Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jaca1970
Posty: 2059
Rejestracja: 02 mar 2018, 15:21
Gramofon: JVC Ql-Y3F

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#316

Post autor: jaca1970 »

darkman pisze:
24 paź 2023, 12:59
Co do wydania, to oczywiście 100% kolekcjonerskie,
a to wydanie Made in Britain ? bo u mnie będzie między starymi Niemcami na półce stało... :lol:

...

na działkę za świeża - tam to tylko opolskie nagrania maja dożywocie
Dom - JVC QL-Y3F, Grace F-8, PRE by Jaceulek, Acoustic Research X-07, ATL HD 311.
Ogródek - Dual 1235, Shure V15 III , kolumny Philips KD - 1034.
Awatar użytkownika
MaciejT
Posty: 2303
Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
Gramofon: PS-X70
Lokalizacja: Łódź

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#317

Post autor: MaciejT »

To ja tera nie wiem czy ściągać folie z mojego egzemplarza rocznicowego i słuchać czy może zostawić spadkobiercom co by kiedyś minta za grube talary mogli sobie pogonić......
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16903
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#318

Post autor: darkman »

Hm, 2003 gdy kupowałem to po 12 latach w 2015 był za 400/450, teraz jest już sporo droższy jeśli zapieczętowany to i > 900+ (w sumie tanio bo to tylko dwie MoFi sprowadzane indywidualnie, a jeszcze 20 pln zostaje na piwo). Gdy w 2015/6 sprzedawałem jednego ze swoich to nie było chętnych na forum wtedy ale my jesteśmy dość małym targetem. Obecnie to jakoś dawno nie sprawdzałem ani podaży, ani ceny. Zatem 50th na pewno warto mieć, reszta to poezja. Jak mieć to i słuchać czasem, bo po to jest.

Co do wydania 50th, to te u nas należy liczyć jako EU, tak jest ze współczesnymi wydaniami. Dystrybutor handlowy może być Germany, France czy Netherland i po jego stronie leży ochrona praw autorskich i pokrewnych. Natomiast tłoczenie to zwykle jedna z tłoczni europejskich, tych lepszych czy też popularniejszych ze względu na koszty itd, np Czesi.
Wyjątkiem będzie wydanie USA, które też zapewne trafi na nasz rynek, jednak master ten sam i tu bym się nie spodziewał żadnych różnic nawet w jakości okładki, która jest bdb.
Dla przykładu amerykańskie wydania Blue Note serii Tone Poet, które mam, mają białe stickersy dystrybucji Germany, ale tylko stickersy bo płyta jest amerykańska. Na amazonie mieli dystrybucję francuską. Taki obraz globalizacji.
Awatar użytkownika
MaciejT
Posty: 2303
Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
Gramofon: PS-X70
Lokalizacja: Łódź

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#319

Post autor: MaciejT »

Chyba kupie drugiego egzmemplarza, takiego do słuchania.
Zresztą i tak czekam na Japńca 1press to się tego tytułu troche zaczyna robić w kolekcji, dobrze że żona nie przegląda to w nieświadomości zdrowsza będzie :lol: .
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16903
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#320

Post autor: darkman »

Puściłem sobie właśnie 2nd press brytyjski, no cóż klasyka gatunku. I tyle mam do powiedzenia.
I naszykowałem kanadyjczyka co by sobie odświeżyć brzmienie, a Ty masz Maciek zdaje się o ile pamiętam to wydanie.
Awatar użytkownika
MaciejT
Posty: 2303
Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
Gramofon: PS-X70
Lokalizacja: Łódź

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#321

Post autor: MaciejT »

Kanadyjczyk leciał u mnie wczoraj, ale połowica wróciła do domu w połowie i kazała ściszyć.
Lubię to wydanie, jest pazur. To jest chyba to:
https://www.discogs.com/release/8314502 ... f-The-Moon
Awatar użytkownika
jaca1970
Posty: 2059
Rejestracja: 02 mar 2018, 15:21
Gramofon: JVC Ql-Y3F

