Polityka

[Szelak]

kim Ty kurwa jesteś

przestań pierdolić

pieprzysz głupoty

nie przypalają głupa

Nie mam ochoty na kontakt z Tobą, jakikolwiek.

[Wojtek]

Czyli chowasz głowę w piasek i milcząco przyznajesz mi rację?
Fajnie, dzięki, tak trzymaj, jest nadzieja, że nie przeczytamy tutaj więcej bzdur o in vitro opartych o wynurzenia katoli.
To wyjdzie wszystkim tylko na dobre.

[Szelak]

wynurzenia katoli

Jedyne co mogę przyznać to to by trzymać się od Ciebie jak najdalej Wojtek

[amrowek]

Czyli chowasz głowę w piasek i milcząco przyznajesz mi rację?
Fajnie, dzięki, tak trzymaj, jest nadzieja, że nie przeczytamy tutaj więcej bzdur o in vitro opartych o wynurzenia katoli.
To wyjdzie wszystkim tylko na dobre.

Hm , chyba cię trochę Wojtek poniosło, i nie tylko w tym poście. Mogę się z kimś nie zgadzać ale zaraz obrażać, bo ma inne poglądy, wyznanie, Staram się zachować kulturę wypowiedzi , nawet jak mój adwersarz jej nie ma.

[Bart_S]

cyt:
'Sylwia Sobolewska nie chciała rozmawiać z dziennikarzami. Po ośmiu miesiącach rzuciła pracę w spółce. Obecnie Sobolewska nadzoruje w Ogrodzieńcu firmę, która ma zamek, hotel i restaurację'.

Uzupełnię, Jednoosobowa Spółka Skarbu Państwa 'Zamek' bo o nią chodzi poza wymienionym majątkiem aportowym Gminy posiada jeszcze tzw "Dworek w Gieble" oraz Ośrodek Rekreacyjny Krępa, tzw 'Las Palmas Kępa' oraz tereny rekreacyjne wokół zamku i boisko pod imprezy masowe. A jest i projekt na Park Wodny.

jak mawiał świr Korwin-Mikke, to nie kwestia świń, tylko koryta. ale dzisiejsze świnie program koryto+ rozwinęły do granic możliwości (budżetu). kolega z pracy żyje z panią, która jest zatrudniona w spółce skarbu państwa (niestety uczciwie, zna się na robocie, uchowała się przed miotłą po poprzednich wyborach). chcąc czy nie, musi czasem bywać na firmowych imprezach. no i targa ze sobą chłopa. ostatnio po dużej wódce dostał propozycję - "przyjdź Maciek do nas". okazuje się, że płacą niewiele mniejsze pieniądze niż tu, gdzie Maciek jest dziś. ale tajemnica tkwi w czym innym - "popracujesz Maciek trzy-cztery miesiące, zwolnimy Cię, dostaniesz półroczną odprawę. zatrudnimy Cię gdzie indziej, popracujesz trzy-cztery miesiące i znowu dostaniesz półroczną odprawę". w ciągu roku można w ten sposób wyciągnąć minimum dwuipółletnie "zasadnicze" pobory... a mówimy o naprawdę niezłej kasie, chociaż stanowisku daleko do kierowniczego...

[Wojtek]

@Szelak:
Skoro nie masz problemu z rzucaniem dość ostrych słów na wiatr na temat procedury in vitro, na temat rodziców z niej korzystających, a także na temat dzieci które w ten sposób się narodziły, po czym w konfrontacji z twardą rzeczywistością chowasz głowę w piasek (bardzo odważne) to po mojemu raczej nie powinieneś już zabierać głosu w tych sprawach.

Hm , chyba cię trochę Wojtek poniosło

Wybacz, ale inaczej tego nie potrafię nazwać, skoro kolega rzuca jakieś "prawdy", a na pytanie o źródła czy statystyki milczy, a wręcz udowadnia że to tylko wymysły spod kopuły.

Taka to chrześcijańska miłość chyba. Pod warunkami

[amrowek]

Taka to chrześcijańska miłość chyba. Pod warunkami

Nie łączył bym takiej miłości z chrześcijańską , bo trochę daleko jej i nie po drodze. Każdą religię można wypaczyć i zinterpretować jak jest nam wygodnie.

[darkman]

Jednak Andy w mojej opinii sprawa jest o wiele poważniejsza niż wzajemne obraziny czy inwektywy. Społeczny program leczenia niepłodności in vitro to najczęściej jedyna i ostateczna droga, i możliwość do spełnienia marzenia o macierzyństwie i tacierzyństwie dla wielu (niestety par).
Wcale nierzadko to dla wielu rodzin być albo nie być w odnalezieniu sensu życia i bycia w ogóle. Radości z potomstwa i najzwyklejszego szczęścia rodzinnego.
Oczywiście kwestie bioetyczne istnieją i nie da się przejść obok nich bezrefleksyjnie, jednak nie w taki sposób jaki jest tutaj prezentowany. Ten bowiem to bigoteria w formie tak czystej i doskonałej, że prezentujący ją nawet nie ma świadomości, że popełniania.
To chyba jest najgorsze, ale jeśli potrafi to wziąć na swoje sumienie, to cóż.. nic nie mogę powiedzieć, a tylko ubolewać i czuć się pokonanym przez pseudoideologię zaścianka.

