Warsztat Martynki

[Arkadyo]

Trzeba jeszcze sobie zrobić kabel USB-USB. Wszystkie instrukcje najdziesz co i jak znajdziesz na zalinkowanych stronach albo na naszym forum kodi w pigułce . CE wygląda po zainstalowaniu jak popularne kodi.

[Mawis]

Wszystko fajnie Arkadyo ale napisz to po ludzku dla prostego człowieka bo Android box na prockach amlogic brzmi dla mnie jak instrukcja obslugi promu kosmicznego nie wspominając juz o linuksie typu coreelec...to nie moja bajka...

Jak będę miał troche wiekszą chwilkę to opiszę łacznie z linkami urzadzeń na których dobrze siada coreelec.

Gada to tak - kupujesz x96 w wersji procka s905x2 lub s905x3 np. ten:
https://allegro.pl/oferta/media-player- ... u1EALw_wcB
Wchodzisz na stronę coreelec i zasysasz to:
https://github.com/CoreELEC/CoreELEC/releases
Najlepiej matrix 19.5 rc2 - softy alpha sobie odpuść.
Teraz masz dwie drogi do wyboru - albo wrzucasz to na pamięć wewnetrzną zamiast obecnego tam androida z którym boxa kupiłeś albo zostawiasz androida a coreelec instalujesz na karcie SD i masz oba systemy - jak wcisniesz karte w gniazdo to startuje CE a jak nie to android.
Ja u siebie mam starszy s 905x z 2 gb ramu i 16 gb masowej i zdecydowałem się wywalić oryginalnego androida, który miał qpe syfu brandowego i nieusuwalnego zainstalowane i wrzuciłem tam to:
https://aidansrom.wordpress.com/
Mega lekki i szybki android a mi był potrzebny do netflixa bo nie miałem go w tv a w niecertyfikowanych androidach serwis nie chce chodzić. Soft Aidana to obchodził i netflix śmigał na nim.
W sumie jak masz nowoczesny tv czy chromecasta to instaluj CE na pamięć wewnetrzną - otrzymasz szybki odtwarzacz sieciowy wszystkiego co Tobie tylko przyjdzie do głowy - tak audio i video. CE mieli wszystko true hd, dolby, atmosy, dsd, pcmy, mqa - będzie Cie ograniczał tylko DAC dla muzyki i ampli kina domowego dla audio for video. Do tego instalujesz na telefon apkę i obsługujesz wszystko z telefonu i totalnie bit perfect a jak obróbka to tylko w dół na własne życzenie bo odbiornik nie przemieli...
Na zachodnich forach piszą, że niestety trafiają się podróby tych boxów i moga się darzyć problemy z instalacją CE ze względu na nie takie jak trzeba bebechy - zwłaszcza z wi- fi jest sporo qup. Dlatego lepiej do sieci po kablu i gdybyś chciał grać na takim s905x3 to podobno lepiej mu poprawić fabryczne chłodzenie - i oczywiście zostawic androida żeby miec dostep do sklepu play z grami. No i pado-klawiatura by sie przydała - moja kosztowała chyba całe 20 zł

Dzięki Arkadyo. Ja pewnie za gupi jestem na to co opisujesz, dla mnie to nadal kosmos i nie wiem czemu mialoby mi służyć...pewnie nie wykorzystal bym 10% możliwości. Jednak Chromecast Audio i jego wykorzystanie jest dla mnie znacznie bardziej zrozumiałe i przejrzyste. Ale dzięki ze się starałeś. Może ktoś bardziej ogarniety skorzysta

[Arkadyo]

Troche offtopa zrobiłem Martynce w jego wątku - mam nadzieję, że się nie gniewa. Martynka a robiłeś porównanie po otg grając z apki usb audio i bez niej bezposrednio z oesu fonowego?

[Martynka]

otg grając z apki usb audio i bez niej bezposrednio z oesu fonowego

To też zależy od sprzętu. Ja mam snobistyczne podejście do sprzetu użytkowego więc
- na Galaxy Note 10+ gra bez aplikacji USB Audio Pro jak z domowych lapków ( Alienware 14 , Alienware 15, Alienware 17 - jako, że to też troszkę wyższa klasa to zapewne i sprżetowo obsługa dzwięku też w lapkach stoi wysoko )
- na Galaxy Ultra S22+ z USB Audo Pro gra jak wyżej
- ale na słabym służbowym Galaxy XCover 4s bez aplikacji bo on i tak "zamula" i bez niej dzwięk jest tak słaby, że podłączyłem tylko raz i w tym przypadku wydaje mi się, ze nawet z tego telefonu po BT przez Amanero do DAC'a po LDAC'u było lepiej niż przez USB

[Martynka]

No to wracamy na warsztat:

Taka informacja dla użytkowników Japońskiego sprzętu vintage i słuszności czy też nie zmiany kondensatorów na zasilaniu.

