Z tym, że to nie jest wina gramofonu to miałem na myśli, że buczenie jest bez względu na to czy jest on włączony czy nie. Nie znam się na elektronice itp. więc myślałem, że gdyby coś było nie tak z wkładką itp. to by buczało przy włączonym tylko. W każdym razie sprawdziłem kabelki, docisnąłem je na wszelki wypadek. Dlatego też zmieniłem wkładkę (i headshell).
Teraz jest weekend to będziemy kombinować ze starą wieżą i starym pre (ale, o ile dobrze pamiętam, zmieniałem pre bo potrzebowałem uziemienia bo stary pre nie ma nawet tego).
Coś mi mówił, że nie mógł jakoś sparować swojego pre ze sprzętem czy coś, nie pamiętam już. W efekcie korzysta z wbudowanego w swojego AT-LP120.
@Bacek, przekażę to Ojcu.
![Uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
O tym nie pomyślałem.