Dylemat moralny - vintage czy Hi-Tec ?

[West]

Ale się chłopaki rozemocjonowali. A to wszystko takie proste przecież jest. Już wyjaśniam:

Jak do starej muzyki to stare, a do nowej nowe.

Można? Można.

Pogoda wredna, toć się chłopaki nakręcili.
Mnie to nie dziwi jak ktoś wydziwia, sam wiem po sobie, też ostatnio trochę wydziwiam .
Teraz bardziej czytam i przeglądam, mózgownica mi dymi niczym lokomotywa, targają różnorakie pomysły.
Kable do kolumn zamówione, ale nie odpuszczam jakiegoś wzmaka z sanui albo kenwooda ciepło grającego ( coś lekko pod lampę ) z MM ale i MC, bo za chwilę może mnie najdzie na MC.
Póki co przemyślałem temat i bardziej pójdę w kierunku wzmacniacza z epoki z przyzwoitym wbudowanym MM i MC jak z zewnętrznym.
Ja człek z małym stażem sprzętowym Szanownemu Koledze radzę bardziej spoglądać w garniak stary vintage po dobrym serwisie, bo zdecydowanie jakością przebije te nowości.
Sprawa dalszego toru to już sprawa kasy, ile przeznaczyć i jaki ma być cel.
Ale uderzyć w dobry stary wzmacniacz z dobrym wbudowanym preampem to najbardziej sensowne kasowo podejście.
Zawsze do tego można dorzucić CD czy jakies urządzonko do przesyłania muzy.

Kable mam, tory mam, słuchawki mam - o tym wszystkim pisałem już wcześniej.
Teraz potrzebny preamp i oczywiście drapak.
Może być preamp we wzmacniaczu, ale to raczej dwa w jednym nigdy nie będzie dobrze grało, ... a moze masz jakies opcje?
Jeśli stary garniak, to co oferujesz, jakies konkretne modele, na co zwrócić uwagę, a co pominąć.

W.

[kraf101]

(...)
Ale pytam o Wasze doświadczenia - stare czy nowe gramofony ?
(...)

Jako człowiek 50+, w temacie gramofonów mogę się autorytatywnie wypowiedzieć.
Gramofon ładniejszy wizualnie, dźwiękowo będzie lepszy. Elementy sentymentalne konstrukcji gramofonu również znacząco poprawiają jakość brzmienia, zarówno w basie, szczególe i paśmie przenoszenia. I nikt mi nie powie, 0,5 tony w talerzu, kilogramy złota w kablach i dziesiątki tysięcy kilogramów monet na fakturze mają znaczenie. Hi-Tec, może i hajtek, ale wizualnie to się nadaje do pędzenia bimbru, a nie do winylu.

[domibobi]

Teraz potrzebny preamp ...

Warto zaglądnąć tutaj w celach poznawczych i może zakupowych viewtopic.php?p=415351#p415351

Zdecydowanie polecam. Choć jeszcze do końca się nie poznaliśmy (zabawa trwa), to wstępnie, mistrzostwo świata dla mnie za ogólnie nieduże pieniądze.

[Jozi]

Ale się chłopaki rozemocjonowali. A to wszystko takie proste przecież jest. Już wyjaśniam:

Jak do starej muzyki to stare, a do nowej nowe.

Można? Można.

Pogoda wredna, toć się chłopaki nakręcili.
Mnie to nie dziwi jak ktoś wydziwia, sam wiem po sobie, też ostatnio trochę wydziwiam .
Teraz bardziej czytam i przeglądam, mózgownica mi dymi niczym lokomotywa, targają różnorakie pomysły.
Kable do kolumn zamówione, ale nie odpuszczam jakiegoś wzmaka z sanui albo kenwooda ciepło grającego ( coś lekko pod lampę ) z MM ale i MC, bo za chwilę może mnie najdzie na MC.
Póki co przemyślałem temat i bardziej pójdę w kierunku wzmacniacza z epoki z przyzwoitym wbudowanym MM i MC jak z zewnętrznym.
Ja człek z małym stażem sprzętowym Szanownemu Koledze radzę bardziej spoglądać w garniak stary vintage po dobrym serwisie, bo zdecydowanie jakością przebije te nowości.
Sprawa dalszego toru to już sprawa kasy, ile przeznaczyć i jaki ma być cel.
Ale uderzyć w dobry stary wzmacniacz z dobrym wbudowanym preampem to najbardziej sensowne kasowo podejście.
Zawsze do tego można dorzucić CD czy jakies urządzonko do przesyłania muzy.

