. psio juha'ć :?
Awatar użytkownika
Charwel
Posty: 606
Rejestracja: 14 cze 2024, 00:04
Gramofon: Pioneer PL-70
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

#53

Post autor: Charwel »

Chodzi o te płytę z Monkiem? Zaraz sobie posłucham i… się zobaczy ;) Ty już od dawna kolekcjonujesz to masz wszytko co najlepsze :) Mogę to podziwiać i się uczyć.
Pozdrawiam serdecznie :)
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16902
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

#54

Post autor: darkman »

Tak właśnie, to z Donaldsonem i Clarkiem w kwintecie. Widziałem ją znacznie taniej niż obecnie na winylowni czy voice shopie - trzeba poczekać na promkę np na amazonie. Niestety płyty zdrożały i obecnie liczą z przelicznika eu 27,4, a były coś po 84 zeta wcześniej.
W życiu nie można mieć wszystkiego co najlepsze. Byłoby nudno. Na szczęście mam szczęście tego nie mieć. Gonimy króliczka i fajnie.
Ja to się cały czas uczę Rob od kolegów, a Ty jesteś moim kolegą również więc resztę sobie dopowiedz sam. .. So.. niestety od od niektórych kolegów uczę się złych rzeczy i postaw, ale pracuję nad tym, bo czasu coraz mniej :roll:
Awatar użytkownika
Charwel
Posty: 606
Rejestracja: 14 cze 2024, 00:04
Gramofon: Pioneer PL-70
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

#55

Post autor: Charwel »

Dzięki za odpowiedź :) To będzie taki mój wątek, gdzie będę zamęczał moimi nabytkami ;) Z tym czasem to nie przesadzaj. Jedzenie sporo przed nami. Chociaż też mi go czasem brakuje, a z drugiej strony potrafię przepuszczać przez palce, no a… jeszcze się muszę do emerytury nauczyć jazzu na pianinie :lol:
Pozdrawiam serdecznie
Robert :)
Awatar użytkownika
Charwel
Posty: 606
Rejestracja: 14 cze 2024, 00:04
Gramofon: Pioneer PL-70
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

#56

Post autor: Charwel »

Darkmanie, a co powiesz na tę zdobycz w stanie całość NM jak dla mnie? :)
Załączniki
IMG_4453.jpeg
IMG_4454.jpeg
IMG_4452.jpeg
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16902
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Kupiłbym sobie płytę… (chyba jazz)

#57

Post autor: darkman »

A owszem fajna. Serie Gold Disc i Pack Twenty są bardzo przyjemnie wydane, jednorodne w dobrej realizacji. Warto mieć i cieszyć ucho. Natomiast są to albumy jak i całe serie kompilacyjne, więc kolekcjonersko ich wartość jako pozycji jest przeglądowa dla danego wykonawcy. Powiedzmy wstępna by się zorientować co i jak przed poszukiwaniem konkretnego tytułu i w moim przypadku wydania.
Mam z jazzu tylko GD Davisa, a poza tym już non jazz Dylan, Santana, Jasia Joplin, bo fajnie wydane w katonach "ja ci tu dam! grubsze niż cegła" ale generalnie wolę konkret dyskograficzny co do poszczególnych wykonawców.
Stan ładny widzę, repertuar też, więc czego chcieć więcej? No wybranej pozycji dyskograficznej zapewne :D
ODPOWIEDZ