Książki
-
- Posty: 3781
- Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31
Re: Książki
Faktycznie, lipa... Ja nadrabiam wieczorami zaległości: Olga Tokarczuk - Bieguni. Wbrew tytułowi nie jest to książka wyłącznie o starowiercach i nie tratuje tylko o czasach bardzo już odległych.
- jaca1970
- Posty: 2059
- Rejestracja: 02 mar 2018, 15:21
- Gramofon: JVC Ql-Y3F
Re: Książki
W biegu kupiłem, tak "na święta" do poczytania, "QUEEN" - teraz ROCK Wydanie specjalne
fajne, szczególne pod kątem dyskografii - są tu opisy ( ocena i micro-recenzja) głównych płyt, składanek, koncertówek, boxów,
zespołu i solowych płyt
19,90pln, warto.
fajne, szczególne pod kątem dyskografii - są tu opisy ( ocena i micro-recenzja) głównych płyt, składanek, koncertówek, boxów,
zespołu i solowych płyt
19,90pln, warto.
Dom - JVC QL-Y3F, Grace F-8, PRE by Jaceulek, Acoustic Research X-07, ATL HD 311.
Ogródek - Dual 1235, Shure V15 III , kolumny Philips KD - 1034.
Ogródek - Dual 1235, Shure V15 III , kolumny Philips KD - 1034.
- Totoro
- Posty: 168
- Rejestracja: 07 lut 2020, 21:37
- Gramofon: Unitra Fonica pl-731
Re: Książki
A wracając do rozważań kolegów o Murakamim, jestem właśnie w trakcie jego starszego tomu opowiadań "Mężczyźni bez kobiet". Dawkuję sobie powoli bo to raczej przygnębiająca lektura, choć trzeba przyznać, że w efekcie przesłanie tych opowiadań jest bardzo humanistyczne. Na razie bardzo podobała mi się historia pt. "Kino". Chyba jeden z lepszych literackich obrazów rodzenia się depresji. Murakami jak zwykle przy użyciu niewielu słów potrafi oddać wiele emocji.
A i jeżeli ciągle pisze to samo, to w takim razie ja lubię w kółko to samo czytać
A i jeżeli ciągle pisze to samo, to w takim razie ja lubię w kółko to samo czytać

- gravediggie
- Posty: 1762
- Rejestracja: 12 cze 2017, 22:42
- Gramofon: JVC & Schneider
- Lokalizacja: Szczecin/Zakopane
Re: Książki
No fakt Kino to petarda. Chociaż nie odczytałem tego jako obraz postępującej depresji. Być może masz rację, jest to absorbujące opowiadanie. A cały tom obok "wszystkie boże..." Jest moim ulubionym i też go sobie czytam na nowo.
JVC JL-A1|Shure M75|MMCF10|Dual CV 6020|Canton Karat 920
Milijon kabli..
Milijon kabli..
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Książki
Joe Hill "Gaz do dechy".
Zbiór opowiadań syna Stephena Kinga. Niektóre fajne a niektóre dość męczące.
Zbiór opowiadań syna Stephena Kinga. Niektóre fajne a niektóre dość męczące.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Książki
Nie wiem dlaczego dali na książce plakat z filmu (znaczy wiem, żeby się sprzedała) ale książka nie ma wiele wspólnego z filmem.
Znaczy mniej więcej chodzi o to samo ale jakieś 50% historii jest inne no i jest to jednoosobowa narracja w większości dziejąca się w głowie bohaterki. Można ale niekoniecznie. Film imho lepszy.
Znaczy mniej więcej chodzi o to samo ale jakieś 50% historii jest inne no i jest to jednoosobowa narracja w większości dziejąca się w głowie bohaterki. Można ale niekoniecznie. Film imho lepszy.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Książki
Nowy Follett "Niech stanie się światłość".
Jak to u tego pisarza...parę kartek i wciąga jak amfetamina. Nie idzie się oderwać.
