UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
- darkman
- Posty: 16281
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
Mihu, ale ja już mam pokosztowane. miałem parę płyt 45RPM i ergonomicznie mi to nie odpowiada, podobnie jak gramofon manualny, też miałem. Mam inne preferencje po prostu.
Ciągle jednak mam też w pamięci komentarz Davisa dotyczący płyt z okresu elektrycznego masteringu Teo Macero: "Ja tak nie zagrałem, ale podoba mi się".
Mnie się podoba zbierać rzeczy jak najbardziej zbliżone do brzmienia historycznie zarejestrowanego.
Oczywiście chętnie posłucham tyle, że u kogoś. U siebie to pewnie wolę zwykły CD w tym kontekście.
Powiem jeszcze tak. Śledzę te wszystkie informacje o wydawnictwach Milesa, bo lubię być na bieżąco ale sam stoję na stanowisku, które kiedyś przekazał mi mój niezwykle ceniony kolega (nie było jeszcze wówczas platform społecznościowych): E-atm Darek, mnie się po prostu już nie chce grzebać w Milesie. Wolę słuchać, bo materiał obszerny i mam jak wiesz w czym wybierać. No wiem. Ma.
Swoją drogą tych nowych wydawnictw z outakeami też nie na bywam, bo one dla mnie nie są nowe. Natomiast nie bardzo rozumiem ich kupowanie w wydaniach winylowych, choć jeśli dla b.ładnych okładek to i owszem
Pewnie fajnie, że dobre i że jesteś zadowolony, dzieląc się również swoją opinią. To cenne. Zawsze i dziękuję.
Ciągle jednak mam też w pamięci komentarz Davisa dotyczący płyt z okresu elektrycznego masteringu Teo Macero: "Ja tak nie zagrałem, ale podoba mi się".
Mnie się podoba zbierać rzeczy jak najbardziej zbliżone do brzmienia historycznie zarejestrowanego.
Oczywiście chętnie posłucham tyle, że u kogoś. U siebie to pewnie wolę zwykły CD w tym kontekście.
Powiem jeszcze tak. Śledzę te wszystkie informacje o wydawnictwach Milesa, bo lubię być na bieżąco ale sam stoję na stanowisku, które kiedyś przekazał mi mój niezwykle ceniony kolega (nie było jeszcze wówczas platform społecznościowych): E-atm Darek, mnie się po prostu już nie chce grzebać w Milesie. Wolę słuchać, bo materiał obszerny i mam jak wiesz w czym wybierać. No wiem. Ma.
Swoją drogą tych nowych wydawnictw z outakeami też nie na bywam, bo one dla mnie nie są nowe. Natomiast nie bardzo rozumiem ich kupowanie w wydaniach winylowych, choć jeśli dla b.ładnych okładek to i owszem
Pewnie fajnie, że dobre i że jesteś zadowolony, dzieląc się również swoją opinią. To cenne. Zawsze i dziękuję.
- Mich.G
- Posty: 189
- Rejestracja: 09 gru 2022, 19:41
- Gramofon: Brinkmann
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
Ja Tobie również Darku i jak zawsze szacunek
Brinkmann Bardo/Brinkmann 10.5/Dynavector Karat17 DX/Brinkmann Fein/Benchmark LA4/Benchmark AHB2/Benchmark DAC3B/432 EVO/Harbeth C7ES-3 XD/Ton Trager.
- daru0105
- Posty: 1574
- Rejestracja: 17 paź 2018, 19:24
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
Bierz ten UDS1 i to szybkoSimonTemplar pisze: ↑09 sty 2024, 20:37No nareszcie zdecydowania opiniaTo jest nas dwóch Czekam z niecierpliwością jak Ci podejdzie. Pisz jak na spowiedzi Tylko proszę szybko bo mam urodziny za pasem i na prezent będzie jak znalazł
Porównywałem z BN CS i CS nie ma żadnych szans.
Naprawdę gra świetnie
Perkusja i bas na BN wypadają przy UDS1 bardzo blado. Aż się zdziwiłem. Wcześniej mi nie przeszkadzało
Dynamika lepsza.
Trąbka i sax ma piękniejszą barwę.
