Shure M97 (Era IV)

Tematy poświęcone konkretnym modelom i seriom wkładek
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15412
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Shure M97 (Era IV)

#16

Post autor: darkman »

No, fajnie. ;)
Parę kwesti mnie nurtuje nadal, a że sobie szperam to się podzielę tymi smokami z Wami.
Myślę, że warto pogadać, bo faktycznie trochę pisaliśmy ale jakoś nie za wiele.
Poszerza nam to bazę wiedzy, bo w sieci, jak to w sieci, jest kupa niejasności i tzw indywidualnych opinii. Dywagacje owe mogą się przydać komuś kto będzie chciał zgłębiać temat konkretniej, a może i pokusi się o pełną weryfikację.

Poniżej cytuję Wam kawałek fajnego tekstu z wcześniej nie znanego mi bloga. Jest w niej parę ciekawostek, które warto by zweryfikować.
Po pierwsze, autor opisuje swoją przygodę ze starym znaleziskiem. Po drugie jeszcze raz wyjaśnia aspekt i rolę "szczoteczki" (całkiem zgodny z informacją od naszego @Isophona w innym wątku, kto to @Isophon - polecam użytkownikom z mniejszym stażem poszukać na forum jego opowiadanych historii, bo kolega to właśnie chodząca historia polskiego i międzynarodowego "wkładkingu").
Po kolejne, to niepotwierdzona informacja autora bloga, że JICO (jego zdaniem) odprowadza tylko ładunki, a pełną funkcję szczoteczki i wspornika z obecnie dostępnych zamienników HE pełni tylko Nagaoka - czy tak jest warto pokusić się o próbę weryfikacji.
Ciekawym co na to @Izophon? (pewnie wymagałoby to dostępu do JICO, Nagaoki i pomiarów.(?)
Kolejna sprawa to identyfikacja korpusów i znajdujących się (lub nie ) na nich sygnatur. Jest z tym wielorako. Przejrzałem sporo fotografii tych korpusów
i z grubsza wiadomo jak to powinno wyglądać, ale jak nie powinno to dość trudno jednoznacznie zweryfikować. Przy okazji posprawdzałem też na Sharku ceny oferowane obecnie w świecie i type IV stoi dość stabilnie - średnio 7-9 stówek z igłami o różnej kondycji.
No właśnie "Encore", tych jest najwięcej na rynku wtórnym, ale są też korpusy bez tej sygnatury na górnej płaszczyźnie korpusu przy zachowaniu SHURE na boku i M97 na drugim boku. W tym wypadku identyfikowalność zazwyczaj jest po sygnaturze założonej igły, sam napis zaś 'era IV' znajduje się zwykle na ruchomej obsadzie szczoteczki (osłonka igły).

Tekst blogera (cz.1): tłumaczenie automatyczne)

" W latach 70-tych nabój Shure M97HE Era IV był drugim po V-15 Era IV ze względu na bardziej wyrafinowany wspornik berylowy. V-15 Era V wprowadził później jeszcze bardziej zaawansowany diament oszlifowany o nazwie Micro Ridge (MR). Ale po 2006 roku Shure musiał zaprzestać produkcji V-15 z powodu irytującej komplikacji produkcji berylowych wsporników, pierwiastka toksycznego dla ludzi, w bezpiecznych warunkach. W ten sposób M97HE stał się modelem z najwyższej półki. W erze V recenzje zaczęły narzekać na nadmierny chłód wkładek Shure, a Shure zastąpił nabiegunniki laminowane tańszymi, solidnymi nabiegunnikami; dodało to spadek wysokich częstotliwości do najnowszych modeli, tych z przyrostkiem „x” (V15 VMxR, M97xE), twierdząc, że brzmią cieplej. Nie M97HE Era IV, który podobnie jak V-15 Era IV pozostał z płaską reakcją.

