


Ok, ale więcej pojemności bym dodał (do 700pF) Niektóre stare wkładki MM potrzebują tyle.wydra pisze: ↑08 wrz 2020, 08:14Mamy tutaj nastawy 30k 35k 40k 47k 49k 57k 70k 100k cap 0p 100p 150p 220p 250p 320p 370p 470p. pytanie było raczej czy rezygnować z MM na poczet większych możliwości z MM np +5dB więcej możliwości nastaw rezystancji np w dół do SUTów czy pojemność jeszcze by się jakaś przydała?
Co do Mono to też nie w tym preampie
Piterski, każdy może testować jak chce i jak uzna za stosowne, jego sprawa. Sam jestem po testach Buphona, również z SUTami, których jestem fanem i polecam każdemu. Podczas tych testów (jak również w późniejszym okresie) porównywałem sekcję MM i MM plus SUT różnych preampów i moje wnioski są takie że transformator w dużej mierze wpływa na brzmienie, innymi słowy bardziej słuchasz SUTa aniżeli preampu. Z moich obserwacji wynika, że zastosowanie SUTa zawsze podnosi jakość gorszego preampu w takim teście. Dla zobrazowania, jeżeli stwierdziłem że sekcja MM preampu A to klasowo 50% preampu B, to po wpięciu tego samego transformatora do obu, to ten dystans się zmniejsza do 80%. Do tego nawet skrajnie różne brzmieniowo sekcje MM (np lampa vs tranzystor) po zastosowaniu SUTa zyskują wiele cech wspólnych.Piterski pisze: ↑08 wrz 2020, 08:44Zeroqll, Wojtek (...)
Wątek traktuje o preampie Buphono i jego brzmieniu. Nic nie stoi na przeszkodzie w słuchaniu go w takiej konfiguracji w jakiej ja to czynię, tak wiec proponuje zakończyć przekonywanie mnie czy to ma sen czy nie. Niech się każdy chętny sam postara i zapiszę na listę oraz zrobi sobie swoje własne porównania.
Wiele preampów w tej cenie nie ma sekcji MC. Odbiega ona jakościowo od sekcji MM, pytanie tylko czy chcesz ją całkowicie wycinać. W mojej opinii nastawy sekcji MM są całkowicie wystarczające na potrzeby obsługi tylko wkładek MM. Jeżeli chciałbyś przygotować pre pod obsługę SUTów, to najlepiej zrobić nastawy od 1k do 200k. Pytanie tylko czy jest sens. Po swoich testach pisałem Ci że zmieniłbym nastawy sekcji MC na 100, 200, 400 żeby ta sekcja była bardziej uniwersalna.wydra pisze: ↑07 wrz 2020, 14:24Ja póki co zastanawiam się czy tak zrobić, być może to byłby strzał w kolano albo ograniczenie czegoś co jest w miarę dobreNo ale jeśli Buphono sprawuje się słabo jako preamp MC i mało kto będzie go chciał używać do tego celu, a rezygnując z MC mógłby mieć więcej opcji dla MM to myślę że byłby to dobry krok. Sama płytka nie zmieniłaby się tylko wartości niektórych elementów. Może jakieś sugestie?
Zgadza się, jakość jednego elementu zawsze jest taka sama. Pisząc o podniesieniu jakości preampu użyłem skrótu myślowego, chodzi o kombinację przedwzmacniacza z transformatorem, gdzie jeżeli porównujemy dwa preampy i w jednym i drugim zastosujemy tego samego SUTa, to w rezultacie usłyszymy mniejszą różnicę w jakości między nimi, niż w sytuacji gdy porównujemy te same preampy bez trafa. Zastosowanie SUTa w większym stopniu wpływa na element słabszy niż lepszy, tak przynajmniej ja to odbieram w testach przeprowadzonych przeze mnie. Objawia się to głownie w odbiorze sceny i rozdzielczości.
Sposób działania trafa i jego dopasowanie do wkładki jest mi dobrze znany. Nie za bardzo wiem co masz na myśli pisząc "Kolejna sprawa jaka się z tym wiąże, to słuchasz tej wkładki z innymi parametrami i z wykorzystaniem innej sekcji preampa. " Żeby była sprawa jasna, nie testuję SUTów z wkładkami MM, czy też wkładek MC na sekcji MM bez SUTa. Gdy porównuję ze sobą preampy to korzystam z kilku wkładek MM i MC, na tej podstawie wyciągam wnioski co do ogólnego brzmienia pre i jego charakterystyki, potem podpinam SUTa z wkładą MC i wpięcie tego trafa powoduje, że może on wpływać na scenę, rozdzielczość, barwę, dlatego nie znając charakterystyki samej sekcji MM, ciężko jest mówić o brzmieniu samego przedwzmacniacza.Piterski pisze: ↑08 wrz 2020, 12:31To co robi SUT to wzmocnia sygnał jaki dociera do preampa z wkładki i zmienia parametry elektryczne układu (preamp - wkładka). Kolejna sprawa jaka się z tym wiąże, to słuchasz tej wkładki z innymi parametrami i z wykorzystaniem innej sekcji preampa.