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#322

Post autor: jaca1970 »

Pink Floyd, Dark Side of the Moon 50th Anniwersary - od Darkmana - to dopiero historia... płyta upadła i wypadła z łask, chyba wcześniej coś podpadła Darkowi fest... bo ją sprzedał za cenę okładki :D trochę szczęścia miałem i wpadła do mnie... przesłuchałem to napisze krótko;

Jest bardzo dobrze nagrana wg. mnie lepiej niż wersja 2016 i lepiej od 7 press UK które mam..
ale drugiego niemca ( wydanie z O z tyłu na okładce przed numerem katalogowym - czyli drugi press) nie przeskoczyła...
choć to tylko moje zdanie, bo od tych niemców zaczynałem "normalne" słuchanie tej płyty (opolski nagrań nie liczę bo to pomyłka szpiega jest)
i mi zostało... wczesnego wydania UK, kanadyjczyka czy japońca jeszcze nie słyszałem, choć namierzam...

:animals-bunny: ...................................................................................... :animals-dogrun:

100 % warta swojej ceny - brać! jak jeszcze jest poniżej 100 pln gdzieś dostępna.
Pozycja obowiązkowa.
Dom - JVC QL-Y3F, Grace F-8, PRE by Jaceulek, Acoustic Research X-07, ATL HD 311.
Ogródek - Dual 1235, Shure V15 III , kolumny Philips KD - 1034.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16903
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#323

Post autor: darkman »

Walor kolekcjonerski 50th jest na tyle duży, że reszta to cechy drugorzędne, a płyta jest poprawna.
Ona mi wypadła z kolebki dłoni mych wprost nad talerzem przy zmianie strony na drugą do drugiego przesłuchania, więc dewastacji nie było. Tyle, że spadła akurat na moje świetne i wszystko mające ramię PUA-7 po drodze trafiając na podstawek ramienia, a solidny jest jak cały mój gramofon Cielęcina 2.0. Wojtek? :auto-dirtbike:
Generalnie jeśli ktoś się zastanawia czy mieć to wydanie, to owszem warto na pewno.
Zresztą kolekcjonerskość podkreśla też bardzo fajny dead wax tego wydania. Gdyby mnie wynajęli jako doradcę do tego rodzaju wydań, a nie jestem drogi jakoś bardzo, to zaordynowałbym dołączenie innych plakatów lub jednego bonusowego tylko dla tego wydania o nowym design jubileuszowym.
Wreszcie jest też i porządny spine, bo te wydania z epoki odstraszają trochę płaskostopiem zagięcia, że o polskim singlefold nie wspomnę z wrodzonego poczucia estetyki.
Piramidalnie taka Jugosławia mogła wydawać okładki w oryginale niemal, a nasi "górą" jak zwykle w tamtych czasach i po swojemu.

BTW, zrobiłem też kolejne przesłuchanie Watersa 'Minimalismus' DSOTM i powiem Wam jest nieznacznie lepiej, choć nadal marnie, ale jakoś przeszło nawet. Tak sobie marudzi gość, ale kto bogatemu zabroni? Mieć nie trzeba.
Awatar użytkownika
Mich.G
Posty: 227
Rejestracja: 09 gru 2022, 19:41
Gramofon: Brinkmann

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#324

Post autor: Mich.G »

Pod wpływem tzw opinii publicznej, nabyłem drogą kupna wątkowy album, a konkretnie jego iterację:50 Annie. Nie zawiodłem się, a porównałem go do mojego prawidła, czyli UK press. Jak ktoś się waha, to nie powinien, w tej cenie? okazja👌
Brinkmann Bardo(Trant)/Brinkmann 12.1/Skyanalog G2Mk2/P1-G/Dynavector Karat17 DX/Denon 103/Denon 103C1/Brinkmann Fein/Benchmark LA4/Benchmark AHB2/Benchmark DAC3B/432 EVO/Harbeth SHL5 XD/Ton Trager.
Awatar użytkownika
kaf
Posty: 377
Rejestracja: 15 paź 2012, 17:44
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#325