W tym czasie prowadzę korpus M97 Era IV za pomocą rysika Nagaoka N97Ed, dzięki czemu jest to Shure M97ED Era IV (eliptyczna końcówka rysika)

Przez lata byłem zadowolony z dźwięku mojego Grado Prestige Gold (z igłą 8MZ zainstalowaną przez pomyłkę w Grado Labs) na obu gramofonach Thorens, które posiadałem. Niektóre recenzje zaintrygowały mnie na temat Shure, zwłaszcza V15. Znalazłem wersję III LM, montowaną na gramofonach Dual. Istnieje wiele opcji wymiany rysika V15 III, od tanich EVG po topowe Jico/SAS z Japonii. Przeczytałem dobrą recenzję o częściach zamiennych Ed Saunders i kupiłem jedną – ale była uszkodzona. Straciłem więc zainteresowanie i sprzedałem wkładkę, żeby kupić igłę Grado 8MZ i z Shure wyglądało to na to, że to było to…

W 2017 roku ktoś zapytał mnie, czy nie chciałbym rzucić okiem na stary gramofon, zanim go wyrzucą. Cóż, marki taniego gramofonu nawet nie pamiętam. To nie zadziałało, nie mogłem nic z tym zrobić. Sam go wyrzuciłem, ale nabój zatrzymałem. Marka wymagała uratowania: Shure.
shure me97 shure me97 he top



Model został wyraźnie napisany na boku wkładki: Me97HE „Encore”. Najpierw postanowiłem spróbować go sprzedać. Każda rozsądna cena byłaby dobra, ponieważ dostałem ją za darmo. Ale nikt się nie zgłosił. W przeszłości byłem bardzo niezdarny z wkładkami: dwoma korpusami Grado i trzpieniami Gold1/8MZ – udało mi się uszkodzić obie trzpienie. Nie miałem działających wkładek do mojego Thorensa TD-160, więc ponownie zacząłem badać tajemnicze Shure.

Czcigodny nabój M97 z IV Ery Shure (1978 – 1982) został bardzo doceniony przez fanów marki. Zastąpił on poprzedni M95 i był o krok poniżej legendarnego V15 IV swojej epoki. Seria Encore była wznowieniem z lat 80. (w erze Shure V) najlepszych modeli IV ery. Niektórzy uważali, że produkowane w Meksyku są niskiej jakości lub przynajmniej o zmiennej jakości ze względu na pozornie losową kontrolę jakości Shure Mexico. W rzeczywistości były to bardzo dobre wózki, według Shure marketingu elektrycznie identyczne jak ich przodkowie, ale z lżejszymi i tańszymi plastikowymi nadwoziami (a może były?).


Zachowano również boczne zabezpieczenie wspornika, które ograniczało jego ruchy, a tym samym uszkodzenia, a także słynny stabilizator ze szczotką, który zapewniał zarówno poprawę odczytu na zdeformowanych dyskach, jak i odprowadzenie elektryczności statycznej z dysku. Obecność stabilizatora sprowadziła również do optymalnego zakresu częstotliwość rezonansową wkładki.

Od lata 2018 roku Shure całkowicie zrezygnował z produkcji wkładów, a ceny wkładów i igli zaczęły się wahać. Znalazłem kilka reklam Me97HE za ponad 100 euro! Zacząłem też odkrywać dobre opinie na temat Me97, który podobno brzmiałby bardzo, bardzo podobnie do V15! Jeśli wnętrze wkładki było takie samo jak w oryginalnym M97, z podobną wydajnością do V15 IV i V15 V, naprawdę potrzebowałem igły do ​​wypróbowania!

Przyrostek HE oznacza „Hyper-Eliptical”, kształt nagiego diamentu. Japońskie Jico są dobrze znane z doskonałych igieł SAS na rynku wtórnym do wkładek Shure, ale są one drogie. Ed Saunders był również znany ze swoich wartościowych zamienników Shure, ale teraz jest poza rynkiem. Potem natknąłem się na reklamę używanego zamiennego rysika Nagaoka N97ED. To było cięcie eliptyczne, a nie hipereliptyczne. Ale kosztował tylko 28 euro. Nie mogłem wydać dużo na kartridż, o którym nie wiedziałem, czy naprawdę działa. W każdym razie rysik Nagaoka miał zarówno wspornikowe zabezpieczenie boczne, jak i szczotkę tłumiącą (podobno zapewnia wszystkie funkcje, podczas gdy te Jico tylko stabilizują). Więc zdecydowałem się na ten zapasowy rysik i… wow! Byłem zaskoczony. Głęboki, pełny i bezpośredni dźwięk, bez zbędnych dodatków, wydobywający się z igły za 28 euro we wkładce, którą dostałem za darmo, był po prostu niesamowity. Właściwie dzisiaj te rysiki Nagaoka są rzadkością, a ktoś odważy się sprzedać je za prawie 100 e! Może po przeczytaniu tych stron? Albo ani ja, ani nieostrożny sprzedawca, od którego go kupiłem, nie zdawaliśmy sobie sprawy z wartości. Teraz zadaję sobie pytanie: a gdybym miał prawdziwy rysik HE? "

cdn... :)
Ostatnio zmieniony 01 sty 2022, 10:30 przez darkman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15412
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Shure M97 (Era IV)