Jest dużo lepiej
Thorens TD160B MkII, Jelco 750D, Ortofon Jubilee, AT-OC9ML/II, Gold Note PH-10 + PSU-10,Burmester 870, Mark Levinson No 27.5 ,Loudspeakers Manufacturer
- SimonTemplar
- Posty: 4022
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
- SimonTemplar
- Posty: 4022
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
Cannonball Adderley - Somethin' Else
Korzystając z okazji dnia wolnego skupiłem się na odsłuchach kilku kopii zacnego albumu jw.
Odsłuchy z naciskiem na MOFI One-Step dlatego piszę w tym wątku.
Będzie to długi wywód BO czekałem na to właśnie wydawanie lata całe …
Mam w zbiorach BN Classic Vinyl Series x2 bo lubię
BN czarne ‚b’ z epoki - starsze nowsze, nawet DMM jakieś
Tak to wygląda z mojej perspektywy czyli co mi gra w tym Mofiku a co nie do końca …
Scena i stereofonia ogromna. Mega klarowny dźwięk - brzytwa normalnie. Sterylnie jak w szpitalu. Trąbka i sax momentami jakby w echo wpadały w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zastanawiałem się czy kilka poduszek pod głośniki nie podrzucić dla wytłumienia .
Background noise - jest ok nie będę się czepiał. Oczyścili to dość fajnie. Może się podobać. Dla przykładu w „Dancing in the dark” słychać jak miotełka śmiga po bębnie. Brzmi to bardziej ‚rozpoznawalnie’ choć różnica nie jest jakaś wielka. Ogólnie ciekawa sprawa bo ten utwór jest u MOFI nagrany od początku płyty i 45rpm z wszystkimi dobrodziejstwami jakie MOFI wnosi a na płycie od BN Classic Vinyl Series na końcu samym. Mimo to, moim skromnym zdaniem, nie ma tutaj mowy o jakichś specjalnych różnicach w jakości - BN CVS daje radę.
Wracając do MOFI - separacja instrumentów znakomita. MOFIk gra ciszej? Nie słyszę aby coś pomieszali przy okazji z pozycjonowaniem instrumentów. Zacytuję klasyczny już zwrot audiofilski: Słyszę dźwięki których nie słyszałem wcześniej
Jednak jak pozwolicie to stanę w obronie Blue Note Classic Vinyl Series. Dla mnie jest czyściutko, bez żadnego efektu koca z pięknym czystym dźwiękiem bez szumów w tle. Jest wszystko ok. Tak się zastanawiałem skąd te skrajne opinie dotyczące tegoż wydania. Może to jest efekt tego iż na rynek trafiło sporo wadliwych płyt? Sporo. Tak, można o tym poczytać w necie a jak dobrze pamiętam (choć pamięć mi siada i staje się wybiórcza ) to i na naszym forum jest o tym mowa. Ja mam dwie kopie i wg mnie jest to najlepszy obecnie wybór cena/zysk NIE tracąc wiele na jakości dźwięku. Sorry chłopaki tak to słyszę.
W UK to jest 1:10 15 funia do 150… No nie wiem może mój sprzęt lub igła sobie z tematem lepiej radzi niż u innych? Nie mam pojęcia. Musiałabym posłuchać u kogoś kto ma z tym problem.
Minusy MOFI ? (tu się czepiam ale tylko trochę)
Okładki wewnętrzne. Ładnie ale słaba jakość papieru. Coś to się rysuje i palcuje od samego patrzenia. Dodatkowo płyta oprócz koszulki wsadzona w zgięty w pół biały karton. O co kaman? Dla usztywnienia całości? Zabezpieczenia bo okładka to cienki kartonik. Coś tu jest wyraźnie przekombinowane. Płyty miałem wypalcowane i z paprochami ale to i tak do prania szło. Styl zewnętrznej okładki mi osobiście pasuje. Mniejsze poręczniejsze - jest ok.
Werdykt u mnie padł. Jak w przypadku wielu płyt w prędkości x45rpm jest podobny. Świetnie brzmią i często nie mają konkurencji. Ja natomiast używam ich od święta i zdobią głównie moją półkę. Natomiast na codzień słucham (katuję) równie dobrych i dostępnych na rynku wydań 33rpm.