Akcja dzieje się na przełomie X i XI wieku i opowiada jak doszło do powstania King's Bridge znanej ze wspaniałej trylogii Filary Ziemi (i kolejnych). Mocno osadzone w realiach historycznych więc sporo się można dowiedzieć jak się żyło w tamtych czasach.
Żal tylko jak się już skończy
Jak to u tego pisarza...parę kartek i wciąga jak amfetamina. Nie idzie się oderwać.
Akcja dzieje się na przełomie X i XI wieku i opowiada jak doszło do powstania King's Bridge znanej ze wspaniałej trylogii Filary Ziemi (i kolejnych). Mocno osadzone w realiach historycznych więc sporo się można dowiedzieć jak się żyło w tamtych czasach.
Żal tylko jak się już skończy

Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- gravediggie
- Posty: 1762
- Rejestracja: 12 cze 2017, 22:42
- Gramofon: JVC & Schneider
- Lokalizacja: Szczecin/Zakopane
Re: Książki
Pan Tadeusz. Jestem w trakcie. Chodził mi po głowie. W liceum bardzo lubiłem.
JVC JL-A1|Shure M75|MMCF10|Dual CV 6020|Canton Karat 920
Milijon kabli..
Milijon kabli..
- Tarkus
- Posty: 3202
- Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Książki
Holly George-Warren - Janis. Życie i muzykapiotrjazz pisze: ↑30 paź 2020, 15:44Skonczylem wlasnie biografie Janis Joplin.
Nie porywa ale mimo wszystko bardzo interesujaca, nie tylko dla fanow.To bardziej szczegolowy opis poczynan Janis. Chyba nic nie umknelo autorowi,takze chyba ani jedna kobieta i mezczyzna , z ktora Janis uprawiala seks, ani kiedy i gdzie mialo to miejsce![]()
A przy okazji rozprawia sie z wieloma mitami na temat Joplin ,wytworzonymi przez ludzi ale i tez sama Janis.
(Czarne 2020)
Właśnie czytam. Wcześniej, dawno temu, przeczytałem "Perłę" Amburn Ellis. Teraz trudno mi nie zgodzić się z recenzentem "Teraz Rocka", że była to najsłabsza biografia JJ, a konkretnie powierzchowna i plotkarska. Ta najnowsza z kolei może niektórych nużyć szczegółowością, ale wydaje się bardzo rzetelna. Ukazuje zarówno wielkość artystki, jak tragedię i upadek osoby, która - co najsmutniejsze - jako człowiek była w gruncie rzeczy niezwykle dobra.
Notabene to właśnie m.in. lektura tej książki sprawiła, że płyty Joplin wróciły do mojego odtwarzacza.

Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
- StarRock
- Posty: 1522
- Rejestracja: 23 mar 2016, 19:40
Re: Książki
Kwintensencja zła podana tak, że niekiedy człowiek wzdryga i zastanawia się nad sensem humanizacji życia, a czytając chciałoby się szybko na ostatnią stronę, ale...czy wyrzucić z pamięci.
- piotrjazz
- Posty: 4037
- Rejestracja: 11 maja 2019, 23:20
Re: Książki
Lesley-Ann Jones" Kto zabił Johna Lennona?"
Bardziej analiza osobowosci Johna ,niz biografia . Inne spojrzenie , moze dlatego ,ze napisane przez kobiete?
Autorka analizuje jaki wplyw na Lennona mialy kobiety w jego zyciu.
Inaczej i w miare ciekawie .Bardziej dla tych co znaja historie Beatlesow.
Dla fanow zadnych nieznanych anegdot lub chcacych przezyc historie raz jeszcze ,opowiedziana na inny sposob.
Bardziej analiza osobowosci Johna ,niz biografia . Inne spojrzenie , moze dlatego ,ze napisane przez kobiete?
Autorka analizuje jaki wplyw na Lennona mialy kobiety w jego zyciu.
Inaczej i w miare ciekawie .Bardziej dla tych co znaja historie Beatlesow.
Dla fanow zadnych nieznanych anegdot lub chcacych przezyc historie raz jeszcze ,opowiedziana na inny sposob.