#17

Post autor: darkman »

i Cz II:

"Później odkryłem, dlaczego ten zamiennik Nagaoki ma tak wspaniały dźwięk: podobnie jak oryginały Shure, ma teleskopowy wspornik, a diament jest mocowaniem nude, nie klejonym, jak na przykład w przypadku N97xE lub innych mniej wyrafinowanych trzpieni. Ponadto wspornik jest również cieńszy niż przeciętnie, co sprzyja lepszemu odtwarzaniu szczegółów.
Shure-Me97HE-600x800

Shure Me97 Encore z igłą Nagaoka N97ED – uwaga: fin z etykietą „stereo” pasowałby do zwykłego korpusu Era IV M97HE. Zwykle uniemożliwia to całkowite włożenie rysika N97, ale w tym przypadku wydaje się, że wszedł do końca.



Natknąłem się na cytat słynnego inżyniera dźwięku, który zmasterował kilka audiofilskich płyt LP, który twierdził, że nie potrafi odróżnić taśm-matek od płyt-lakierów, kiedy odtwarzał je za pomocą Shure V15 IV na prostym Technics SL-1200! To był Shure starych dobrych czasów. Płaska odpowiedź to coś, co doceniam.

Właściwie później odkryłem, że pomiary elektryczne Me97 są w pełni zgodne z pomiarami nowszej M97x, a nie z M97 Ery IV. Byłaby to więc wkładka, z której Shure zaczerpnął swój najnowszy dodatek, ta z roll-offem wysokich częstotliwości, której używałem z igłą, która nie była idealnie kompatybilna: igła z serii M97 miała plastikową płetwę na górze z Shure napis na nim, pochylony tak, aby idealnie pasowały do ​​korpusu M97 Era IV. Korpus Me97 jest inny, a płetwa uniemożliwiałaby całkowite włożenie igły w korpus głowicy. W rzeczywistości oryginalny rysik Me97 go nie ma. Nie wydaje mi się, że rysik nie jest wsunięty do końca; ale wyczytałem, że powinno być na mniej niż 1 mm i nie mam pojęcia, jak to może brzmieć, jeśli nie jest włożone do końca. Faktem jest, że używałem Me97 z rysikiem, który nie został do tego stworzony, ani pod względem kształtu, ani wydajności, a mimo to już mi się podoba. Konkluzja: jak tylko mogłem kupiłem oryginalny korpus M97HE Era IV. Przyszedł do mnie z rysikiem N97xE (jak na ironię), gdy czekam na kilka końcówek HE Era IV NOS.

Tymczasem czcigodny M97 Era IV działa jak M97ED z dobrze dopasowaną igłą Nagaoka (i to mnie zdumiewało nawet w tym korpusie wkładki), podczas gdy Me97 został sprzedany chińskiemu nabywcy z nieco bardziej kompatybilną igłą, N97xE, który pod każdym względem czyni go M97xE, jeśli prawdą jest, że wewnętrznie są podobne. Wydajność M97 Era IV jest lepsza z igłą Nagaoka w porównaniu z igłą Shure xE. Muszę powiedzieć, że Nagaoka jest nagą maszyną eliptyczną, podczas gdy Shure jest związany. Prawdą jest również, że zewnętrzna konformacja, która nie prowadzi do idealnego połączenia, może wpłynąć na wydajność, nawet jeśli wkładka wydaje się kompletna: igła Nagaoka dostosowana do korpusu Encore nie wykazała się zbyt dużą wydajnością jako zdolność śledzenia i sybilans w zapisach testowych . Na korpusie Era IV działa jednak znakomicie, bardzo dobrze śledząc wszystko i minimalizując sybilans. Z drugiej strony, para M97 Era IV – Nagaoka jest zdecydowanie bardziej rozciągnięta u góry, podczas gdy może z igłą xE Era IV traci to rozszerzenie. Czy igła odpowiada również za cofnięcie góry w M97xE? Raczej nie. Nigdy nie porównywałem tej pary z Encore – N97xE, ale myślę, że to kolejny topowy występ….

Shure M97 Era IV, majestatyczny w ramieniu TP16 mojego Thorensa TD-160. Naga diamentowa końcówka osadzona w teleskopowym wsporniku generuje wspaniały dźwięk, mimo że nie jest hipereliptyczna!

