Piterski pisze: ↑09 mar 2023, 20:27
Wsadzę Wam kij w mrowisko
Nie krępuj się.
Piterski pisze: ↑09 mar 2023, 20:27
Wiadomo jest kilka czynników, które mogą wywołać efekt odczucia zmian...
Piterski pisze: ↑09 mar 2023, 20:27
...ale ja różnicę i to na korzyść usłyszałem.
Spoko, nie każdy musi mieć wykształcenie informatyczne

Po prostu, sygnał przesyłany jest 0 i 1, nie 0,999 i 1,1111
Albo jest sygnał, albo go nie ma. Tutaj, jeżeli sieć jest poprawnie zrobiona, nie ma znaczenia czy sprzęt ma naklejkę audio, czy nie. informacja, to informacja. Praw fizyki nie zmienisz.
Piterski pisze: ↑09 mar 2023, 20:27
każdy zainteresowany może się sam pobawić w swoje własne testy.
No właśnie nie każdy, bo, nawet jeśli kupisz taki switch z możliwością zwrotu (zakup przez sieć), masz dwa wyjścia:
- usłyszeć różnicę - jesteś AUDIOFILEM, znasz się na dźwięku, masz dobrze dobrany sprzęt itd... ogólnie, samopoczucie rośnie...
- nie usłyszeć różnicy - profan, sprzęt słaby itp... no, normalnie psychoterapia na pół roku...
Dodatkowo jak zaczniesz mieć uwagi do sklepu, usłyszysz że przecież kable sieciowe masz złe, dysk twardy wprowadza wibracje a myszka ma za głośne kółko...
Gdyby sprzedawcy pisali o sygnale analogowym, można było by dyskutować, natomiast w wypadku cyfry, nie ma o czym.
Żeby była jasność, nie wątpię że słyszałeś różnicę, ale na pewno nie wynika ona ze strony cyfrowej. No chyba że na skutek skrajnie złych parametrów, na którymś etapie, sygnał był na tyle słaby że przetwornik pracował z najniższymi parametrami. To trochę tak, jak w Tidalu - masz opcję sieci domowej (transfer bez ograniczeń - jakość plików najwyższa), ale w wypadku abonamentowych połączeń, możesz wybrać niższą jakość - mniejszy transfer.