Fotografia
-
- Posty: 860
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Fotografia
Niestety kawał zelaza i tylko czasemjakis spacer ze mna zalicza
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
-
- Administrator
- Posty: 42748
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fotografia
Naliczyłem 14 stron. Z 157 to jakieś 8-9%, a nie <1%.
Jeśli nie masz zgody to innymi słowy bez pozwolenia powielasz treść książki i udostępniasz ją nieodpłatnie za pośrednictwem forum.
Z innej beczki:
Cyfrowa fotografia bezduszna, ale cyfrowy skan już spoko?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 1662
- Rejestracja: 17 maja 2022, 11:14
- Gramofon: Adam GS424/Lenco L75
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fotografia
A tu Helios podpięty pod cyfrę.
Mało który obiektyw daje taki swirly bokeh.
Fakt, te obiektywy są ciężkie bo są zbudowane z metalu i szkła, a nie plastiku i kompozytów.
Mało który obiektyw daje taki swirly bokeh.
Fakt, te obiektywy są ciężkie bo są zbudowane z metalu i szkła, a nie plastiku i kompozytów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 23 sty 2024, 18:52 przez Szelak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 860
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Fotografia
Ja mam 6 sztuk ale w tym 5 różnych modeli - dwa heliosy takie same 44M ale z różnych zakładów produkcyjnych.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
-
- Posty: 860
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Fotografia
Charakterystyczny bokeh ale też i charakterystyczna pełna dziura
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
-
- Posty: 2397
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 20:44
- Gramofon: Dual 510
- Lokalizacja: Świat
Re: Fotografia
Wojtku. To coś podobnie jak cd nagrany na kasetę, z tą różnicą że w moim przykładzie z cyfry robimy analog, a nie odwrotnie.
Cyfrowy skan spoko jest jak chcemy pokazać zdjęcie na necie. Chłopaki nagrywają gramofony na youtube też itd, itp.
A jak i dobry, scan to można nawet ziarno policzyć na milimetrze kwadratowym filmu.
Sony PS 3750, JVC Z1s, Sansui AU-417, T+A Criterion TMR 60
http://radio.garden/visit/evanston-il/9jjzCYJU
http://radio.garden/visit/evanston-il/9jjzCYJU
-
- Posty: 1662
- Rejestracja: 17 maja 2022, 11:14
- Gramofon: Adam GS424/Lenco L75
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fotografia
Każdy filmowiec powie, łącznie z tymi z Hollywood, że kręcone filmy na taśmie, to zupełnie inna plastyka (tylko in plus) obrazu niż utrwalanie zdjęć na twardym dysku. I nie ma tu znaczenia, że potem takie filmy ze szpul są kopiowane/zgrywane są na dysk twardy i rozpowszechniane w kinach z nośnika DCP. Obraz jest lepszy. Niestety koszty, i "postęp techniczny" powodują, że od filmów w zasadzie się już odchodzi.
-
- Administrator
- Posty: 42748
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fotografia
Mam nadzieję że będziemy pytali takiego co ma wyższe wykształcenie niż Szelakowe.
Albo przynajmniej takiego co nie żyje pod kamieniem od jakiejś dekady.
No nie, już od kilku lat nie.
Przespałeś pociąg o kilka lat.
Dzięki cyfrowym sensorom jesteśmy w stanie zarejestrować obrazy bez konieczności silnego naświetlania. Dlatego tyle filmów czy zdjęć stała się "ciemniejsza". Bo da się. Bez mocnego ziarna którego wymagałaby szybka klisza.
Fotograf który ma w dupie prawo autorskie - to też ciekawy obrazek.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 gru 2020, 01:42
-
- Posty: 1662
- Rejestracja: 17 maja 2022, 11:14
- Gramofon: Adam GS424/Lenco L75
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fotografia
Te dwa Heliosy dzieli trochę czasu.
Helios 44-2 (osiem listków przysłony)
Helios 44-m-4 (sześć listków przysłony)
https://www.koslicki.pl/2018/08/sprzet- ... za-grosze/
Natłukli tego naprawdę sporo
https://radojuva.com/pl/2015/04/gelios-44-helios/
Helios 44-2 (osiem listków przysłony)
Helios 44-m-4 (sześć listków przysłony)
https://www.koslicki.pl/2018/08/sprzet- ... za-grosze/
Natłukli tego naprawdę sporo
https://radojuva.com/pl/2015/04/gelios-44-helios/
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 23 sty 2024, 21:37 przez Szelak, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 2539
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Adam- full custom :)
- Lokalizacja: Lublin
Re: Fotografia
A nie zgodzę się. Cyfrą też można "malować", choćby stosując różną głębie ostrości, filtry (szklane). Nie mówię tu o obróbce obrazu czy efektach cyfrowych, bo to inny dział. Cyfra pozwoliła mi na wiele eksperymentów, na jakie analog nie pozwalał.
Cyfrą też można robić zdjęcia do których się wraca .
To jest po prostu inna forma wyrazu. Osobiście lubię obie.
To nie jest publikacja treści w rozumieniu przepisów.
