Nie mylimy

A podobno nie ma brzydkich kobiet tylko wina czasem brak, ale to w sumie potwierdza regułę opisaną.
Jasne.
A dla mnie nie.
Funkcjonalność (przepraszam, że za prozaicznym źródłem)
Funkcjonalność (ang. functionality[1]) – zbiór atrybutów urządzenia, oprogramowania lub systemu określających zdolność do dostarczenia funkcji zaspokajających wyznaczone i zakładane potrzeby, podczas używania w określonych warunkach.
Norma ISO 9126[2] definiuje 5 podcharakterystyk funkcjonalności w modelu jakości oprogramowania[3]:
odpowiedniość (suitability)
dokładność (accuracy)
współdziałanie (interoperability)
bezpieczeństwo (security)
zgodność (functionality compliance).
Określenie to jest czasami używane zamiast słowa „użyteczność”. Angielski termin usability, o takim właśnie znaczeniu[4], odnosi się do łatwości obsługi, wydajności i satysfakcji odczuwanej z użytkowania danego urządzenia, programu, witryny internetowej itp. Wysoka użyteczność/funkcjonalność oznacza łatwość obsługi i nauki, a także przyjemnego użytkowania oraz naprawy popełnionych błędów. Funkcjonalność natomiast, dosłownie tłumaczona z angielskiego, to liczba dostępnych funkcji, możliwości itp., które nie muszą ułatwiać obsługi[5].
Wytłuściłem cechy istotne dla mnie. Są dla mnie wygodne. Wygodne czyli zapewniające mnie:
1. «zapewniające wygodę»
2. «odpowiadające mnie zww względu»
Stawiam zatem znak równości pomiędzy funkcjonalnością, a wygodą. Rzecz jasna w ogólnie pojętej funkcji ergonomii, której składową również uważam, jest jakość. Tę zaś wyrażam w walucie uniwersalnej. To oczywiście moje wytyczne i sposób pojmowania.
Z drugiej jednak strony co komu do mojego phonstage i tego jaki ma być?