To pre jest, pod Krell'a. Krell w pełni zbalansowany pod RCA nie brzmi. Thule jest również w pełni zbalansowane i Krell pod nim ożył. Kupione jako tania alternatywa dla RCA zaskoczył sceną jaką tworzy pod Krellem.
Konsttrukcyjnie też fajny bo Thule w tej samej obudowie robił końcówkę, pre i integrę. Różnica tylko w PCB albo wkładali jedną od pre albo jedną ze wzmacniacza albo obie tak więc pre ma trafo 600VA

no i jest pilot. Kolejna zaleta to jak w Krell'u zero kondensatów w torze, tylko 4 sztuki z zasilania na płycie więc remoncik był tani i nie ma co się starzeć.
Ponieważ zakupiłem właśnie lepsiejszy gramofon, którym się pochwalę jak już przypłynie zmieniam też pre bo tego wadą dla mnie jest brak phono stage a ja nie chcę kolejnego klocka na półce. Thule jest więc do kupienia za jakiś 1 tys.
Nie wiem jak grają końcówki ale pre bym dziadostwem nie nazwał. Kawałek dobrej manufaktury, jakbym miał po tym pre oceniać ich produkty to brał bym w ciemno.
Martin Logan CLS, Ayon Triton KT150 z KT88 zamiennie, DAC Stax Talent (2 x PCM63 na 6N26P) + Volumio Pi5 Waveshare 11,9", CD Rotel RCD955 (TDA1541 na 6N9S)... no i oczywiście gramofon Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (shibata na boronie)