Nie da się na tej samej wkładce porównywać sekcji MM i MC. Można spróbować, tak jak już pisałem, użyć wkładki MC nisko i wysoko poziomowej i na tej podstawie próbować coś wnioskować.
Ja rozumiem, że opisujesz tak naprawdę brzmienie całego systemu w konkretnych warunkach akustycznych, jednakże w swojej recenzji piszesz:Piterski pisze: ↑08 wrz 2020, 12:31Druga sprawa to ja nie opisuje brzmienia Buphona jako samodzielnego bytu. Nie oceniam go jako samodzielnego urządzenia. Wepniesz te same preampy w inne systemy i osiągniesz inne efekty. Przegrany stanie się zwycięzcą, a zwycieńzca przegranym. Tak wiec bazowanie tylko na opiniach z jednego systemu ma sens jeśli chcesz zbudować taki sam u siebie, a i tak na koniec będziesz miał inne warunki akustyczne.
Buphono to jest jeden z elementów toru. Nie porównuje brzmienia sekcji MM i MC między sobą. Opisuje brzmienie konkretnego układu MM tego preampu z konkretną wkładką i SUT-em. Nie ma w tym nic niewłaściwego, w żadnym miejscu nie łamię reguł technicznych jakie układ ma spełniać. Ja się odnoszę do tego co mam tu i teraz i jak Buphono w takim układzie wypada. Więc jedyna zmienną jest właśnie preamp Wydry i jego sekcja MM. Sekcja MC nie zagrała mi na takim poziomie z moja druga wkładką. Brzmienie zaś opisuje mając jako punkt odniesienia sekcję MM i MC lepiej grającego ale też sporo droższego urządzenia.
Reasumując proponuje się dzielić swoimi spostrzeżeniami i wrażeniami, w swoich systemach. Wtedy osoby zainteresowane tym preampem zdecydują czy chcą, czy nie chcą go posłuchać u siebie.
Można mieć wrażenie, że opisujesz sekcję MM samego Buphona, podczas gdy tak naprawdę opisujesz brzmienie kombinacji Verto + Buphono, gdzie w dużym stopniu na finalne brzmienie wpływ ma SUT. Wpięcie trafa może mieć wpływ zarówno na scenę, rozdzielczość, barwę i nawet znając sam transformator, nie jesteś w stanie przewidzieć jak on się zachowa i w jakim stopniu zmieni brzmienie preampu, bo w różnych przedwzmacniaczach może on wpływać na nie w innym stopniu. Testowałem u siebie SUTy, które w jednym sprzęcie zmieniały scenę, rozdzielczość, barwę w stopniu minimalnym, w innym kolosalnie. Mam u siebie trafa, które uczynią z Buphona mistrza analityczności, zaś inne zrobią z niego miłego pluszowego misia. Do tego używasz w tekście stwierdzeń, które bardzo mi pasują do Verto, a nie konicznie do samego Buphona. Piszesz również, że Twoim punktem odniesienia jest Sensor, ale czy sekcja MC, czy MM plus Verto, bo przecież obie nie brzmią tak samo. Biorąc to wszystko pod uwagę napisałem, żePiterski pisze: ↑07 wrz 2020, 20:49Buphono jednak serwuje nam bardzo spójny i przekonywujący obraz, który jak przypuszczam nie jest dostępny w urządzeniach w jego cenie czy może nawet i 2 razy większej. Tu nacisk położono na to by bas nie dominował, a góra pasma nie była zgaszona czy nadmiernie wyeksponowana.
To że wkładka i transformator są od jednego producenta nie gwarantuje to dobrego spasowania, chyba że mamy do czynienia z serią dedykowaną, w przypadku Ortofona były to serie 2000, 3000, 5000, 7500. Verto nie było produkowane pod Rohmanna, nie było nawet oferowane w tych samych latach. Sam Ortofon w swojej broszurze zaleca parowanie tej wkładki z SUTami T3000 lub T 20 II. Nie oznacza to oczywiście, że nie spasuje się on z Rohmannem, ale samo to że to produkty od jednego producenta nie daje gwarancji spasowania. Zresztą produkty dedykowane są dostrajane do 47k ohm oporności preampa, jeżeli masz to przestawione w Buphonie (a przecież masz możliwość regulacji w tym pre) to już Ci się spasowanie rozjeżdża.
Moim zdaniem to zależy od całego systemu. W ostatnim roku, z moim kolega Bartolo w czasie jego audiofilskich poszukiwań, przerzuciliśmy trochę różnych klocków i różnie one grały czy to u niego czy u mnie. Czasem byliśmy pozytywnie zaskoczeni urządzeniami, które wydawało się że raczej szans nie mają, a innym razem zawiedzeni jak wypadają "czarne konie".