Wiesz, raczej nikt poważny bawiłby się stratnymi formatami kompresji. Niekoniecznie musi to być FLAC. Studia nie muszą materiału kompresować, mogą sobie pozwolić na działanie bezpośrednio na PCM WAV, o takiej gęstości zapisu na jaką pozwala im sprzęt.Zrewolweryzowany pisze:Czy ta muzyka obrabiana cyfrowo, która ma trafić na winyl jest w jakimś formacie bezstratnym typu FLAC? Czy po prostu jest wygładzana i jakość mniej więcej taka jak formatu MP3?
Taką samą jak materiał nieskompresowany. O to chodzi w "bezstratnej" kompresji, że nic się nie ucina z oryginału.Zrewolweryzowany pisze:Ciekawi mnie to, gdyż FLAC zapewnia na prawdę wysoką jakość dźwięku.
Jak już wspominałem, raczej nikt poważny nie bawi się w "jakość mp3" przy wydawaniu nowych nośnikówZrewolweryzowany pisze:Gdyby nowe winyle były w takiej jakości to ja jednak widzę sens w ich kupowaniu.

Jak już wspomniał vinylpiotrek, pozostaje kwestia tego z jakiego materiału zostanie zmasterowany czarny krążek. Czy będzie to krótko mówiąc poziom jakości wyznaczony przez format CD (czyli redbook) czy może idzie się dalej i sięga po gęstszy zapis (bliżej SACD chociażby).
Różnie bywa.
Może kiedyś coś takiego zrobię, skoro nie wierzysz temu co piszą ludzie ze swoich doświadczeńZrewolweryzowany pisze:Może ktoś mógłby nagrać ścieżkę z nowego winyla a także starego, dla porównania?

Zupełnie nie na temat.Zrewolweryzowany pisze:Jakie formaty cyfrowe są bezstratne i zapewniają wysoką jakość dźwięku? Jakie formaty są używane do wydawnictw audiofilskich?
Na korzyść winyla względem CD, główne punkty: pasmo przenoszenia i ilość zawartych danych.Analogowe ucho pisze:Pod każdym względem technicznym płyta CD zagra lepiej niż płyta winylowa. Pod każdym!
Pozamiatane. Nie ma nawet o czym dyskutować, chyba że ktoś ma braki wiedzowe, za które sam odpowiada.
"Jest, ale nie jest." Analogowe ucho jak zwykle ma sens...Analogowe ucho pisze:Inna sprawa dlaczego tak jest, że tak nie jest.