pawelgrab pisze: ↑16 lut 2023, 23:17
Wojtek pisze: ↑16 lut 2023, 22:23
Czysty "Communication Breakdown"
"Communication Breakdownto" to piosenka angielskiego zespołu rockowego Led Zeppelin, także przestań ściemniać
oczywiście możesz mnie wykluczyć za niesubordynację - twoja wola Wojtek, ale:
już nie wnikam - od tego momentu jestem tylko w płytotece także luz - daruj moje osobiste zapędy
Panie wyluzuj, nie nakręcaj się, żyłka może pęknąć

.
Po to mamy forum, by dyskutować, jak nikt nikogo inwektywami nie obrzuca i nie wyzywa, to według mnie nic się nie dzieje.
Ja się wcale nie obrażam, masz rację to chińszczyzna to czy wietnam, dla mnie nie ma znaczenia mianowicie bo cierpię często na leniwca.
Wiesz co to jest leniwiec, to taki facet co leży na kanapie słucha muzy, ma w...e na wszystko( jak to nasza młodzież mówi)i nagle telefon....
Muza gra na full, bo na talerzu moje "ulubiene" AC/DC, trzeba wstać, wykonać 4 kroki i przekręcić gałę w lewo.....
No i ten chińczyk to mi zapewnia (zakaz ruszania d..y z kanapy, zapewnia jeszcze możliwość przesyłania muzy z telefonu, to są fakty którym nie zaprzeczysz). Owszem były inne klocki ale już 2-krotnie droższe, do tego odpowiednie garnki co najmniej 3-krotnie droższe od moich 550-tek.
Trzeba było dokonać wyboru czy wydać 5k czy 12-15K

.
Myślisz, że jak kupowałem tego pioniera to nie wiedziałem, że to d..y nie będzie urywać, czy indiany 550x, wiedziałem.
Miałem na teście od kumpla jakieś elacki podstawkowe, grało to miodnie ale był wydatek 6k, zawsze jest coś za coś.
Wybrałem tańszą opcję, zawsze wiedziałem kto tanio kupuje, dwa razy kupuje

.
Czasem jak jestem u...y po pracy tak, że nie mam ochoty ruszać d..y z kanapy, tylko przymknąć oko i mieć możliwość sterowania muzą.
Do starych klocków co najwyżej można grabie zastosować. Ten chłopina z HiFi tez chce żyć, nie bądź taki skrucz

.
Wczoraj z czystej ciekawości podpiąłem starego telefunkena by przesłuchać jak będzie grał z winylem.
Na równi grał z tym chińczykiem, nie wiem czy nawet nie lepiej wypadł telefunken( grał bardziej miodnie jak na moje ucho).
Jest opisany jako 30W ale głośnością nie był gorszy, ba chyba nawet trochę głośniejszy. Po tym teście chodzi mi po głowie kupno jakiegoś starszego klocka z wejściem phono i wstawka pod samego winyla( albo wyrzucę magnetofon, by zrobić miejsce na telefunkena, tylko chyba byłby potrzeby jakiś selektor do przepinania kolumn).
Widzę, że masz w opisówce kenwooda K 405( jak to się spisuje przy winylu?).Daj opisówkę.