Mam na warsztacie Lucjana L-435 oraz L-530.

L-435 na przegląd i przywrócenie parametrów i tutaj od razu rzucił się w oczy uszkodzony kondensator 15mF. Szukając przyczyn sprawdziłem na nim napięcie i przy dość niskim dziś u mnie napięciu sieci ( bliskie 230 V ) wynosiło 64V. Ponowna kontrola kondensatora i:

pracował poza napięciem nominalnym, gdy w sieci będzie jak często się u mnie zdarza 245V napięcie pójdzie jeszcze wyżej. Tłumaczyło by to zużycie i uszkodzenie kondensatora - widoczne i wyczuwalne wybrzuszenie. Bedzie więc wymiana na 75V lub 80V

Coś mnie tknęło i sprawdziłem też zasilanie na L-530. Na kondesatory idzie 73V przy nominale 71V:

Według schematu po mostku powinno występować tutaj 63V.

Oczywiście kondensatory mogą pracować chwilowo z wyższym napięciem ale tutaj napięcie nominalne jest przekroczone cały czas. Również więc wpadną większe.

Po tych dwóch przypadkach ewidentnie widać, że urządzenia projektowane były na Japoński rynek a po zmianie wersji na europejską z 220V w sieci już pracowały na granicy. Po podniesieniu zasilania na 230V, granicę przekraczają. Ot, taka ciekawostka.

[Rudinho]

Trzymam kciuki za Luxmany i czekam na wrzutkę dotyczącą Accuphase

[Martynka]

Accuphase

Jest kolejny w kolejce... w końcu

[Rudinho]

Co z taką niechęcią? Słaby sprzęt czy co?

[audiotone]

Podobny problem występuje przy naprawach moich złomków (magnetofony). Sporo jest na napięcie 220V przy podniesieniu na 240V już robi się nie ciekawie. Dobrze jest że co niektóre mają niewykorzystane odczepy na pierwotnym na 240V i wtedy to już z górki. Ale przy 220V to wtedy recap na wyższe napięcia w zasilaczu musowy.

[Martynka]

niechęcią

To nie niechęć tylko radość że w końcu

odczepy

Niestety tutaj nie występują, urwał bym parę V

[Rudinho]

Noż cieszę się z Twojej radości normalnie I cholernie zazdroszczę i gratuluję umiejętności.

[Martynka]

Wracjąc do Stax'a... ogólnie PCM 63 na standardowym filtrze brzmiał słabo. Jeżeli ktoś ma w DAC / CD to ustrojstwo :

czyli NPC SM5803 to od razu mówię to nie jest dobry kierunek. Bardzo przykrył szczegóły, zamulił i obciął bas. Zabrał przestrzeń.

ale filtr nie jest czymś czego nie można zastąpić innym filtrem. 5803 został wylutowany i wstawiłem podstawkę. Najpierw na warsztat wszedł jeden z lepszych filtrów, zrobiony specjalnie pod PCM1704 czyli DF1704 (dla przypomnienia PCM1704 to rozwinięcie PCM1702, kóry bezpośrednio konstrukcyjnie wywodzi się od PCM63) :

od razu wyszły szczegóły i dynamika. Pomiędzy poprzednim SM a DF jest przepaść. Bas bardzo w punkt wokale wyciągają wysoko ale... trochę syntetyczny w całości.

W zasadzie został bym przy nim. Ta syntetyczność i "techniczność" w obrazie może wynikać z tego, że dawno nie miałem DAC'a na analogu z OPA. Pewnie na lampie syntetyczność zniknie ale... zostałem "obdarowany" innym filtrem. Kolejne NPC z górnej półki tym razem, SM5842.

Obdarowany to złe słowo, przyjechał na testy, prosto od Muzg Audio. Konrad wrzucił 5842 na podstawkę, zaprojektował PCM ze switchami do konfiguracji, dołozył do tego zewnętrzy regulator ( w wersji testowej nie jest jeszcze dyskretny ) i ktoś musiał to wypróbować. Zrobiłem więc tymczasową protezę z podanymi do DAC sygnałami.

i zaczęła się zabawa. Po skonfigurowaniu zaczęło grać... i to jak. Ten sam mocny bas co w 1704, wokale bardziej naturalne niż w 1704, równie szczegółowy. Ogólnie wszystko co syntetyczne zniknęło. Dla mnie to lepsza wersja DF1704. Usunąłem więc przewody i od spodu bezpośednio z pinów PCB wlutowałem się w podstawkę.

Zostawiłem tylko wejście + 5V na wtyczce. Idzie tam 10V jeszcze sprzed regulatora który zasila oryginalnie SM5803 i inne układy "pomocnicze" . Same PCM63 mają osobne zasilanie na + i - .

Zobaczymy który filtr zostanie po lampizacji.

[Martynka]

Marcin, co taki Rotel 955 robi więcej i lepiej niż ten Philips? Jak to się ma do mojego Denona?