Za główny powód takiego stanu jest pół żartem pół serio mówiąc lenistwo. Dupy mi się z wiekiem nie chce podnosić z kanapy. Dodatkowo jak jestem pięknie wprowadzony w trans muzyczny to wolę z niego za często nie wychodzić.
Podsumowując.
MOFI gra spektakularnie i warto tego doświadczyć. BN Classic Vinyl Series daje mi większą radość z odsłuchu, bardziej do mnie trafia emocjonalnie.
Pozdrawiam serdecznie i miłego poniedziałku 🫡
Odsłuchy z naciskiem na MOFI One-Step dlatego piszę w tym wątku.
Będzie to długi wywód BO czekałem na to właśnie wydawanie lata całe …
Mam w zbiorach BN Classic Vinyl Series x2 bo lubię
BN czarne ‚b’ z epoki - starsze nowsze, nawet DMM jakieś
Tak to wygląda z mojej perspektywy czyli co mi gra w tym Mofiku a co nie do końca …
Scena i stereofonia ogromna. Mega klarowny dźwięk - brzytwa normalnie. Sterylnie jak w szpitalu. Trąbka i sax momentami jakby w echo wpadały w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zastanawiałem się czy kilka poduszek pod głośniki nie podrzucić dla wytłumienia .
Background noise - jest ok nie będę się czepiał. Oczyścili to dość fajnie. Może się podobać. Dla przykładu w „Dancing in the dark” słychać jak miotełka śmiga po bębnie. Brzmi to bardziej ‚rozpoznawalnie’ choć różnica nie jest jakaś wielka. Ogólnie ciekawa sprawa bo ten utwór jest u MOFI nagrany od początku płyty i 45rpm z wszystkimi dobrodziejstwami jakie MOFI wnosi a na płycie od BN Classic Vinyl Series na końcu samym. Mimo to, moim skromnym zdaniem, nie ma tutaj mowy o jakichś specjalnych różnicach w jakości - BN CVS daje radę.
Wracając do MOFI - separacja instrumentów znakomita. MOFIk gra ciszej? Nie słyszę aby coś pomieszali przy okazji z pozycjonowaniem instrumentów. Zacytuję klasyczny już zwrot audiofilski: Słyszę dźwięki których nie słyszałem wcześniej
Jednak jak pozwolicie to stanę w obronie Blue Note Classic Vinyl Series. Dla mnie jest czyściutko, bez żadnego efektu koca z pięknym czystym dźwiękiem bez szumów w tle. Jest wszystko ok. Tak się zastanawiałem skąd te skrajne opinie dotyczące tegoż wydania. Może to jest efekt tego iż na rynek trafiło sporo wadliwych płyt? Sporo. Tak, można o tym poczytać w necie a jak dobrze pamiętam (choć pamięć mi siada i staje się wybiórcza ) to i na naszym forum jest o tym mowa. Ja mam dwie kopie i wg mnie jest to najlepszy obecnie wybór cena/zysk NIE tracąc wiele na jakości dźwięku. Sorry chłopaki tak to słyszę.
W UK to jest 1:10 15 funia do 150… No nie wiem może mój sprzęt lub igła sobie z tematem lepiej radzi niż u innych? Nie mam pojęcia. Musiałabym posłuchać u kogoś kto ma z tym problem.
Minusy MOFI ? (tu się czepiam ale tylko trochę)
Okładki wewnętrzne. Ładnie ale słaba jakość papieru. Coś to się rysuje i palcuje od samego patrzenia. Dodatkowo płyta oprócz koszulki wsadzona w zgięty w pół biały karton. O co kaman? Dla usztywnienia całości? Zabezpieczenia bo okładka to cienki kartonik. Coś tu jest wyraźnie przekombinowane. Płyty miałem wypalcowane i z paprochami ale to i tak do prania szło. Styl zewnętrznej okładki mi osobiście pasuje. Mniejsze poręczniejsze - jest ok.