Kable mam, tory mam, słuchawki mam - o tym wszystkim pisałem już wcześniej.
Teraz potrzebny preamp i oczywiście drapak.
Może być preamp we wzmacniaczu, ale to raczej dwa w jednym nigdy nie będzie dobrze grało, ... a moze masz jakies opcje?
Jeśli stary garniak, to co oferujesz, jakies konkretne modele, na co zwrócić uwagę, a co pominąć.

Uderz do Pawelca i będzie sprzęt extra z górnej półki.
W innym przypadku jakiś technics 1200 po serwisie.

[amrowek]

Idę po chrupki, bo czipsy są niezdrowe

Myślisz , Moda na Sukces?

dorzucę drwa do akcji

AVM A2 albo jakie monobloki

[Mawis]

wymyśliłem sobie, że zbuduję w salonie ołtarzyk analogowy, czyli będzie ładna szafka z gramofonem

do pocieszenia audiofilskiego oka i ducha

grzmisz tzn. brzmisz Kolego jak organista kościelny , albo.....

ja ci odpowiem daruj sobie odsłuchy analogowe bo trzeba jeszcze nośniki jakie takie posiadać albo szukaj gramofon ze slotem usb (tudzież podobnym)- załatwisz wówczas sprawę cyfryzacji gramofonu, natomiast na poważnie, to wbiłeś na Forum staromodnego analogu (w domyśle vintage) - więc się nie bulwersuj się i nie oczekuj, że ktoś doradzi nowe

-... itd.
-... itp.
-... etc, etc, etc,
-obecnie wszystko to, co oferuje cyfrowy rynek.
Mogę tak wyliczać do rana, tylko przypominam, że pytałem ; NOWE czy STARE .

- dylemat moralny - może dwa ołtarzyki duchowe jeden nowe vintage a drugi stare vintage i paradoksalnie twoje wartości moralne nie będą zachwiane pozostaną w w zgodzie z uduchowieniem i będą spójne etycznie

pozdrawiam

Nośniki jako takie posiadam ... no, może nie jako takie, tylko konkretne, ale ty (jak blondynka ?) ciągle nie rozumiesz o co pytałem.
Retorycznie zapytam; czy aby na pewno to Forum tylko staromodnego analogu ?
Widać nie czytasz co Koledzy piszą, a piszą także o nowszych konstrukcjach, niestety nie podają ceny, może dlatego nie zauważasz takich postów.
Zejdę na chwilę do Twojego poziomu argumentacji i napiszę, że dla mnie to nie " jeden chuj" z kim piszę, zatem daruj sobie te finansowe przesłuchania i forumowe połajanki, bo jak widzę, najwięcej piany bijesz w temacie (nie swoich) pieniędzy, ... niestety .
W zasadzie z taką knajacką argumentacją i poziomem wypowiedzi wykluczyłeś siebie jako obiektywne źródło wiedzy.

Zatem jeszcze raz; stare (gramofony), czy nowe (gramofony) ?
Jeśli tylko stare, to które ?
Na co zwrócić uwagę, czy np z podnośnikiem czy raczej bez.
Strobo czy kwarc ?
Napęd pośredni czy bezpośredni - wady i zalety poszczególnych modeli ?

Dasz radę merytorycznie, czy jednak będziesz tkwił na poziomie pt. "jeden chuj" ?
Jeśli nie Ty, to może inni Koledzy podejmą temat.

W.

To jeszcze musisz sie nauczyć cytować odpowiednich forumowiczów jak chcesz prowadzić dyskusję...
A jak na 40 lat doświadczenia i posiadacza kilku torów audio to pytania typu: Napęd pośredni czy bezpośredni - wady i zalety poszczególnych modeli ? - trochę od czapy...
i juz mnie nie ma.

[Wojtek]

Z tego co rozumiem - kolega oczekuje by ktoś tutaj napisał książkę o podstawach, bo koledze nie chce się po forum rozglądać w poszukiwaniu odpowiedzi, mimo że są to bardzo popularne zagadnienia.

Troszkę ręce opadają, jeśli mam rację.