Inaczej musiał byś wykasować większość zdjęć płyt
-
- Posty: 1662
- Rejestracja: 17 maja 2022, 11:14
- Gramofon: Adam GS424/Lenco L75
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fotografia
Tak Dale, ale aparat analogowy ma ten plus, że możesz wkładać do niego filmy o różnym charakterze. Owszem, robiąc w RAWie możesz też eksperymentować, ale czy to jest to samo?
Fotografia cyfrowa ma plus natychmiastowości i olbrzymiej wygody, jest taka jakby tylko wirtualna, fotografia analogowa to fotografia o pierwiastku namacalności. Nawet jak nie zrobisz fizycznych odbitek, to masz negatyw, a przy cyfrze tylko pliki.
Ile przyjemności daje wywoływanie w koreksie, już nie mówię o odbitkach w ciemni. Zapach tej fotograficznej chemii. To wiedzą tylko ci, którzy tego dostąpili. Już samo oczekiwanie na to jak wyjdą negatywy daje duży dreszczyk emocji.
Czy to nie przypomina porównania np. streamingu z winylem?
Fotografia cyfrowa ma plus natychmiastowości i olbrzymiej wygody, jest taka jakby tylko wirtualna, fotografia analogowa to fotografia o pierwiastku namacalności. Nawet jak nie zrobisz fizycznych odbitek, to masz negatyw, a przy cyfrze tylko pliki.
Ile przyjemności daje wywoływanie w koreksie, już nie mówię o odbitkach w ciemni. Zapach tej fotograficznej chemii. To wiedzą tylko ci, którzy tego dostąpili. Już samo oczekiwanie na to jak wyjdą negatywy daje duży dreszczyk emocji.
Czy to nie przypomina porównania np. streamingu z winylem?
-
- Administrator
- Posty: 42748
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fotografia
A co to jest w takim razie wg Ciebie?
Dziurawa analogia.
Lepsza analogia: ktoś zgrywa kilka utworów z płyty i umieszcza je na forum.
Tłumaczy potem że nie robi nic złego, bo to nie cały album
Widzisz różnicę?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 4041
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Fotografia
Oczywiście że przypomina. Na fotografię analogową musisz mieć czas, pieniądze i masę wiedzy. Tak jak na winyle. I jedno i drugie strasznie wciąga.
W winylach zaczynałem od Daniela i odnawiania sponiewieranego Radmora. Dzisiaj wygląda to troszkę inaczej.
W fotografii analogowej zaczęło się od Canona A-1. A dziś mam kilkadziesiąt aparatów i niewiele mniej obiektywów. Zrobiła się niezła kolekcja którą próbuję wyeksponować. Niestety nie umiem robić zdjęć. W przeciwieństwie do mojej żony, która zrobi super fotkę Nokią 3310. Ale technicznie jest upośledzona i do użycia analoga jej nie zmuszę. Nie ma zielonego programu i trzeba naciągnąć film.
-
- Administrator
- Posty: 42748
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fotografia
A ja to mam tak że mogę kupować sprzęt, ale z samym fotografowaniem mam problem
Kliszami na Nikon FE pstrykałem jeszcze jak nie trzeba było klisz kupować online czy w specjalistycznych sklepach, czyli parę lat temu.
Nie miałem nigdy lustrzanki cyfrowej. Zawsze chodziły mi po głowie Fuji serii X.
W końcu zaimportowałem parę miesięcy temu mało używaną Fuji X-T2.
Mały przebieg na poziomie nieco ponad 2000 zdjęć. Był to czyjś aparat zapasowy.
Do tego kitowy obiektyw z AF (18-55) i kitowa lampa X-F8.
Znajomy kiedyś miał Fuji zanim nie wszedł w Leica, przesłał mi ze 3 adaptery pod różne mocowania, w tym Nikona.
Pobawiłem się swoim Nikkor 50 f1.4 w takiej kombinacji, ale była to udręka.
Czekam na lepszą pogodę by zabrać nowy-stary aparat na zewnątrz.
Główny cel jaki mi przyświecał to żeby mieć jakiejś lepszej jakości pamiątki dorastającej córki aniżeli foty z telefonu, ale teraz się zastanawiam czy to w ogóle była słuszna koncepcja
Kliszami na Nikon FE pstrykałem jeszcze jak nie trzeba było klisz kupować online czy w specjalistycznych sklepach, czyli parę lat temu.
Nie miałem nigdy lustrzanki cyfrowej. Zawsze chodziły mi po głowie Fuji serii X.
W końcu zaimportowałem parę miesięcy temu mało używaną Fuji X-T2.
Mały przebieg na poziomie nieco ponad 2000 zdjęć. Był to czyjś aparat zapasowy.
Do tego kitowy obiektyw z AF (18-55) i kitowa lampa X-F8.
Znajomy kiedyś miał Fuji zanim nie wszedł w Leica, przesłał mi ze 3 adaptery pod różne mocowania, w tym Nikona.
Pobawiłem się swoim Nikkor 50 f1.4 w takiej kombinacji, ale była to udręka.
Czekam na lepszą pogodę by zabrać nowy-stary aparat na zewnątrz.
Główny cel jaki mi przyświecał to żeby mieć jakiejś lepszej jakości pamiątki dorastającej córki aniżeli foty z telefonu, ale teraz się zastanawiam czy to w ogóle była słuszna koncepcja
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268