Post autor: kaf »

Miks kwadrofoniczny wydany w RFN. Jakoś te czerwone paski mi się nie widzą....
Załączniki
qws1.jpg
Revox B 150, Revox B 260, Revox B 226, Marantz CD 74, Philips CD303, Miida M 6000 P + AT 20SLa, Radmor LS10
Awatar użytkownika
jaca1970
Posty: 2059
Rejestracja: 02 mar 2018, 15:21
Gramofon: JVC Ql-Y3F

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#326

Post autor: jaca1970 »

kaf pisze:
01 sty 2024, 11:25
Miks kwadrofoniczny wydany w RFN. Jakoś te czerwone paski mi się nie widzą....
hej - czy to zagra / zagrało na normalnej igle ?
i jaki efekt ?
Dom - JVC QL-Y3F, Grace F-8, PRE by Jaceulek, Acoustic Research X-07, ATL HD 311.
Ogródek - Dual 1235, Shure V15 III , kolumny Philips KD - 1034.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#327

Post autor: Wojtek »

Standard SQ nie wymaga Shibaty czy specjalnej wkładki by uzyskać efekt kwadro.
Potrzebny dekoder. Bez dekodera zagra nieco inaczej niż zwykłe wydanie stereo.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
jaca1970
Posty: 2059
Rejestracja: 02 mar 2018, 15:21
Gramofon: JVC Ql-Y3F

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#328

Post autor: jaca1970 »

Wojtek pisze:
04 sty 2024, 20:16
zagra nieco inaczej niż zwykłe wydanie stereo.
A dzięki za wyjaśnienie - na Quadro się nie znam nic, jedne takie Audi widziałem i to wszystko...

ale ziarenko ciekawości zasiane... zatem:
jak to jest to: "nieco inaczej" ? i czy warto ?
tzn. tylko w celach nowych doznań muzyczno - odsłuchowych, odpalić taką płytę na tym co się ma ?
Dom - JVC QL-Y3F, Grace F-8, PRE by Jaceulek, Acoustic Research X-07, ATL HD 311.
Ogródek - Dual 1235, Shure V15 III , kolumny Philips KD - 1034.
Awatar użytkownika
mcemsi
Posty: 826
Rejestracja: 06 cze 2012, 23:13
Gramofon: PS-X600 , PS-X555ES

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#329

Post autor: mcemsi »

Jak wszystko co wielokanałowe , czasami niektóre dobrze znane brzmienia potrafią zaciekawić z innej lokalizacji ale generalnie mozna to potraktowac jako bajer. Masz jakis system wielokanałowy czyli po prostu kino domowe? Moge podesłać DVD Dark Side..... z mixem 4.0 Alana Parsonsa. Wypalisz płytkę i posłuchasz mniej wiecej o co chodzi.

DVDcoverDSOTM.jpg
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16903
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

#330

Post autor: darkman »

Aaa fajne wydanie! :clap:

BTW SQ, jak dla mnie brzmią zdecydowanie inaczej. Tu swego czasu podzieliłem pogląd Crackera, że ze wskazaniem lekkim na lepiej?.. no może bardziej 'ciekawiej', gdy słuchać na zwykłym stereo.
Z moich odsłuchów, to SQ brytyjskie i OZ brzmią o wiele lepiej niż Jugoton, który posiadam, a to ten z epoki jeszcze, który jest całkiem nieźle zrealizowany. dobry jest tłok wydania niemieckiego, co tylko potwierdza opinię moją również, że te wczesne wydania GER są po prostu bdb i nie ma co do tego wątpliwości.
Fajnie jeśli się ma wydanie kompletne. Wtedy trudniej o wątpliwości, bo sztuka jest sztuka :)
Gorzej z późniejszymi, choć to też nie jest regułą. Sam nie zbieram płyt GER, ale obiektywnie jw to wydania z jadem i o dobrej realizacji. Czym wcześniej generalnie tym lepiej.
ODPOWIEDZ