Przez chwilę wątpiłem, że warto byłoby wydawać pieniądze na markę, której już nie ma. Jednak Shure nigdy nie obsługiwał starych wkładów i nie obsługiwał starego M97HE, nawet jeśli nadal działał. Kiedy wracam pamięcią do pochlebnej recenzji, którą Geoff Husband zrobił w TNT-Audio o Shure V15 VxMR (tak przy okazji, z odcięciem wysokich tonów), która sprawiła, że ​​poszedłem za wspomnianym V15 III, naprawdę cieszę się, że teraz posiadają oryginalny M97HE Era IV. Geoff powiedział entuzjastycznie, że gdybyś miał system, który mógłby odtworzyć prawdziwy zakres basów, V15 dawałby oszałamiający bas. Cóż, M97HE powinien być bardzo podobny, a mam głośniki linii transmisyjnej….

Nigdy bym się nie spodziewał, że używany rysik za 28 euro będzie tak wyrafinowany: Nagaoka N97ED replikuje teleskopowy wspornik Shure (i nawet z dolną sekcją), a diamentowa końcówka jest naga, a nie klejona! Co za chwyt!
Wysoka wierność
"

* kursywą wyróżniłem tekst będący podpisami do fotografii.
`d
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41939
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Shure M97 (Era IV)

#18

Post autor: Wojtek »

Jakiś link do źródła by się przydał :) Nabój = cartridge, płaska odpowiedź = flat response, itd. ale i tak auto-tłumaczenie wyszło nieźle :)

Ogólnie to za dużo nowego to nam te wpisy nie dodają poza tym że Nagaoka kiedyś robiła dobrego klona oryginalnej igły ED.
Prawdą jest że kiedy Shure wycofrał się z berylowych wsporników i wygasił serię V15 to M97 IV była top modelem, tyle że już nie produkowali tego generatora więc tu lukę wypełniało M97xE.

Miałem u siebie M97HE, Me97HE, nadal mam V15 IV z oryginalną igłą MR (trafiła mi się NOS igła kiedyś).

"Pędzelek" wprowadzony przy okazji V15 IV miał za zadanie stabilizować i tłumić rezonanse, a przy okazji też usuwać syf sprzed igły.
Shure zazdrościł Stanton/Pickering podobnego (ale prostszego) rozwiązania sprzed dekady, wprowadzonego przy okazji debiutu Stanton 681, choć na początku konkurencja starała się zdyskredytować ichnią "miotełkę" ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15412
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Shure M97 (Era IV)

#19

Post autor: darkman »

No ja się nie miałem okazji spotkać z M24H jakoś nigdy nausznie, ale zasadniczo widzę dalej się zdarza w ofertach. Niezbyt dobra relacja cena-jakość, bym sobie chciał wyrobić zdanie, raczej poczekam aż ktoś będzie miał na odsłuchy.

Tekst oryginalny proszszsz..bo i fotki są, tu:
https://www.pasqualerobustini.com/en/is ... he-era-iv/

Nie robiłem tłumaczenia, bo tekst uznałem za zrozumiały w formie auto. No tak przypowieść gościa od Thorensa, dla mnie fajna opowieść o perypetiach poszukiwania /lubię takie z życia wzięte/ i trochę informacji, które konfrontuję ze swoimi jak się coś trafia interesującego w używkach.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41939
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Shure M97 (Era IV)

#20

Post autor: Wojtek »

Ja mam M24H już dość długo, ale... też jeszcze nie słyszałem :oops:
To było pierwsze i zarazem ostatnie podejście Shure'a do tematu wsparcia kwadrofonii na winylu.
Oryginalna igła nie była Shibatą tylko coś a'la Shibata, by uniknąć opłat licencyjnych na rzecz JVC.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Boro88
Posty: 39
Rejestracja: 24 mar 2021, 13:42

Re: Shure M97 (Era IV)

#21

Post autor: Boro88 »

