
1. Malinka - wersja 2 GB to aż nadto:
https://botland.com.pl/moduly-i-zestawy ... 31175.html
2. Hifiberry Digi+, czyli nakładka na malinkę:
https://botland.com.pl/raspberry-pi-kar ... 50095.html
albo:
https://botland.com.pl/raspberry-pi-kar ... 50927.html
W przypadku nakładki Pro trzeba przypilnować żeby wysłali najnowszą rewizję. Starsze nie działały poprawnie z raspberry pi4b, stąd ja np. mam podstawową wersję Digi+. Jak kupowałem nie było jeszcze poprawionych pro.
3. Dedykowana obudowa do malinki z nakładką Hifiberry Digi:
https://botland.com.pl/obudowy-do-raspb ... 50736.html
Oczywiście obudowę możemy kupić sobie dowolną, np. z modushopa.
4. Zasilacz:
https://botland.com.pl/zasilacze-do-ras ... 14886.html
Oryginalny zasilacz do malinek. Można kupić lepszy, np. od Tomanka ale cena x10.
5. Karta pamięci:
https://botland.com.pl/karty-pamieci-ra ... 42493.html
Niezbędna do postawienia na malince systemu operacyjnego.
6. Przewód miniHDMI:
https://botland.com.pl/przewody-i-zlacz ... 35698.html
Do podłączenia do TV/monitora w celu konfiguracji malinki.
Po podłączeniu wszystkiego, na malinkę (kartę SD) instalujemy odpowiedni system dzięki któremu malinka stanie się transportem cyfrowym. Najpopularniejsze to chyba Volumio i Moode audio.
Volumio:
https://volumio.com/en/get-started/
lub
Moode audio:
https://moodeaudio.org/
Ja osobiście korzystam z Moode audio (podobno jest bardziej audiofilski

Do Moode audio żeby korzystać z Tidala używam aplikacji mconnect na telefonie. Dekoduje i odtwarza w jakości master.
EDIT. Aktualnie przerzuciłem się na Volumio i również jestem zadowolony.
Tak skonfigurowaną malinkę podpinamy do swojego DACa kablem optycznym albo coaxialnym. Malinka służy wtedy wyłącznie jako transport.
Jak nie mamy DACa to zamiast Hifiberry Digi+ kupujemy, np. Hifiberry DAC+ lub dowolną inną nakładkę oznaczoną jako DAC. Wtedy malinka jest równocześnie transportem i DACiem więc podpinamy bezpośrednio pod wzmacniacz.
Na zagranicznych forach takie rozwiązanie zbiera świetne recenzje i nasza malutka malinka z Hifiberry Digi gości w systemach za grube dziesiątki tysięcy także chyba ma sens.
Wbrew pozorom złożenie jej i konfiguracja są stosunkowo proste. Wystarczą podstawowe zdolności manualne oraz niewielkie zdolności obsługi komputera i czytania poradników.
Dla mnie dużym plusem takiego rozwiązania jest dowolność w wyborze oprogramowania. Jak jedno działa u nas źle to instalujemy inne i działa.
W przypadku gotowych transportów czy streamerów zawsze jesteśmy skazani na oprogramowanie producenta, które albo działa albo nie, a jak już działa to tylko tak długo jak będzie je wspierał producent. Świetny przykład to np. streamer Audiolaba, który większości użytkowników za bardzo nie działa