Słyszałeś Philipsa u mnie, Podobny poziom do Denona tylko inny sposób przedstawiania sceny. 6N2P gra skupionymi wokalami, scena wysoko, ECC u Ciebie bardziej rozciaga scenę na boki. Pozostałe elementy są na podobnym poziomie.

A teraz weźmy do tego Rotela, gdzie koszty idą w górę ale do tego i jakość dzwięku:
- układ pracuje na innych lampach z dużo wyższym Va co wymusza zastosowanie lepszego zasilania z wydajniejszym trafo. Już tutaj nastąpiła poprawa przede wszystkim w wyrównaniu pasma. Praktycznie od samego dołu do samej góry jest równo. Na wyższym napięciu również dynamika wzrosła.
- ze względu na to, ze nic nie obcina na górze i pojawiło sie bardzo dużo detali aby to jeszcze bardziej podkręcić w tor wkładam srebro/złoto i miedź. zarówno w przewodach sygnałowych jak i w kondensatorach. Cena znów do góry ale pojawił się "plankton". Obrazowo to słuchając solo na perkusji, przed uderzeniem słyszysz świst pałeczki . Virbrato na gitarze to poezja, widzisz jak nuty falują jakbyś słuchał muzyki po grzybkach halucynkach , to samo w wokalu. Dźwięk calkowicie pozbywa się "wad" lampy a dostaje wszystko co dobre w lampie i SS.

Przykład z zeszłego tygodnia. Wrzucamy płytę z @Jaculkiem na Arcam'a FMJ i jest fajnie. Potem ten sam kawałek na Rotela i... kontrabas ożywa a po chwili bierzemy pilota i cofamy kawałek bo przecież tego dzwięku wcześniej nie było, i znów i znów. To właśnie to. Dynamika, rozdzielczość i analityczność.

Przyjedź, posłuchaj. Sam ocenisz. A jakby co to mam kolejnego z przygotowaną już całkowicie PCB ( kondensatory, diody, zasilanie ) i zaczarowanym TDA. Gotowy na lampy choć jeszcze na oryginalnym analogu. Jak znajdzie się chętny gdy go wystawię to sprzedam tak albo właśnie z tym analogiem.

[Martynka]

Luxman 435 ogarnięty. Po wylutowaniu czapek 15mF okazało się, że walnięte były obie. Spadek pojemności do 12mF już był złą oznaką choć to ciągle 20 % limit. Jak już wspominałem wzmacniacz pracował na 64 V przy zasilaniu z sieci 230V. Jeden jak już wcześniej wspominałem dostał wzdęcia:

drugiemu okazało się puścił zwieracz

nowe kondensatory są na 80 V więc trochę zapasu zostało. Ponieważ część z pozostałych kondensatorów olfaktorycznie nie wróżyła, zostały wyminione w komplecie. Całe 51 sztuk

z main PCB

z equalizera

oraz na wejściach selektora

Z innych prac to poprawa i wzmocnienie paru przegrzanych ścieżek, wymiana pasty pod końcówkami i parę innych kosmetycznych zabiegów.

Pora na pierwsze uruchomienie i... sukces, nic nie wybuchło.

Pora na pomiary. Tutaj w serwisówce nie ma typowych punktów pomiarowych i wartości, ale wszystko jest na schemacie, pomiaru należy dokonać bezpośrednio na rezystorach emiterów końcówek ( zaznaczyłem na czerwono, a wartości napięć dla poprawnego biasu zaznaczyłem na zielono )

Pierwszy odczyt, wyszedł taki sam jak przed robotą:

Te same niskie wartości na każdym rezystorze. Pierwsza moja myśl była, że końcówki są spalone, ale skoro gra to druga myśl przyszła, że pora wrócić do Pani Zelby i Pana Zielonki na zajęcia z elektrotechniki skoro nie potrafię odczytywac schematów. Sam pomiar tłumaczył niemrawość i brak polotu. Po użyciu czarodziejskiego śrubokręta, wartości wróciły do zalecanych w serwisówce.

Wzmacniacz pograł całą noc aby się wygrzać a już o 7 rano obudziłem rodzinę grając głośno "enykeczułoke" Majkela Dżeksona. Co to się z tym Luckiem w muzyce porobiło... to nie Lucek, to Lucyfer jest. Wróciła dynamika, jest potężna bardzo szeroka scena, dzwięki zaczęły wybrzmiewać. Naprawdę szacun dla L435. Przy okazji sprawdzilem zabezpieczenie odkręcając głośniej - CLS'y go wyłączają, po czym wraca po chwili z pełną sprawnością do życia. Ale jest w nim potęga, nawet te trudne głośniki prowadzi do pewnej mocy z perfekcją.


L530 czeka na kondy z UK więc pora na Pionka SA9xxx...

[Wojtek]

więc pora na Pionka SA9xxx...