Renia239 pisze: ↑22 sie 2023, 19:58
może skorzystać lub nie ja nie orientuje się w przeciwieństwie do Ciebie czy kogoś stać na taki zakup czy nie
Bacek pisze: ↑22 sie 2023, 20:18
jeszcze takie są? Myślałam że wszystkie te topowe ustrojstwa już co najmniej tysiąca kosztują.
Jak zwykle trochę się zapędziłem

, oczywiście nie chciałem i nie miałem zamiaru nikogo obrazić, jeżeli ktoś poczuł się urażony to

,
a przede wszystkim kol. @ Renia239.
Niestety taki świat - wymaga mocnych argumentów, zresztą mądre głowy, obecnie, mówią "nasz wszechświat", jakby Stephen Hawking miał rację, kiedyś tam proponując teorię powierzchni, wydawać by się mogło , że jest wiele wszechświatów i ogólnie zgadzam się z tą tezą, więc na Forum czasami świadomie przedstawiam drugą stronę medalu. Co jeszcze mówi świat nauki - delikatnie (na razie) o przypadkowym odkryci tzw. diabelskiej cząsteczki (w uproszczeniu to jakby foton, czyli cząstka bez masy, ale nie świecąca) a także o białych dziurach oraz o wiroidach, prionach i pozaziemskim pochodzeniu eboli

. A wracając na ziemię:
regułą jest, że gramofon jest tak skonstruowanym urządzeniem, że nigdy nie potrzebował i nie potrzebuje -
oczywiście w teorii - dodatkowych gadżetów - w tym mikrowag o czym rozmawiamy. Ale ta teoria jest rodem z PRL. Obecnie wiemy doskonale, że taka waga, jest gadżetem, wróć przyrządem pomiarowym, bez którego w naszym świecie słuchaczy płyt winylowych, nie da się obyć.
Zasadniczo kwestie są dwie spełnia swoją rolę i jest super gadżetem to OK, albo spełnia swoją rolę - tak jak u mnie - ale leży gdzieś tam w otchłani badziewanych przedmiotów i też jest OK.
Co do gramofonów za 200 -300 PLN z połowy lat 70-tych ubiegłego wieku - powiem wprost posiadany przeze mnie 2x Kenwood KP- 1022 z 1973, czyli podobnie jak dla Kinkyego Philips 5877 są to urządzenia bezcenne i nie podlegające wycenie na obecną chwilę, tym bardziej sprzedaży, z uwagi na swój urok

. Ale moja myśl nadal jest taka po co do nich waga ortofon za 700 pieniędzy polskich.... zresztą Andrzej ten temat założył niech on sie tłumaczy
amrowek pisze: ↑04 paź 2019, 21:34
zastanawiam się i zastanawiam i ,,,, jaka wagę cyfrową warto kuić do mierzenia nacisku siły igły ???
pozdro
btw.
Renia239 pisze: ↑22 sie 2023, 19:53
nic w tej kwestii nie zmieniło się od 1915 r
w numizmatykę bawię się (po ciągłości dłużej niż w płyty winylowe a te od 1982 roku ale z wieloletnią przerwą
) od zawsze , także ew. zapraszam na nowy temat na INNE HOBBY - oczywiście też wszystkich innych zainteresowanych takim tematem
i założyłem na szybko
zapraszam wszystkich zainteresowanych - mi czasu nie starczy - ale każdy coś tam może dorzucić od siebie - dokładnie tak samo jak w wątku czego słuchamy:
viewtopic.php?p=435721#p435721