[konrads0]

Ja podejrzewam, że kolega niczego nie oczekuje, zna doskonale to forum, a kij w mrowisko wkłada z... nudów

[Zeroqll]

Ja podejrzewam, że kolega niczego nie oczekuje, zna doskonale to forum, a kij w mrowisko wkłada z... nudów

Podzielam zdanie.

[Mawis]

Dokładnie tak. I nie ma co "w chuj dyskutować"

[Lukasz31]

Słuszne podejrzenia koledzy

[jaca1970]

Maski opadły już wczoraj.... Teraz tylko czekać na Epilog

[pawelgrab]

[Jozi]

No cóż już od wczoraj ciśnienie miało tendencję spadkową .
Mam taki charakter pracy, że wiem kiedy to się dzieje, ci inni zaczynają dzwonić i się wykłócać .

[West]

grzmisz tzn. brzmisz Kolego jak organista kościelny , albo.....

ja ci odpowiem daruj sobie odsłuchy analogowe bo trzeba jeszcze nośniki jakie takie posiadać albo szukaj gramofon ze slotem usb (tudzież podobnym)- załatwisz wówczas sprawę cyfryzacji gramofonu, natomiast na poważnie, to wbiłeś na Forum staromodnego analogu (w domyśle vintage) - więc się nie bulwersuj się i nie oczekuj, że ktoś doradzi nowe



- dylemat moralny - może dwa ołtarzyki duchowe jeden nowe vintage a drugi stare vintage i paradoksalnie twoje wartości moralne nie będą zachwiane pozostaną w w zgodzie z uduchowieniem i będą spójne etycznie

pozdrawiam

Nośniki jako takie posiadam ... no, może nie jako takie, tylko konkretne, ale ty (jak blondynka ?) ciągle nie rozumiesz o co pytałem.
Retorycznie zapytam; czy aby na pewno to Forum tylko staromodnego analogu ?
Widać nie czytasz co Koledzy piszą, a piszą także o nowszych konstrukcjach, niestety nie podają ceny, może dlatego nie zauważasz takich postów.
Zejdę na chwilę do Twojego poziomu argumentacji i napiszę, że dla mnie to nie " jeden chuj" z kim piszę, zatem daruj sobie te finansowe przesłuchania i forumowe połajanki, bo jak widzę, najwięcej piany bijesz w temacie (nie swoich) pieniędzy, ... niestety .
W zasadzie z taką knajacką argumentacją i poziomem wypowiedzi wykluczyłeś siebie jako obiektywne źródło wiedzy.

Zatem jeszcze raz; stare (gramofony), czy nowe (gramofony) ?
Jeśli tylko stare, to które ?
Na co zwrócić uwagę, czy np z podnośnikiem czy raczej bez.
Strobo czy kwarc ?
Napęd pośredni czy bezpośredni - wady i zalety poszczególnych modeli ?

Dasz radę merytorycznie, czy jednak będziesz tkwił na poziomie pt. "jeden chuj" ?
Jeśli nie Ty, to może inni Koledzy podejmą temat.

W.

To jeszcze musisz sie nauczyć cytować odpowiednich forumowiczów jak chcesz prowadzić dyskusję...
A jak na 40 lat doświadczenia i posiadacza kilku torów audio to pytania typu: Napęd pośredni czy bezpośredni - wady i zalety poszczególnych modeli ? - trochę od czapy...
i juz mnie nie ma.

Faktycznie , muszę jeszcze opanować sztukę wklejania formowych wypowiedzi, ale jak mawiał śp. Andrzej Lepper w słynnym sejmowym wystąpieniu; "jak nie wiecie o kogo chodzi, ... to wiecie o kogo chodzi "

Z błahego na pozór pytania narodził się forumowy hype, spiskowe domysły co poeta miał na myśli, ... prawie jak u Sigmund'a Freud'a, pioniera psychiatrii oraz psychoanalizy
I do tego ten knajacki język i maniakalne wszechobecne narodowe teorie spiskowe - widać ciągle żywe w każdym środowisku oraz grupie społecznej.
W zasadzie to (zacytuję forumowego klasyka ) "jeden chuj" o co pytam, bo i tak żadnej odpowiedzi nie uzyskałem , a za chwile spiskowcy odkryją, że jestem agentem Mosadu, NKWD, STAZI, ... Urzędu Skarbowegu lub obyczajówki

W.