Wreszcie znalazłem chwilę żeby posłuchać kupionej 2mce temu wkładki (trochę obraziłem się na gramofon, bo brumił jeden kanał, w dodatku musiałem porzeźbić przy montażu, bo ciężko o właściwe śrubki). Po szybkich "naprawach" i pobieżnym ustawieniu odpaliłem to co akurat leżało na talerzu (czyli grejtyst hits Queen - tonpres, którego używam jako podkładki pod protractor) i pierwsze co rzuciło się w uszy to bardzo dobra separacja kanałów, w Bohemian Rhapsody słychać to wyraźnie (bezpośrednie porównanie mam właściwie tylko z M75 więc będzie to bardzo subiektywna opinia laika).
Ucieszony, że działa odpaliłem swoją "płytę referencyjną" czyli Animals - ulubiony album, którego słuchałem milion razy na bardzo różnym sprzęcie.
Wkładka rzeczywiście nie daje tak mocnego, mułowatego basu jak M75 ale odniosłem wrażenie, że drastycznie poprawił się "atak" i wreszcie zagrywki, które do tej pory zlewały się w jedno zaczęły być wyraźnie słyszalne. Dźwięki klawiszy, które do tej pory miałem za "płaskie" zaczęły wyraźnie "pulsować". Pomimo wielokrotnego słuchania tej płyty tym razem wyłapałem mnóstwo niuansów, o których nie miałem pojęcia :drool: jest pięknie! Tak się zasłuchałem, że dopiero przy końcu Dogs zdałem sobie sprawę, że wokal Watersa nie charczy (coś co doprowadzało mnie do szewskiej pasji przy poprzedniej wkładce) - pierwszy raz udało mi się pozbyć IGD!!! I to wszystko po byle jakiej kalibracji, na "biurkowym" sprzęcie, w dodatku z igłą kupioną razem z wkładką - o nieznanym przebiegu (wersja bez szczoteczki). Także wkrótce zapewne zamówię hipereliptyk Jico - mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej :)
Załączniki
IMG_20220109_002647.jpg
IMG_20220109_002716.jpg
IMG_20220109_002820.jpg
Awatar użytkownika
winylowy_luke
Posty: 1754
Rejestracja: 02 lut 2016, 10:16
Gramofon: Technics SL-1210GR
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Kontakt:

Re: Shure M97 (Era IV)

#22

Post autor: winylowy_luke »

Boro88 pisze:
09 sty 2022, 01:07
I to wszystko po byle jakiej kalibracji, na "biurkowym" sprzęcie, w dodatku z igłą kupioną razem z wkładką - o nieznanym przebiegu (wersja bez szczoteczki). Także wkrótce zapewne zamówię hipereliptyk Jico - mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej
:clap:
Igła HE od JICO na pewno jeszcze poprawi dźwięk,
warto teraz pochylić się nad kalibracją.
Wydrukuj sobie szablon "łukowy" aplikacją ze strony Konrada:
http://www.conradhoffman.com/chsw.htm @Custom arc template generator for phono cartridge alignment
Wystarczy podać odległość spindle - pivot i wybrać normę IEC - polecam:)
Technics SL-1210GR+KAB Fluid Damper@AT-OC9XML/Denon 103R/Shure V15 V-MR (SAS/B)/Shure V15 III (SAS/B)/Empire 4000 D/I
HusaRIAA v2
Topping E50+L50+PA5/Audiosymptom i8 mod @Wilk-Audio-Projekt/Sennheiser HD 660S
GreeN_DG
Posty: 63
Rejestracja: 08 sty 2022, 21:33

Re: Shure M97 (Era IV)

#23

Post autor: GreeN_DG »

Jutro odbieram z paczkomatu: m97he. Razem z nią chyba oryginalna igła, ale nie wiem w jakim stanie. Może coś z niej będzie. Jeśli będę musiał wymienić to kupię: Genuine JICO, Japan N97HE Stylus (E007434) Hyper elliptical.

https://allegro.pl/oferta/wkladka-gramo ... 1610429013

Zobaczymy co z tego będzie...
GreeN_DG
Posty: 63
Rejestracja: 08 sty 2022, 21:33

Re: Shure M97 (Era IV)

#24

Post autor: GreeN_DG »

winylowy_luke pisze:
09 sty 2022, 10:52
Boro88 pisze:
09 sty 2022, 01:07
I to wszystko po byle jakiej kalibracji, na "biurkowym" sprzęcie, w dodatku z igłą kupioną razem z wkładką - o nieznanym przebiegu (wersja bez szczoteczki). Także wkrótce zapewne zamówię hipereliptyk Jico - mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej
:clap:
Igła HE od JICO na pewno jeszcze poprawi dźwięk,
warto teraz pochylić się nad kalibracją.
Wydrukuj sobie szablon "łukowy" aplikacją ze strony Konrada:
http://www.conradhoffman.com/chsw.htm @Custom arc template generator for phono cartridge alignment
Wystarczy podać odległość spindle - pivot i wybrać normę IEC - polecam:)
Czym różnią się te normy?
Dla mojego Hitachi ht-66s też wybrać IEC?
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15412
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Shure M97 (Era IV)