Accuphase DP-400, Reimyo DAP-999EX
Accuphase E-280, Harbeth C7ES-3 XD
Accuphase E-280, Harbeth C7ES-3 XD
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Książki
Świeży Grisham "Dzień rozrachunku".
Znakomita powieść. Oczywiście jest afera prawnicza ale w tle.
Książka w sumie jest hołdem złożonym amerykańskim i filipińskim żołnierzom którzy brali udział w wojnie na Filipinach i uczestniczyli w
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bataa%C5% ... 5%9Bmierci
Nie znałem tego epizodu IIWW i przyznam że hitlerowcy to był pikuś w porównaniu z okrucieństwem Japończyków.
Czyta się jednym tchem.
Znakomita powieść. Oczywiście jest afera prawnicza ale w tle.
Książka w sumie jest hołdem złożonym amerykańskim i filipińskim żołnierzom którzy brali udział w wojnie na Filipinach i uczestniczyli w
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bataa%C5% ... 5%9Bmierci
Nie znałem tego epizodu IIWW i przyznam że hitlerowcy to był pikuś w porównaniu z okrucieństwem Japończyków.
Czyta się jednym tchem.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Bart_S
- Posty: 3788
- Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
- Gramofon: SONY PS-X60
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Książki
takie uzupełnienie serialu "Wikingowie" w części brytyjskiej. chociaż jak dla mnie każdy następny tom jest ciut gorszy od poprzedniego.
SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + Snell C/IV
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
- xyz
- Posty: 589
- Rejestracja: 23 lut 2018, 15:09
- Gramofon: Sony PS X-50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Książki
Kilka dni temu była 81 rocznica pierwszej zsyłki na Sybir:
„Kiedy Bóg odwrócił wzrok” - Wiesław Adamczyk
„Kiedy Bóg odwrócił wzrok” - Wiesław Adamczyk
- Tarkus
- Posty: 3202
- Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Książki
Alice Munro - Taniec szczęśliwych cieni
(Wydawnictwo Literackie 2013)
Kanadyjska noblistka z 2013 r. Właśnie skończyłem czytać polskie wydanie jej, zdaje się, debiutanckiego tomu - oryginał wyszedł w 1968.
Autorka pisze dobre opowiadania, naprawdę dobre, choć takie nie do końca "moje". Mam wrażenie, że ona koniecznie chce prowadzić narrację dokładnie na przekór temu, jak robią to w USA i Europie. Innymi słowy: najczęściej opowiada coś i opowiada, aby dopiero przy końcu wyjawić, po co to opowiada. Jak dla mnie to błąd kompozycyjny, jednakże - jak to mówią - błąd konsekwentnie powtarzany tworzy nową estetykę. Pisarstwo Munro jest dla mnie dość jaskrawym tego przykładem.
Nie żałuję podjęcia lektury, jakkolwiek nie wiem, kiedy skuszę się na kolejną książkę tej autorki.
Aha, tytuł książki nawiązuje do kompozycji Glucka, pełniącej ważną rolę w opowiadaniu tytułowym.
(Wydawnictwo Literackie 2013)
Kanadyjska noblistka z 2013 r. Właśnie skończyłem czytać polskie wydanie jej, zdaje się, debiutanckiego tomu - oryginał wyszedł w 1968.
Autorka pisze dobre opowiadania, naprawdę dobre, choć takie nie do końca "moje". Mam wrażenie, że ona koniecznie chce prowadzić narrację dokładnie na przekór temu, jak robią to w USA i Europie. Innymi słowy: najczęściej opowiada coś i opowiada, aby dopiero przy końcu wyjawić, po co to opowiada. Jak dla mnie to błąd kompozycyjny, jednakże - jak to mówią - błąd konsekwentnie powtarzany tworzy nową estetykę. Pisarstwo Munro jest dla mnie dość jaskrawym tego przykładem.

Aha, tytuł książki nawiązuje do kompozycji Glucka, pełniącej ważną rolę w opowiadaniu tytułowym.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)