Werdykt u mnie padł. Jak w przypadku wielu płyt w prędkości x45rpm jest podobny. Świetnie brzmią i często nie mają konkurencji. Ja natomiast używam ich od święta i zdobią głównie moją półkę. Natomiast na codzień słucham (katuję) równie dobrych i dostępnych na rynku wydań 33rpm.
Za główny powód takiego stanu jest pół żartem pół serio mówiąc lenistwo. Dupy mi się z wiekiem nie chce podnosić z kanapy. Dodatkowo jak jestem pięknie wprowadzony w trans muzyczny to wolę z niego za często nie wychodzić.
Podsumowując.
MOFI gra spektakularnie i warto tego doświadczyć. BN Classic Vinyl Series daje mi większą radość z odsłuchu, bardziej do mnie trafia emocjonalnie.
Pozdrawiam serdecznie i miłego poniedziałku 🫡
- winylowy_luke
- Posty: 1847
- Rejestracja: 02 lut 2016, 10:16
- Gramofon: Technics SL-1210GR
- Lokalizacja: Podkowa Leśna
- Kontakt:
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
Świetna recenzja, dzięki!SimonTemplar pisze: ↑16 sty 2024, 14:21Podsumowując.
MOFI gra spektakularnie i warto tego doświadczyć. BN Classic Vinyl Series daje mi większą radość z odsłuchu, bardziej do mnie trafia emocjonalnie.
Pozdrawiam serdecznie i miłego poniedziałku 🫡
Technics SL-1210GR+KAB Fluid Damper+Shure V15 V-MR/AT-OC9XML/Shure V15 III (SAS/B)/Empire 4000 D/I
HusaRIAA v2
Topping E50+L50+PA5/Audiosymptom i8 mod @Wilk-Audio-Projekt/Sennheiser HD 660S
HusaRIAA v2
Topping E50+L50+PA5/Audiosymptom i8 mod @Wilk-Audio-Projekt/Sennheiser HD 660S
- Mich.G
- Posty: 189
- Rejestracja: 09 gru 2022, 19:41
- Gramofon: Brinkmann
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
Powiem tak, po pierwszym odsłuchu stwierdziłem:jest ok, ale o co tyle hałasu i za co tyle siana. Więc jak sobie potem zakręciłem BNC, to już znałem odpowiedź na wszystkie pytania. MoFi to świetny Chateau do Margo,a BNC to świetny Pinot, ale „tylko”Pinot
Brinkmann Bardo/Brinkmann 10.5/Dynavector Karat17 DX/Brinkmann Fein/Benchmark LA4/Benchmark AHB2/Benchmark DAC3B/432 EVO/Harbeth C7ES-3 XD/Ton Trager.
- darkman
- Posty: 16281
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
A jaka pocieszająca! (bo)Już się miałem złamać.winylowy_luke pisze: ↑16 sty 2024, 18:43Świetna recenzja, dzięki!SimonTemplar pisze: ↑16 sty 2024, 14:21Podsumowując.
MOFI gra spektakularnie i warto tego doświadczyć. BN Classic Vinyl Series daje mi większą radość z odsłuchu, bardziej do mnie trafia emocjonalnie.
Pozdrawiam serdecznie i miłego poniedziałku 🫡
Świetny tekst Sajmon, dzięki za recenzję.
- SimonTemplar
- Posty: 4022
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
- Mawis
- Posty: 5351
- Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
- Gramofon: JVC QL-A7
- Lokalizacja: Owczarnia
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
Dzieki Simon, ciesze sie ze mam BN
JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM32 MK3, Schiit Mani, Nikko STA8080, Dual CL720
Akai CD1100, Luxman L230, Namco NSZ333
------------------------------------------------------------
“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
Akai CD1100, Luxman L230, Namco NSZ333
------------------------------------------------------------
“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
- Cracker
- Posty: 9948
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
Eagles - Hotel California
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Cracker
- Posty: 9948
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
Kolejny Orzeł wylądował.
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Cracker
- Posty: 9948
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
Eagles
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Cracker
- Posty: 9948
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
Eagles - One Of Those Nights
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Cracker
- Posty: 9948
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: UD1S - nowa jakość wydawnictwa MFSL
Eagles - Desperado
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll