Gdzie ustawiliby mi wkładkę? (Katowice, Kraków)

[kinky]

czy koleś podoła wymaganiom precyzyjności ustawienia

Podoła, na mój gust jest utalentowanym w temacie, doświadczonym i dokładnym gościem, ja bym mu zaufał i spokojnie powierzył taką robotę
Szklaneczka whisky na odwagę oraz żeby wyeliminować drżenie rąk i pójdzie jak po maśle

[Bacek]

Szklaneczka whisky na odwagę oraz żeby wyeliminować drżenie rąk i pójdzie jak po maśle

To już cecha osobnicza. Ja po lampce wina nie podchodzę do gramofonu bo boję się o igłę.

[Wojtek]

Ja kiedyś po winie złamałem SASa palcem Taka nauczka

[kinky]

po lampce wina nie podchodzę do gramofonu

Po dwóch jeszcze podchodzę, bo to normalna dawka do obiadu, kolacji. Oczywiście kieliszek do ok. 1/3 napełniony.
Zapuścić płytę, przy igle już nie grzebię.
Jak zaliczę skuchę z igłą to się pewnie oduczę

[Tarkus]

Jak wyjdzie że Tarkus ma takie problemy ze wzrokiem, ale nie nosi okularów to chyba zrobię fikołka w miejscu.

Nosi (do czytania i komputera, bo na odległość widzi aż za dobrze), ale i tak z czynnościami precyzyjnymi jest kłopot.

Od dawna używam takiego ustrojstwa do ustawiania wkładek.

Przepraszam, ale ile razy mam tłumaczyć? Nie widzę, czy jest prosto, bez ekierki. Nie widzę, czy igła jest we właściwej odległości, jeśli nią samą nie mogę fizycznie dotknąć skali. Tak mam. Ty zapewne na słuch, bez liczenia sylab, nie odgadniesz, jak miarę pisany jest wiersz, który słyszysz. Ja rozróżniam to z dużym prawdopodobieństwem. Za to bez przyłożenia ekierki nie widzę, czy wkładka w headshellu jest ustawiona prosto, czy krzywo.

Jak masz w Olkuszu kogoś starszej daty to i gramofony/winyle nie będą mu obce

Znam jednego serwisanta starszej daty, ale na ustawianiu wkładek się nie zna. Prawdę mówiąc dopiero ode mnie dowiedział się, że jest coś takiego jak ustawianie wkładki, bo jak spytałem go o to, usłyszałem "a co tu ustawiać?". Nie, nie znam tu literalnie nikogo, kto by umiał to zrobić. Gdybym znał, nie zawracałbym nikomu głowy na forum.

Nie chcę nikogo wrabiać ale w Krakowie jest kolega, który przerabia ostatnio wkładki hurtowo i testuje na swoim gramofonie więc ustawianie ma ogarnięte. I ma forumowy szablon OvG. Zapytać nie zaszkodzi

Sorki, ale jakoś nie kojarzę. Kogo masz na myśli? Do Krakowa nie musiałbym nawet wysyłać, mógłbym podjechać z oboma headshellami w styropianie.

[domibobi]

Sorki, ale jakoś nie kojarzę. Kogo masz na myśli? Do Krakowa nie musiałbym nawet wysyłać, mógłbym podjechać z oboma headshellami w styropianie.

Jakbyś się wybierał do Krakowa to daj znać. Oko i palce jeszcze w miarę OK. Myślę, że jest szansa ogarnąć.

[Wojtek]

Ja mogę wysyłkowo takie sprawy ogarnąć również.

[Tarkus]

Jakbyś się wybierał do Krakowa to daj znać. Oko i palce jeszcze w miarę OK. Myślę, że jest szansa ogarnąć.

Ja mogę wysyłkowo takie sprawy ogarnąć również.

Dziękuję! Oto konkrety! Odezwę się na priv.

[kinky]

Nie widzę, czy igła jest we właściwej odległości

Tarkus miałeś kiedykolwiek badanie wzroku stereometrem? Służy ocenie prawidłowego postrzegania odległości i widzenia przestrzennego. W ramach medycyny pracy miałem okazję być okresowo badany tym ustrojstwem. Teoretycznie dla kierowców też chyba powinno być robione to badanie. Może warto dla samego siebie z ciekawości zrobić.

nie kojarzę

jest szansa ogarnąć

Się wyjaśniło

[Tarkus]

Tarkus miałeś kiedykolwiek badanie wzroku stereometrem? Służy ocenie prawidłowego postrzegania odległości i widzenia przestrzennego. W ramach medycyny pracy miałem okazję być okresowo badany tym ustrojstwem. Teoretycznie dla kierowców też chyba powinno być robione to badanie. Może warto dla samego siebie z ciekawości zrobić.

Nie miałem chyba tego badania, można by zrobić. Choć podejrzewam, że u mnie to bardziej kwestia software'u.
Jest druga sprawa, że gdy popatrzę dłużej niż chwilę na polinijkowane lub pokratkowane pole (jak na szablonach), zaczyna mi w oczach migać. Poza tym np. żeby stwierdzić, na której półce z kolei coś leży, muszę je policzyć, bo "na oko" nie widzę. Zdaje się że tak samo "jak wyżej" wzrok zaczyna mi "skakać".

[kinky]

u mnie to bardziej kwestia software'u

A to wchodzi w zakres badań psychologicznych więc jak najbardziej w temacie software. Pamiętam, że chłopaków z problemami na stereoskopie kierowali do okulisty, albo neurologa, tego już nie pamiętam niestety, ale z sugestią, że można poprawić widzenie przestrzenne. Tu już lekarz musi w konkretnym przypadku diagnozować i zasugerować dalsze kroki.
Zawsze to warto w naszym wieku więcej o sobie wiedzieć

[Piterski]

Badali mnie chyba właśnie takim przyrządem w mojej pierwszej pracy. Pani stwierdziła, że nie mam widzenia przestrzennego.
Spytałem jej wtedy jak więc potrafię płaski rysunek widzieć przestrzennie, przecież żadnego modelu bym nie skleił bez prawidłoweg doczytania rysunków.

Stwierdziła, że widocznie sobie to widzenie wyćwiczyłem. I faktycznie coś było na rzeczy bo potrafiłem na obraz patrzeć jednym lub drugim okiem oddzielnie (bez zamykania powieki) i się zmieniał lub oboma na raz i miałem miałem inny wzór widoczny w tym okularze maszyny.
Przypomniało mi się wtedy jak przy pierwszym modelu gapiłem się na rysunek kazamaty burtowej i nie wiedziałem jak to ma być ukształtowane bo raz wdziałem te płaszczyzny wklęsłe raz jako wypukłe.

W dzieciństwie miałem zeza i nosiłem okulary, może dlatego.

[Bacek]

Nie widzę, czy igła jest we właściwej odległości, jeśli nią samą nie mogę fizycznie dotknąć skali.

Mnożysz sztuczne problemy. Z szablonem z łukiem igła ma leżeć na łuku. I do tego nie trzeba dobrego wzroku. Robię fotkę telefonem, od razu powiększam i widzę w ułamkach milimetra czy tak jest czy nie.

[Tarkus]

Z szablonem z łukiem igła ma leżeć na łuku.

A wkładka w headshellu ma być prosto - i to już nie jest do przejścia.
O skali pisałem w kontekście rozmowy o przyrządzie do mierzenia, nie o szablonach łukowych.

[Bacek]

O czymkolwiek mówimy, docelowo ma być skalibrowana wkładka. Szablon z łukiem masz, wichajstra do ustawiania overhangu nie, wiec trzymał bym się łuku. Co to za wkładki? Bo i tą równoległość można różnie rozwiązać.