Przyszła era na idlera . Od pewnego czasu siedział mi w głowie Garrard. Udało mi się kupić model 401 w bardzo dobrym stanie i zabrałem się za plintę. Spośród wielu pomysłów przelanych na papier stanęło na standardowej formie z miejscem na dwa ramiona. Bez szaleństw ale mam nadzieję, że wykończona zrobi dobre wrażenie. Pięć warstw sklejki o grubości 21 mm i jedna 12 mm. Surówka gotowa i pierwsze przymiarki napędu
Super wygląda ta plinta ze sklejki - jest taka masywna - tylko nie mówcie żeby z "kamienia" następnym razem robić np z granitu lub łupka.
(To moja opinia więc się nie czepiacie ale bardziej mi się podoba ta sklejka niż poprzedni projekt Twój z MDF ( Technics).)
Może kiedyś odważe się przełożyć swojego lenco, ale narazie gra w oryginalnej obudowie - jest ładna. Na ten moment musi mi wystarczyć, a po drugie za bardzo jestem przyzwyczajony do autostopu (kiedy bym przekładał to bym myślał o drugim ramieniu).
Tak na marginesie admin powinien może pomyśleć o osobnym wątku dla tych gramofonów tj. idlerów.
Powoli niestety idzie ale nie ma pośpiechu bo gniazda ramion jeszcze nie gotowe. Obecnie surowa sklejka zmieniła trochę barwę. Lakier to głęboki mat. Jak zwykle zdjęcia robione przeze mnie są ogromną porażką w stosunku do realu
Dwie dziury na extra oświetlenie są, obrotowy talerz na kosmetyki jest ,jeszcze lustro i szuflada i toaletka gotowa
Generalnie to mnie się podoba Ładny sprzęt świetna robota
Jak to mawiają "Przy jednej dziurze to i kot umrze"
Tak na marginesie - czyżbyś miał zwyczaj stawiać zimne piwo na głośnikach tj. na jednym (wtedy zostaje ślad kołka), czy to złudzenie optyczne w czasie robienia zdjęcia?
Wreszcie udało się zebrać elementy "wózka" do montażu ramion. Anodowanie i galwanizacja zrobiły swoje. Dla mnie ważne jest to, że jest możliwa płynna regulacja odległości "pivot - szpindel" co umożliwia zamontowanie ramion o różnej długości efektywnej. Praktycznie w układzie, który występuje tak jak na zdjęciach z Garrardem 401 można poruszać się w przedziale 9-12".