COVID - jak przechodzę przez chorobę. Objawy, samopoczucie, leki.

[syko]

Dlaczego szczepienia są tak mało skuteczne?

W sensie - dlaczego nie mają 100% skuteczności?

W sensie że skuteczność spada wraz z czasem.
https://www.medonet.pl/porozmawiajmyosz ... 28140.html
Tego nie rozumiem.
Nie rozumiem też nagonki szczepionkowej oraz dyskryminacji niezaszczepionych skoro szczepienia są dobrowolne (jeszcze).

[Myszor]

Tego nie rozumiem.

Szczepienie, tak ogólnie, polega na zapodaniu do zdrowego organizmu osłabionego wirusa.
Organizm się orientuje że coś jest nie halo i tworzy przeciwciała by zwalczyć intruza.
Z upływem czasu ilość tych przeciwciał spada bo nie ma już z kim walczyć. A jak nie ma z kim się bić to się redukuje armię.
Po to wprowadzono "booster" czyli dawkę przypominającą by podbić ilość przeciwciał we krwi.
Na grypę też się szczepi co roku. Na żółtaczkę dostajesz 3 dawki. Różnie przy różnych wirusach.

dyskryminacji niezaszczepionych skoro szczepienia są dobrowolne

Czyli dyskryminacja antyszczepionkowców polega na tym, że szczepienia nie są obowiązkowe ? Ciekawa teoria
Jak na razie to ja się czuję dyskryminowany kiedy wchodzę do Żabki i jestem jedyną osobą w maseczce.

[zbyszek1982]

Nie rozumiem też nagonki szczepionkowej oraz dyskryminacji niezaszczepionych skoro szczepienia są dobrowolne (jeszcze).

Szczepisz się nie tylko dla siebie. Poza tym, że szanse na zgon od Covid są u osób zaszczepionych bardzo nikłe, to większy odsetek zaszczepionych zmniejsza liczbę zgonów ogółu, zmniejsza liczbę osób w szpitalach a w efekcie zmniejsza obciążenie całej służby zdrowia.

Możesz się nie szczepić, ale jak zachorujesz i będziesz miał ciężki przebieg, to odbierzesz miejsce w szpitalu komuś kto np. miał planowaną operację onkologiczną, albo wyczekiwaną wizytę u specjalisty, którego oddelegowano do walki z covidem.

Antyszczepionkowcy to zwyczajni hipokryci i tyle.

[Wojtek]

Tego nie rozumiem.

Chyba nie tylko tego

Na grypę też się szczepi co roku. Na żółtaczkę dostajesz 3 dawki. Różnie przy różnych wirusach.

Dokładnie. W dodatku szczepienie na WZW też nie jest "wieczne" i trzeba po X latach powtarzać (albo przynajmniej sprawdzić obecność przeciwciał) jeśli jest taka potrzeba.

[piotrjazz]

Sam już nie wiem czy się szczepić czy nie.W domu nikt nie zaszczepiony.Żona zaraziła się covidem w pracy od zaszczepionego kolegi(kaszlał,ale przychodził do pracy,bo.....zaszczepiony).Ja z córką na kwarantannie razem z żoną mieszkaliśmy przez cały okres choroby żony i ani ja ,ani córka nie jesteśmy chorzy.Jak to wytłumaczyć?