#25

Post autor: darkman »

Fajna wkładka. I klasyka gatunku w dobrym tonie. Gratulacje :) :clap:
GreeN_DG
Posty: 63
Rejestracja: 08 sty 2022, 21:33

Re: Shure M97 (Era IV)

#26

Post autor: GreeN_DG »

Wkładka u mnie. Pierwszy raz w życiu ustawiałem wkładkę :)
Skorzystałem z programu i zrobiłem szablon (tutaj nie do końca jestem pewny, że ustawiłem wszystko dobrze. Zmieniłem tylko pierwszą zmienną na 205, dałem DIN i stevenson). Jak dawałem liczby z tego szablonu co jest na zdjęciu wynik programu był dziwny.... Może ktoś pomoże i przekaże mi trochę wiedzy na temat ustawień i generowania szablonu? Jakaś krótka rozmowa telefoniczna? :)

https://1drv.ms/u/s!Amjt6deHYQ-Mk3_eX5d ... h?e=nMsro8

Docisk ustawiłem na 1,5g (używam szczoteczki). Czy warto teraz zmieniać w zakresie 1,25-1,75 czy zostawić 1,5? Mniej to lepiej?

Igła jest oryginalna. Nie wiem czy muszę zamawiać nową. Nie mam punktu odniesienia.. Nie wiem jak stwierdzić czy igła już zdycha czy może być.
Gra ładnie. W porównaniu z AT95 (z nową igłą) jest czyściej, słyszę więcej, bas lepszy.

Mam nadzieję, że dobrze zrobiłem.

https://1drv.ms/u/s!Amjt6deHYQ-MlABJglN ... 3?e=adroWT

https://1drv.ms/u/s!Amjt6deHYQ-MlAWnODv ... 3?e=Gd7o49

Z tyłu wkładki jest MADE IN USA
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41939
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Shure M97 (Era IV)

#27

Post autor: Wojtek »

GreeN_DG pisze:
01 lut 2022, 13:30
Nie wiem jak stwierdzić czy igła już zdycha czy może być.
Bez doświadczenia tego nie stwierdzisz, dlatego zawsze zalecamy wymianę na nową i tak.
Jak już "słychać" koniec żywota igły to zwykle jest już mocno późno i powinna być zmieniona wcześniej :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
GreeN_DG
Posty: 63
Rejestracja: 08 sty 2022, 21:33

Re: Shure M97 (Era IV)

#28

Post autor: GreeN_DG »

Co powiecie o tej igle.

https://www.olx.pl/d/oferta/igla-do-gra ... bserved_ad

Wynegocjowałem 400zł.Rozmawiałem ze sprzedawcą. Nówka sztuka do m97he. Oznaczenie 901-ES w katalogu Tonar to jest hipereliptyk.

Jico kosztuje koło 800zł. To duży wydatek.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15412
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Shure M97 (Era IV)

#29

Post autor: darkman »

GreeN_DG pisze:
02 lut 2022, 16:11
Co powiecie o tej igle.

https://www.olx.pl/d/oferta/igla-do-gra ... bserved_ad

Wynegocjowałem 400zł.Rozmawiałem ze sprzedawcą. Nówka sztuka do m97he. Oznaczenie 901-ES w katalogu Tonar to jest hipereliptyk.

Jico kosztuje koło 800zł. To duży wydatek.
U tego sprzedawcy wszystko jest super bo to Grafomanik.
viewtopic.php?f=7&t=9083&p=334634&hilit ... ik#p334634
Awatar użytkownika
trafalgar
Posty: 4109
Rejestracja: 03 mar 2015, 10:30
Gramofon: Kenwood KP 990
Lokalizacja: Kraśnik lubelski

Re: Shure M97 (Era IV)

#30

Post autor: trafalgar »

GreeN_DG pisze:
02 lut 2022, 16:11
Co powiecie o tej igle.

https://www.olx.pl/d/oferta/igla-do-gra ... bserved_ad

Wynegocjowałem 400zł.Rozmawiałem ze sprzedawcą. Nówka sztuka do m97he. Oznaczenie 901-ES w katalogu Tonar to jest hipereliptyk.

Jico kosztuje koło 800zł. To duży wydatek.
Tak,Anżej towar ma najlepszy... :lol:
ODPOWIEDZ