Nie wiem co to macierzyństwo z autopsji, bo pewnie nikt z nas facetów tego nie wie, wiem co to tacierzyństwo. To po prostu cud, bez wdawania się w detale i zbędne opisy czegoś zupełnie zjawiskowego i wręcz tak niezwykłego, że aż niepojętego. Podobno macierzyństwo to coś 10 i 100 razy ważniejszego.
Nie chcę tu czytać ani słuchać, że to grzeszny występek w oczach faryzeuszy, którzy religię katolicką chcieliby przekuć w służebnicę swojej chorej wyobraźni odmawiając ludziom cudu poczęcia i narodzin. I aby osiągnąć ów szatański zamysł uparli się by prowadzić w temacie inVitro indoktrynację religijną.
Grzech inVitro? No cóż w moim przekonaniu grzech to odmowa ludziom prawa do szczęścia. Dwójka forumowych adwersarzy tegoż tematu nie dorosła po prostu jeszcze do XXI wieku. To, że kościół w swym konserwatyźmie nie dorósł również w żaden sposób ich nie tłumaczy. Nadzieja w Papieżu Franciszku, a ten uwolnił już komunię czas jakiś temu, nadzieja więc istnieje.
Nauka swoje, a kościół swoje. Taki świat.
Ileż jeszcze stosów musi zapłonąć Panowie Latro i Szelak na Campo de'Fiori byście się opamiętali?

[Wojtek]

Nie łączył bym takiej miłości z chrześcijańską , bo trochę daleko jej i nie po drodze.

Ty zdajesz sobie sprawę że dyskutowaliśmy o kwestii poczęcia dziecka, czy nie?
Dość zabawnie to brzmi w tym kontekście, ale kto wie, może tak jest

Co do dorośnięcia Kościoła to powiem tak, co mówi Kościół to jedno, ale przy chrzcie nikt nie pyta czy było in vitro czy surogatka czy nic z tych rzeczy. Na tym etapie to nie jest ważne w ogóle. Ważne żeby koperta przeszła z ręki do ręki


A tymczasem w rządzie przewrót bo będzie jeden super zastępca.
Naczelny szeregowy poseł przestaje być szeregowym posłem bo wchodzi (a może wraca?) w rolę wice szefa rządu.
Jednocześnie czterech dotychczasowych wice (m.in. Błaszczak, Gliński) przestają być zastępcami Morawieckiego.

Czy czeka nas przedwyborcza dymisja Morawieckiego?

[chudy_b]

Czy czeka nas przedwyborcza dymisja Morawieckiego?

Nie. Słupów się nie przestawia. Za dużo zachodu. No chyba że słup się w końcu wkurwi i sam sobie pójdzie. Ale do tego trzeba mieć choć cień honoru.

będzie jeden super zastępca

Chyba raczej nadzastępca. Jakby ta partia raz zrobiła coś normalnie, to chyba by się świat zawalił.

[kinky]

A ja czytam i widzę fragmenty w necie, że Petru rozjechał wczoraj Memcena
Okazuje się (nikogo rozsądnego nie powinno dziwić), że samozwańczy król tiktoka jest nagi

[Latro]

.
Co do dorośnięcia Kościoła to powiem tak, co mówi Kościół to jedno, ale przy chrzcie nikt nie pyta czy było in vitro czy surogatka czy nic z tych rzeczy. Na tym etapie to nie jest ważne w ogóle. Ważne żeby koperta przeszła z ręki do ręki

Za Wikipedią

"Chrzest – w chrześcijaństwie obrzęd nawrócenia i oczyszczenia z grzechów, sprawowany na polecenie samego jego założyciela Jezusa Chrystusa (por. Mt 28,18–20)[1]. Będąc obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo (Ef 5,26) stoi na początku drogi wiary każdego z uczniów Chrystusa, jest pierwszym z sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego."

Franciszku [...]. uwolnił już komunię czas jakiś temu,

A to mnie zainteresowało, coś dokładniej?

[darkman]

W TVP powołali faceta od czytania wiadomości i robienia min, na szefa TAI (Adamczyk, człowiek chorągiewka). Dobry ruch, bo człek się do tego nie nadaje zupełnie, a przede wszystkim się na tym nie zna. (ano tak, wiem to i owszem. btw wystarczy też poczytać komentarze ludzi z branży, aktywnych zawodowo).

Ta gruba co ma być cięta na łyso tez idzie w odstawkę dla zmiany wizerunku kurviadomości. Ma dostać swój program, a to typowa socjotechnika odstawki.
No,no, wszystko to dobre oznaki robienia bokami okrętu, który ma wkrótce zatonąć.

[darkman]

A to mnie zainteresowało, coś dokładniej?

Znajdziesz w Wikipedii Odwagi!

[Wojtek]

Za Wikipedią

OK, ale co chcesz przez to powiedzieć?

A to mnie zainteresowało, coś dokładniej?

Pewnie o to: https://wiez.pl/2017/12/06/list-francis ... papieskim/

A właśnie Latro, przypomnę się tylko z pytaniami skierowanymi do Ciebie ze 2 strony temu, bo nadal mnie to frapuje:

Czy niepolski papież to gorszy papież od polskiego papieża?
Idąc dalej - czy ksiądz Niemiec to gorszy ksiądz od Polaka?
Przyjmijmy dla uproszczenia że wszyscy są z wiary rzymskokatolickiej.

Jak to działa, ta "narodowość" wiary?