Nie zaraziles sie bo miales wiecej szczescia od zaszczepionego kolegi.
Albo on przyjal wieksza dawke wirusa niz Ty. Naukowcy jeszcze nie wiedza tez . Za pare lat badan , pewnie beda mogli Ci wytlumaczyc. Jednego sa pewni aby powstrzymac pandemie potrzebne jest zaszczepienie co najmniej 70% spoleczenstwa , a najlepiej 90%. W UK zaszczepiono okolo 80% ale doroslych , a chodzi o cala spolecznosc. Dlatego szczepi sie dzieciaki po 12 roku zycia, zreszta ta grupa wiekowa odpowiada za najwieksze roznoszenie wirusa.
Wiekszosc zaszczepionych pozwala uchronic tych , ktorzy nie moga sie zaszczepic np z powodow medycznych. Czyli szczepimy sie glownie dla dla tych najslabszych , ktorzy nie moga. Generalnie szczepimy sie dla dobra spolecznosci.
Zebys byl chroniony indywidualnie wiekszosc musi sie zaszczepic.
Pozbawiajac siebie ochrony , pozbawiasz jej tez tych , ktorzy sie zaszczepili. Nie bez przyczyny naukowcy okreslaja tak wytworzona odpornosc "odpornoscia stadna".
Dlatego szczepienia to nie indywidualna sprawa . Tak samo jak wczesniej noszenie maseczek. To nie chodzilo o zabezpieczenie mnie czy Ciebie , przed zarazeniem. Bardziej chodzilo o zabezpieczenie roznoszenia wirusa, gdybysmy go mieli a nie wiedzielibysmy o tym.
Czyli znowu podejscie prospoleczne.
No tak a co z wolnoscia wyboru?
Moja wolnosc konczy sie tam gdzie zaczyna sie czyjas krzywda.
Ponad 140000 umarlo. Jak wielu z nich padlo ofiara "indywidualistow", ktorzy np nie nosili maseczek ?

[Wojtek]

Jak to wytłumaczyć?

A jaki masz argument na nieszczepienie się? Poza "jakoś przeżyliśmy ale dalej się nie szczepimy"?

[trafalgar]

Jak to wytłumaczyć?

A jaki masz argument na nieszczepienie się? Poza "jakoś przeżyliśmy ale dalej się nie szczepimy"?

Mam wrodzoną odporność na covid.

[Mawis]

Jak to wytłumaczyć?

A jaki masz argument na nieszczepienie się? Poza "jakoś przeżyliśmy ale dalej się nie szczepimy"?

Mam wrodzoną odporność na covid.

Pytanie czy masz odporność na przedwczesne zejście? Albo na wyrzuty sumienia...

[Mawis]

Najnowsze info
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... =BoxOpImg2

[Rekiniasty]

Unia skraca paszporty
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... -miesiecy/

[grzehu82]

Jestem w tej chwili na izolacji z Covidem (czyli z dodatnim PCR) podobnie jak i moja żona. Dzieciaki akurat ujemne mają kwarantannę i to dłużej o 7 dni...U mnie zapchany nos, ból gardła, lekka gorączka, osłabienie ale tak po dwóch dniach objawy osłabły i teraz został tylko nos przypchany. U żony, którą pewnie zaraziłem, gorzej bo objawy te ma dłużej i wyższa gorączka.
Skąd się zaraziłem, nie wiem. Przypuszczam że dzieciaki przyniosły ze szkoły, bo wcześniej trochę podziębione były, a co rusz któreś miało izolację. Prawdopodobnie też zaraziłem mamę. U niej przebieg podobny osłabienie, gorączka no i jakieś bóle kości czyli grypowe.
Nie szczepiliśmy się, ale mama tak -2 dawki Pfizer, ostatnia w maju. Maseczki nosiliśmy zawsze poza mieszkaniem i wolnym powietrzem, dystans poza domem zawsze też się staraliśmy.
Zdrowia dla wszystkich!

[Mawis]

Dla Ciebie i Twojej rodziny przede wszystkim. Zdrowiej szybko!

[kinky]

Właśnie dostałem SMS:
"UWAGA: Krotsze odstepy miedzy dawkami szczepionki COVID w Twojej grupie wiekowej. Juz 06.12 zapisz sie na dawke przypominajaca. Wiecej na stronie szczepimysie"
Czyli, w moim wypadku, jakieś 1.5 miesiąca wcześniej.

Zdrowia @grzehu82

[amrowek]

no więc jestem po....covidzie , tylko cholera kiedy go miałem bo mam bardzo mało przeciwciał....., jakoś dziada nie odczułem i mogę tylko domniemywać kiedy to było...

[Mawis]

no więc jestem po....covidzie , tylko cholera kiedy go miałem bo mam bardzo mało przeciwciał....., jakoś dziada nie odczułem i mogę tylko domniemywać kiedy to było...

Jesteś twardy jak Twój avatar amrówku