No to zgodnie z zapowiedzą cyk:
(-)297. Pink Floyd, Wish You Were Here, Harvest SHVL 814, UK 1975, 1st Press, na max: A1, B3, 12 Sept. 1975, oryginalna okładka i wkładka / cięte rogi stan na EX- lekkie szarości/ oczywiście brak pocztówki, (ale bez problemu jest wymienna z nowych reedycji 2011/2016). Cover front z plamą zaciekową pożółkłą - prawy górny róg około 7na 5 cm w trójkącie (załączam fotkę do oceny własnej - żle nie wygląda ale jest), z tyłu podobnie tylko zalanie (chyba nieco większe w trójkącie) wzw ocena VG bo i spine nadtarty w miejscu tytułu. Poza tym cała bez zniszczeń czy obdartych rogów - no way! (generalnie to okładka też jest wymienna, bo remastery mają identyczną bez sygnatur wydania, sygnowane dla wydań są inserty wewnętrzne i tu wymiana jest non genuin, ale ta jest akurat w znakomitym stanie).
Płyta w tym pierwszym tłoczeniu wydania brytyjskiego to egz grający wybitnie ze znakomitą dynamiką i wyraźną sceną, doskonała realizacja i produkcja. Pierwszy w pełni analogowy master materiału źródłowego z taśmy studyjnej. Kultowy i poszukiwany press.
Stan nośnika wizualnie EX+ gra również świetnie jednak ma kilka kiksów:
Ładny EX z błyszczącą aplą, label doskonale śliczniak - spindle hole ideał (załączam fotkę).
- strona 1 - tu i ówdzie może coś b.delikatnie pyknąć ale raczej chodzi o kilka statików w trakcie cichego fragmentu słynnej , nagłej zmiany dynamiki, takie cyki jakby kilka chęstów tła,
- strona 2 - kilka głośniejszych pojedynczych pyków na fragmencie przejścia z 2 na 3 czyli z z Wish You na Shine On gdy „z maszyny wypuszczana jest para” to ten dość cichy fragment gdy ‚maszynista pociąga wajchę’, a tu słychać jakby sztrykał zapalniczką ostatniego szluga.
- dobiegówki przed muzyką - str. 1 słyszalna, str. 2 na ciszy przed wejściem w muzykę nic/czysto. Rozbiegówki w płytach używanych zwykle są słyszalne bowiem ludzie łapią za ten fragment wyciągajac je z koperty i zostawiają wszysko co mają na palcach, zwykle da się to oczyścić ale przeważnie owe zużycia są już na stałe.
Co można zrobić z tą płytą jeszcze? Na pewno to bdb egz dla posiadaczy myjek ultrdźwiekowych, bo jest duża szansa na usunięcie opisanych kiksów. Posiadam taką myjkę również ale obecnie wymieniam silnik i generatory zatem tego nie zrobię. Pewnie za jakiś czas się tym zajmę, ale wtedy płyta będzie już sporo droższa. Natomiast dla kogoś kto ją weźmie mogę zagwarantować sesję ultra gratis w przyszłości. Mogę też poczekać na wymianę okładki z lepszego egzemplarza, ale wtedy muszę doliczyć cenę nowego cover i też będzie już drogo siłą rzeczy. Itd..

Opisuję dokładnie, bo warto. Egzemplario jest na prawdę zacny w tym wydaniu. No cóż to półkownik wzbudzający szacun u kolegów, a przeca dziś Dzień Wojska Polskiego, to tym bardziej! Na opisany stan jak zwykle jest u mnie gwarancja, któ®a dotyczy zresztą każdej płyty (do 2 tygodni od odbioru - potem już nie). Płyta słuchana 4 krotnie po myciu ssawą dla poprawnej oceny, ale i tak nie sposób wszystkiego wychwycic, bo kto siedzi z nosem w winylu, jak lato, las i piwo chłodne.
No to alleluja i zapraszam.
Zatem oceńmy 85% brzmienia EX+ (doadam nie bez kozery - doskonałego wręcz i 10-15% ortodoksyjnie na VG.
150,- sold
krzysztofgd
p.s. aha, no tak koledzy żebyśmy nie utracili tematu - to nie jest wydanie niemieckie, francuskie, japońskie ani nawet z federacji bezflagowców ‚r’ tylko zwykły, rasowy, oryginalny Brytyjczyk na pierwszym tłoku. Ot taki deal. Nic wielkiego, oryginał po prostu ;
ale się qr’de napisałem, ale nie chcę nikogo naciągać, posiadanie zresztą tego egz mnie nie boli, ma koleżanki na półce, a kupą raźniej.
(zaraz załączę fotografie poglądowe, cierpliwości).